Jakoś nie miałam weny, żeby coś powstawiać, dlatego też lekka przerwa była... Ale ostatnio, jak to Tarcia naposała, jakiś power się pojawił doniczki zgromadzone wkońcu wsadzone zostały tylko tulipany do posadzenia
No to kilka widoczków dzisiejszych
Trochę kolorku jeszcze jest
Tak w ubiegłym roku zaczęłam zbierać takie małe. Sos bardzo dobry z nich wychodzi
Posadziliśmy brakujące świerki. Worek hakone pomiędzy hortensje z ciemiernikami. Powinno to dobrze wyhlądać. O ile hakone przesadzana jesienią się przyjmie. Fajnie się ją kopie bo bardzo płytko się korzeni.
I zaczęło się zbieranie
Razem z mężem uzbieraliśmy tyle prawie same prawdziwki, brzozaki zbieraliśmy tylko na początku, część robacza ale dużo jest ok Jutro powtórka Podgrzybków nie ma u nas, myślę, że będą później
Grzybobranie udane Około trzy- cztery godziny w lesie, takim jak na zdjęciu prawdziwki rosły głównie tam gdzie dęby. Taki tylko las, po nawałnicowy
Na początek te czerwone i z czerwonymi nogami
No i znowu uległam pokusie "Kupuję nie marnuję" - jeżowka z Netto za 3,5 zł , najpierw pomyślałam o osiedlowej, ale co tam na razie u mnie na rehabilitacji może to będzie miłość odwzajemniona