Spróbuj wrzątkiem polać. To nie żart.

Szkoda, że się nie odezwalas mogłyśmy się umówić na kawkę...ale widzę, że wyjazd udany
Bardzo mnie to cieszy!a zolwiem jestem zaskoczona...

Pozdrawiam z Doliny[/quo
Na pewno tam wrócimy może jesienią, będę pamiętała i wcześniej poinformuję wspólna kawa super pomysł do usłyszenia .

Już nie pryskaj kostki roundapem, w tm roku octem lub wypalam ogniem. Nie czyszczę karcherem bo mi wymywa piach spomiędzy kostki i sie rusza. Ja mam ciągły foch na kostke, mam ochote ją zabetonować! Jesli ktos ma sposob na chwaty w kostce to plizz. Mech szybko i łatwo reaguje na ocet lub ogoeń ale trawa.....

O rdzy jest również u Katiax. A u mnie Mazan dał podpowiedz dlaczego takie straty były w trasach.

Reniu moje limki nie mają żadnych podpor. Irenka pokazywała jak ciąć na wiosnę aby były sztywne. Przyjdzie czas cięcia to na pewno będzie głośno o tym sposobie

Ciesze się, że choc ciut lepiej
Jest szansa na wyzdrowienie!

Pamiętam ja w tamtym roku balas się przycinać budleje a teraz jaki piękne drzewko się zrobilo

Nawet latem renifer cieszy się zainteresowaniem i bardzo dobrze bo jest przecudny
Przypomniałam sobie jak za każdym razem gdy tylko na niego spojrzałam to banan na twarzy
Asia zastanawiam sie czy przygotowujesz materiały reklamowe? Wiem, że masz zdolności i dobry styl...

Nie dobrze...cały czas zastanawiamy się nad urlopem ale chyba nie zapowiada się na konkretne ochłodzenie w Bieszczadach?

upały i zero deszczu ale najgorsza to jest ta duchota bo nie idzie nic zrobić

Czesc dalej u Was tak upalnie?

Kasiek czy ja dobrze czytam, że róże planujesz???

Budleja zaczyna zakwitać - niezłe drzewo się zrobiło z krzewu Za chwilę będzie oblepiona motylami