Ale mnie rozbawiłaś Ania, podobnież winni się tłumaczą Szkoda, że lotos tak krótko kwitnie
Cieszę się, że zakwitł Ci liliowiec

Pospacerowałam po ogrodzie i się troszeczkę w nim zatraciłam.

ja tez mam syndrom uciekajacego lata. Ale depresji mowimy nie

Ania pokazałam u siebie zdjecie z drugiego kwitnienia floksa

Lotosa widziałem na żywo u cb i robi wrażenie ogród kwitnący i ładny jak zawsze podziwiam co jestem przejazdowo, ok zmykam do roboty miłego dnia

Dzięki. U mnie chyba hortki są jakieś zmutowane, mimo cięcia nad pierwszym oczkiem porosly wielkie krzaczory i czosnki były mało widoczne.
Mus w następnym roku przyoszczedzic na grobowce z pokrzyw to może nie będą tak szaleć i czosnki będzie można zobaczyc

Piękno jest pojęciem względnym .. dużo mam do poprawy.. problem jest tylko jeden.. gdzie dać to co mi nie pasuje, a szkoda wyciepać???

Byłam po oglądałem przeczytałam po podziwiam i buziaki zostawiam

Bardzo ładne zestawienie.

Ja w tym roku dorosłam do wyrzucania. Pierwsze poszły ostróżki, które rosły na ponad dwa metry. Już kolejne rośliny mam upatrzone do wywalenia.

Widok z okna też mi się podoba

Wiem ze czasu necie masz ale za piękne fotki dziękuję

Ja dopiero wracam z żagli więc pelna energii ogrodu jeszcze nie widziałam co to za piekna filoetowa róża ? Wszystkie fotki z Twojego ogrodu są piękne