Ja także jestem coraz bardziej przekonana , że cyprysiki mają złe stanowisko. Alinka ma rację, że one nie lubią przeciągów. Dziś byłam w podroży służbowej w Lublinie, wracając zajechałam do szkółki pod Żyrzynem. Wywiązała się dyskusja na temat cyprysików. Także w szkółkach mają z nimi problemy - przemarzają, są skłonne do chorób grzybowych. Inna sprawa, że w szkółkach pryskają środkami ochrony profilaktycznie-zanim pojawi się choroba. Po moich doświadczeniach odradzam ich kupno początkującym ogrodnikom - są zbyt wrażliwe -można się zniechęcić niepowodzeniami w uprawie.
Na pewno nie nadają się na żywopłot - moje cyprysy z takim zamiarem były sadzone.
Zrobiłam zdjęcia gleby, w której rosną.

Jeżeli cyprysy byłyby chore na fytoftorozę, to czy nie powinno być to widoczne u podstawy pnia i w korzeniach ? Może jeszcze głębiej je podkopać, żeby zobaczyć korzeń?
Zastanawiałam się , czy nie posadzić od strony północnej i zachodniej żywopłotu z ligustru, który byłby osłoną przed wiatrem.