świerkom również nie odpuściłam , przycięłam wierzchołki i wyrównałam dołem co by nic poza nawias nie wychodziło .....

Przycięte thuje ..... hmmm zdjęcie pokazuje , że jednak niezbędna będzie korekta .....

Przycięte bukszpany .... troszkę jednak podmarzły tej zimy .....

Polowanie aparatem na żółtego motyla ....

Kamienie kupiłam okazjonalnie i na zaś .....poleżą i poczekają na przeznaczenie...kilka zużyję na nowej rabacie z trawami.. ......
Na rzie musze pomyśleć.... a co gorsze zrealizować przyotowanie rabat i sadzenie wszystkich zamówionych chciejstw.... dziś składałam słowa samokrytyki do M....
Gdyby zrzędził, to bym się czasami zastanowiła A tak co...brak hamulaca w pomysłach..
Pół dnia ganialiśmy w poszukiwaniu miejsca gdzie posadzić świąteczną choinke....srebrnego świerka....rośnie to wielkie i albo zasłoni basen (co po basenie w którym jest cień), albo widoki na okolicę....... albo nie pasuje.... Przesadzimy lilak gdzies na ogród, a w jego miejsce świerka..i tak tam już gąszcz...
Podsypałam nawozem cebulkowe a to co w trawie podlałam....
Wszędzie widać oznaki wiosny..gorzej. bo nie zdązyłam uporządkować we wsiowym i już jest to niewykonalne...wypełza wszystko spod ziemi...... a tam taki gąszcz, że nie wejdę z porzadkami by czegoś nie rozdeptać.... Teraz będę mogła tam coś zrobić jak wszystko się pokaże na odpowiednią wysokość.
Za to odkryłam, że moja kokorycz, która w zeszłym roku padła i nie zakwitła..w tym szaleje i juz pierwsze kwiatki się pokazały.....


Pierwsze śnieżniki już przekwitają, ale w innych miejscach w ogrodzie dopiero wschodzą...

A to moi panowie w akcji liczenia potrzebnych tryskaczy i innych prepitetów niezbędnych do pochowania sterczących niebieskich rur z nawadniania...... Obiecałam, że to już moje ostatnie zmiany w ogrodzie i można wykańczac nawadnianie... Tak szybko robiłam zmiany, że tryskacze wyszły w środku rabat..... Wszystko M ma do przeróbki
Misiek nie liczy z Panem, tylko mu mówi, że to dziś niedziela i gdzie ten mój spcer wyjazdowy autem do lasu ? I tak sobie dyskutują....jak faceci

Proszę o pomoc To jest prusznik który zimował wewnątrz domu jak widać ma się dobrze Przesadzę go do większej ładnej donicy tylko nie wiem czy mam go przyciąć ?On jest zielony od ubiegłego roku czy mam to ściąć czy zostawić.Ta roślina ogromnie mi się podoba nie chciałabym jej zmarnować ,niestety nie wiem co z tym dalej zrobić

Podstrzyżyny

przed


po

Cztery skrzyneczki już pełne ,ale jestem rozczochrana he,he .Wczoraj znowu koparka zryła mi działkę ,nawiozłam sporo ziemi dla wyrównania w miarę terenu Teraz muszę to wszystko rozrzucić Bicepsy mi rosną jak u faceta Zapłaciłabym komuś aby się troszkę oszczędzić ale nie ma chętnego niestety.
Przy okazji widać mój tarasowy fotel .Od 02,kwietnia wchodzi ekipa do wykańczania mojego domu wewnątrz.Taras będzie z modrzewia ale barierki tarasowe są okropnie drogie no cóż moje pomysły kosztują .Następnym razem sprawdzę to wcześniej zanim wdrożę je w życie

Troszkę przyjemności też mi się należy Kupiłam ziemię warzywną i pomyślałam o wykorzystaniu zwykłych pojemników po pomidorach dla ziół ,sałaty ,rzodkiewki ,kopru itd.Trzy skrzyneczki są dla moich dziewczynek Moja trzyletnia wnusia ma juz swoje narzędzia nie ma tylko rękawiczek zbyt maleńkie ma rączki Coś wymyślę bo ona doczekać się nie może kiedy z babcią będzie siała

Szkoda że nie miał mi kto zdjęcia zrobić jak biegałam w lesie za siatką z sekatorem.To chyba najprzyjemniejsza dla mnie praca Uwielbiam ciachać
Za siatką od strony ogrodu po całej jej długości będzie usypana skarpa wzmocniona kamieniem ,co kilka metrów schody ,równiez z kamienia .Z powodu braku podmurówki jestem zmuszona posadzić bardzo mocny gęsty żywopłot Mocny dlatego aby zwierzęta się nie przedostały podkopując .Wszystkie rośliny ze skarpy muszę przesadzić,oprócz brzozy która musi zostać Mam pytanie dziewczynki Jaka roślina jest mocna sztywna ,szybko rosnąca i najlepiej zielona również w zimie.Wcześniej planowałam na tej skarpie krzewy owocowe ale nie zmieszczę ich sadząc dodatkowo żywopłot Muszę się z tym pogodzić ,żywopłot jest konieczny

Małż ławeczkę postawił cobym mogła w trakcie prac odpocząć
Za ławeczką będzie żywopłot tujowy, a obok kącik z miskantem i hortensją



Tu widać linie rabat. Pod płotem chcę różaneczniki wsadzić, ale narazie nie wiem czym je od słońca przysłonić....
Kiedyś będzie ładny widok z ławeczki ... tak się pocieszam

asc napisał(a)

Aldonko to ja po twoim wpisie

Oszczędzaj siły na te kamienie.

