Dzisiaj była ostatnia sobota, kiedy mieliśmy jedyną chwilkę aby u siebie zrobić. Czekamy na ukończenie prac budowlanych w ogrodzie na piaskach. Wracamy tam w poniedziałek.
Bożenko spacerek był naprawdę udany, dawno sobie na taki nie pozwoliłam a wiosny tej wiosny mam bardzo malutko i dlatego wstawiam fotki archiwalne, żeby było weselej
Cięcia ciąg dalszy...
Ten cis był szablisty, a teraz tak zmienił kształt. [img
Jeszcze tego cisa muszę trochę skorygować
Moje krokusiki też już się pokazały.
Dzisiaj czyniłam wielkie cięcie Cięłam wszystko po kolei. Mój mąż twierdzi, że okaleczyłam rośliny. I skąd tu czerpać motywację???
A oto efekty mojej pracy.
Kulki bukszpanowe troche porudziałe, ale mam nadzieję, że cięcie im pomoże. Jeszcze przesadzanie je czeka...
A to tuja, była ogromna, trochę ją zmniejszyłam.
I cisy, też sporo je ciachnęłam.