Aniu też tak mam, szkoda mi kwiatów do wazonu, w ogrodzie kwitną dłużej, a na kopmpost poszły bo to już był październik i musiałam przygotować rabate do cebulowych kiedyś astry siałam do gruntu ale efekty miałam mizerne, dopiero w ub. roku wsiałam do skrzyneczki i dopiero wysadziłam do gruntu. Trochę było przy tym roboty, ale warto było, bo miałam co wsadzać w puste miejsca i miałam na rabatach kolorowo tak samo wysiałam cynie i dzwonki irlandzkie. teraz też wysieję, ale dopiero pod koniec marca, żeby za długo nie musiały tkwić na parapetach
i... o mały włos bym rozdeptała maluszka ...dwa lata temu sadziłam w trawniku krokusiki, ale wzeszło dosłownie parę sztuk ... to w tym roku już ich nie wsadzałam w trawie... a tu taka niespodzianka
... kończę kawkę i idę do ogródka... u nas świeci słoneczko i jest cudnie
Wróciłam z giełdy jeszcze za wcześnie... nie było nikogo z roślinami do ogrodu... dowiedziałam się , że zjeżdżają się koniec marca/ początek kwietnia ... ale oferta kwiatów "domowych" i ciętych miodzio można dostać oczopląsu mnóstwo bibelotów, ale miałam mało czasu to nie rozglądałam się za bardzo.
Oczywiście nie wyszłam z pustymi rękami :
Zdjęcia nie są najlepsze, bo jako tako samej pęchernicy nie fotografowałam, stanowi tylko tło dal innych...ale wiosną kwiecień-maj sama w sobie jest ozdoba
cd mycia. Meble z drewna tekowego nie są niczym impregnowane i mogłyby dla mnie nawet wyglądać tak
Bo lubię takie porośnięte porostami i glonami, ale gościom w białym ubraniu, mogłoby się to nie podobać, więc raz do roku myjemy do czysta myjką cisnieniową
Witaj Danusiu, świetne te metalowe skrzyneczki. Chciałabym zapytać o mekonopsa bukwicolistnego, którego zdjęcie zamieściłaś na wątku Sebka. Czy masz go w swoim ogrodzie i jeśli tak, to jak u nas zimuje? Widziałam całą grządkę w Szkocji i wyglądała bajecznie. Niestety nie miałam ze sobą aparatu. Strasznie chciałabym go mieć u siebie. Przez dwa lata wysiewałam nasiona, ale nawet nie wzeszły. W tym roku zamówiłam sadzonkę przez internet i jeśli się przyjmie, mam zamiar jesienią wykopać go do doniczki i przenieść do piwnicy.
Mam natomiast zdjęcie mekonopsa walijskiego, jest równie piękny. Tam rozsiewa się wszędzie, a ja bezskutecznie wysiewałam nasiona. Pozdrawiam