Nie mam się czym jeszcze chwalić ale pokażę jak pracuję na dodatek z drugiej strony płotu .

Mój szpadel pozostawia wiele do życzenia ,zardzewiały i brzydki Ładniejszy komuś się przydał

Aldonko to ja po twoim wpisie

skoncentruję się teraz na okrągłej rabatce, która przechodziła chyba najwięcej matamorfoz

tak wygląda w okresie kwitnienia wiosennych kwiatów:


niestety po zimie, to goły placek ziemi.
mam taką koncepcję:

na środku rośnie migdałek, drzewko, które zauroczyło mnie jak mało które po prostu musiałam je mieć. wsiadłam w samochód i pojechałam kupic zaraz, natychmiast i tak się to zaczęło

Na razie zostawiłam pierwiosnki i dzwoneczki (?) żeby jeszcze zakwitły, później zostaną usunięte. Te byliny w środku przesadziłam już jesienią.

Wczoraj posadziłam 3 płożące się iglaki. Oczywiście nie zapamiętałam nazwy. Mam nadzieję, że się ładnie rozrosną i utworzą fajny dywan (?). Planuję pomiędzy nie wsadzić 3 bordowe żurawki. Czy to dobry pomysł? Jak sądzicie? A wokół midgałka wsadziłabym kilka małych żółtych trzmielin które formowałabym tak, żeby pień drzewka niejako z nich wyrastał.

a tutaj nowe nasadzenia:

teraz widzę, że wsadziłam je chyba zbyt blisko pnia?

Będę bardzo wdzięczna za każdy komentarz
pozdrawiam niedzielnie

,,Wyćwierkaliśmy!" 500 stron!
I to nawet zgodnie... ton w ton!
Rano pobudkę ktoś odśpiewa.
potem,ktoś inny,choć jeszcze ziewa,
w południe tacy co nie pracują,
na tym wąteczku się popisują!
Wieczorkiem zajrzy ktoś,kto ciekawy,
wszystkich witamy,i nie ma sprawy,
ani tematu,
każdy się może dołączyć do czatu.
I tak się plecie przez dzionek cały,
a komu ślemy dzisiaj pochwały?
Naszej szefowej,za wielkość serca,
i za cierpliwość ogromną wielce!
Następne strony wkrótce powstaną,
takie na koniec motto peanu!

Gardenarium napisał(a)

Ślubna sesja zdjęciowa w takim ogrodzie to by było coś pięknego.
Szkoda, że to już dawno za mną i wtedy nie było mody na zdjęcia w plenerze.
Och, Ach...

uzupełniem informację o bukszpanach zakupionych w Auchan - sadzonki mają po 18-20 cm.

---------------

Korzystając z czasu wolnego wkleję parę zdjęć.
Powoli postaram się przybliżyć Wam o jaki ogród mi chodzi, jak sobie go wyobrażam itd. i mam nadzieję, że znajdą się osoby, które zechcą mi pomóc, doradzić

Nie jestem pewna czy ten mój wątek nie powinien się znajdować w dziale "Projektowanie ogrodów"?

no to zaczynam.
na razie staram się zagospodarować jedną część działki.
oto widok ogólny na ten kawałek:
od strony drogi:

i dalej w stronę domu:

ten brązowy filar, który widać na ostatnim zdjęciu to już wejście na schody.

całość obsadzona tujami. dokładniejsze zdjęcia będę dodawała stopniowo.

Wrzośce poszły do śmieci, a wrzosom dałam jeszcze szansę i upchnęłam je narazie do donicy na tarasie.

A tu moja przechowalnia




I czupurniak po strzyżeniu

anetawi napisał(a)

Hej imienniczko i prawie sąsiadko! Ja podobnie jak Ty tworzyłam(i dalej tworzę) ogród przy domu, który dostałam od dziadków. A żeby tego nie było mało, też urzeka mnie fiolet w ogrodzie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił na wiosnę, aby zrealizować wszystkie pomysły, które się dopiero zrodzą

zerknęłam na mapkę ogrodów, rzeczywiście mieszkamy blisko siebie fajnie, że zajrzałaś do mnie

siły się przydadzą, jak każdemu na tym forum hihi ja do tej pory wszystko robiłam własnoręcznie, bez pomocnej męskiej dłoni haha czasami mama zajrzała to pomogła.
biorąc pod uwagę fakt, że wcześniej na miejscu ogródka był trawnik i wszystko trzeba było zrobić od podstaw, dzisiaj dziwię się, że miałam na to siły. ale, czego nie robi upór no bo co? nie dam rady? nie ma takiej opcji! haha też tak masz, Aneto?