Toooo

Kolejny przykład dobrej roboty

AgataAnna napisał(a)

Dzisiejszy dzień poświęciłam na wykonanie rabatek pod cyprysami i tujami. Trawa była rzeczywiście niesamowicie zbita. Zobaczymy czy moja ciężka praca da jakiś pozytywny efekt.
Nóż do wycinania kantów w trawniku bardzo się przydał - nie tylko do kantów, ale w ogóle do usuwania darni.

AgataAnna napisał(a)

Nóż do wycinania kantów w trawniku bardzo się przydał - nie tylko do kantów, ale w ogóle do usuwania darni.

Czy ja dobrze widzę? Kupiłaś u nas w sklepie zielono-żółtego Yeomana? Wicio powiedział, że Bentley będzie u nas w ogrodzie a do roboty też weźmie Yeomana Kolorowy jest to się nie zgubi.

Doskonale sobie poradziłaś z kantami i dobra robota.

Drzewkom znacznie się polepszy.
Trawa nie będzie im zabierać wody, wyściółkujesz korą - będzie lepsza struktura gleby i mniejsze parowanie z gleby, bo ściółka zabezpieczy.
Jak podnawozisz wiosną Pinivitem powinno sie znacznie poprawić.

Wytyczona rabatka wpływa także na lepszy wygląd ogrodu. Super

Wiosną po wystawieniu na dwór, jeśli zapowiadają mrozy trzeba je wnieść do domu na noc, bo delikatne liście na górze zmarzną

27 marca 2011



Obecnie moje wszystkie kordyliny stoją w szklarni w plus 6 stopni.

A w lubelskim biało i ciągle sypie.

świeżutkie zdjęcia sprzed chwili

2 sierpnia 2010



28 listopada 2010 i nic im nie było

A myśmy dzisiaj kaczory w Łazienkach karmili Jadły normalnie z ręki...

A tu najgorsze kordyliny w zimie 2010. 29 marca 2010. Podgolone wszystko co zeszłoroczne i widać jasne liście z powodu za małej ilości światła zimą



2 lipca 2010



Potem były śliczne 11 lipca 2010

Wiosna

Rozpoczyna się krokusami które zawsze będą gościć w naszym ogrodzie

To pierwsze jej zwiastuny








Krokus ruby giant





Następnie kwitną wczesne tulipany

Tulipan Fostera "Purissima"

Tutaj widać dobrze

Śnieg nie szkodzi, ale mróz większy tak





Po tej zimie musiałam poprzycinać liście, widać jak

Ten pieniek powstaje z obcinanych liści, jak są mocne to nie chcą się odrywać, dopiero jak podeschną to obrywa się te kawałki. Widzisz te ciemne ?



Ta sama za parę lat

Na poprawę humoru



tej już nie mam w zeszłym roku załatwiłam sobie mrozem, bo był garaż wykańczany

tak sobie wspominkowo poczytałam mój watek od początku. ależ tu było wesoło . te rozmowy to jak ze starą dobra kumpelą .... nostalgia ogrodowiskowa mnie naszła
u nas taka zima że nie da się z domu wyjechać . południe zblokowane przez snieżyce

.....a u mnie wiosna ....dzisiaj na niebiesko

Ogród z Czerwonym mostkiem

Witam Wszystkich odwiedzających Czerwony mostek



_________________________________________________________________________________

To jego historia w bardzo dużym skrócie.
Pierwsze rośliny posadziliśmy w tym ogrodzie pod koniec 2008 roku, ale to było tylko kilka sztuk, jego prawdziwy początek to wiosna 2009 rok
To wstępny pomysł naszego ogrodu, trochę wyszło inaczej ostatecznie, ale ogród tworzyliśmy sami i w trakcie przychodziło do głowy wiele pomysłów




To początki


W ogrodzie jest dużo kamienia, żwirowe nawierzchnie, powstał również suchy strumień który zaczyna się pod mostkiem.
Jest żwirowy placyk na którym odpoczywamy podziwiając ogrodowe widoki.
W ogrodzie jest wiele roślin iglastych, powstają młode formowane sosny, są klony palmowe, wiele gatunków traw, bambusy, hosty, hortensje, w przyszłości ogród wzbogaci się o azalie i rododendrony, teraz jest ich niewiele, natomiast z kwitnących roślin prym wiodą rośliny cebulowe, czyli tulipany i krokusy, szafirki, również irysy syberyjskie rosną u nas w większej ilości.
Zawsze inspirowała mnie roślinność ogrodu japońskiego i ku takiej roślinności się skierowaliśmy, dlatego nie znajdziecie u nas róż, chociaż nie powiem ze ich nie lubię bo je uwielbiam ale nie pasują mi do stylu który stworzyliśmy.

bogumila_bienko napisał(a)

ten środkowy hodowałam w domu, ale nie był taki czerwony

Do mnie też śnieżna zima zawitała.


Śnieg przysypał kwitnące już pierwiosnki



Z kostrzewy wyszły takie jeżyki

Agnieszko Irysów syberyjskich mam sporo i zauważyłam, że w bardziej słonecznym miejscu kwitną krócej, tak samo ich kwitnienie skracają wysokie temperatury w tym czasie. Przy kwitnieniu potrzebują sporo wody wtedy dłużej utrzymują kwiaty. Im większa kępa takich irysów tym dłużej cieszymy się ich kwitnieniem, ponieważ pojedyncze ich kwiaty są krótkotrwałe.

Irysy syberyjskie

Na początku popełniałam różne błędy, które trudno teraz naprawić. Podstawowym było brak całościowego spojrzenia na ogród, na jego podział przestrzenny - po prostu brak ogólnego planu. Przedstawiam jeden z takich błędów. Niestety nie mam zdjęcia z lata.

Strasznie chciałam mieć w ogrodzie taki murek z płaskich kamieni. Wzięłam co oferował rynek. Teraz nie pasuje do pozostałego kamienia zastosowanego w późniejszym czasie w ogrodzie. Ze względu na koszt, a także obawiając się o jego trwałość - piaskowiec - nie mogłam go użyć w większych ilościach. Sporo go jeszcze potrzebowałam.