Ogródek Hanusi po zimie
09:49, 28 lut 2012
Ile tu miłych wpisów! Witajcie dziewczyny!
Co do kuchni ...unikam przetworzonych przemysłowo wyrobów,zwłaszcza konserw i wędlin.
Poza tym jem wszystko oprócz ryb i śledzi.Ryby jeżeli już,to tylko dorsz,wszystko inne jest dla mnie za tłuste.
No i z tej racji..... potrawy są ,,,,jakie są.....
Weroniko,Basiu,Marto,Sposób na życie ukształtowało....samo życie.
Na działkę się nie wybrałam, dziś deszcz...... wiec znów odpuszczam! I prawdopodobnie będzie tak,jak
już kiedyś pisałam....sezon rozpocznę 1 marca.
Irenko,pierwsze prace w ogrodzie są bardzo przyjemne,ale bardzo męczące.....uruchamiamy mięśnie,które przez 4miesiące spały.Nic dziwnego,że byłaś ,,.wypompowana"
Dajano-foliak musi mieć przewiew,żeby się rośliny nie ugotowały.....czyli robisz wejście z przodu ,i wyjście z tyłu, tylko zasłaniane.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.Dziś u mnie domowe dreptanie. Pelargonia już rwie się do słońca
Co do kuchni ...unikam przetworzonych przemysłowo wyrobów,zwłaszcza konserw i wędlin.
Poza tym jem wszystko oprócz ryb i śledzi.Ryby jeżeli już,to tylko dorsz,wszystko inne jest dla mnie za tłuste.
No i z tej racji..... potrawy są ,,,,jakie są.....
Weroniko,Basiu,Marto,Sposób na życie ukształtowało....samo życie.
Na działkę się nie wybrałam, dziś deszcz...... wiec znów odpuszczam! I prawdopodobnie będzie tak,jak
już kiedyś pisałam....sezon rozpocznę 1 marca.
Irenko,pierwsze prace w ogrodzie są bardzo przyjemne,ale bardzo męczące.....uruchamiamy mięśnie,które przez 4miesiące spały.Nic dziwnego,że byłaś ,,.wypompowana"
Dajano-foliak musi mieć przewiew,żeby się rośliny nie ugotowały.....czyli robisz wejście z przodu ,i wyjście z tyłu, tylko zasłaniane.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.Dziś u mnie domowe dreptanie. Pelargonia już rwie się do słońca
