Wiesz Sebciu , bardziej mi zależy na tej kuli z cisu bo bukszpan to znajdę .... no ale zapoluję na wiosnę jak na lisa przystało w swojej szkółce i gędzie git .... musi być git
Ma ta nasza Danusia czuja do zestawień - świetnie to wygląda.
A zapomniałem co rośnie w żwirze - i czemu akurat tam?
Dobierałam kolory, które nawiązują do kamienia na ogrodzeniu oraz kostki .....
No i pasuje - jak patrzę na projekt to też kolory się zgadzają
Tylko nadal nie wiem co tam jest nasadzone
A będziesz tam dawać kule z bukszpanu?
Bez dwóch zdań , że kolory się zgadzają .... Seba no nie wytrzymam już pisałam co tam będzie
Póki co posadziłam tojeść , którą dostałam od Gosiaczka no i potrzebuję pilnie lub i nie kuli z cisu i dwóch z bukszpanu.
Dobra dobra - już się o nic nie pytam - na razie
Kule z bukszpanu widziałem kiedyś u Kapiasów - 100,- chyba, ale duże.
Ma ta nasza Danusia czuja do zestawień - świetnie to wygląda.
A zapomniałem co rośnie w żwirze - i czemu akurat tam?
Dobierałam kolory, które nawiązują do kamienia na ogrodzeniu oraz kostki .....
No i pasuje - jak patrzę na projekt to też kolory się zgadzają
Tylko nadal nie wiem co tam jest nasadzone
A będziesz tam dawać kule z bukszpanu?
Bez dwóch zdań , że kolory się zgadzają .... Seba no nie wytrzymam już pisałam co tam będzie
Póki co posadziłam tojeść , którą dostałam od Gosiaczka no i potrzebuję pilnie lub i nie kuli z cisu i dwóch z bukszpanu.
no niemożliwe! wygląda na większą działka baaardzo podobna do mojej i posadowienie domu, choć mają lepszy wjazd na posesję. Projekt dla mnie jak nic bajka! ale ja niestety nie mam tyle miejsca od frontu co ta działka
Basia, ile razy ja klęłam na swój dom i jego "udogodnienia przedwojenne". Potem powiedziałam, dość - nie idę na żaden kompromis i stawiam na drewno i kamień.
Drewno i kamień, to jest to, z duszą, charakterem. Stare domy mają niewątpliwy urok, ale jak trzeba je doprowadzić do dobrego stanu, to pewnie sporo nerwów to kosztuje..
Mój dom nie jest do końca takim wymarzonym domem, bo gdy wybieraliśmy projekt, to miał to być dom dwurodzinny, z częścią dla mojej mamy. Przy takich założeniach wybór projektu mocno się zawężał. Moja mama na razie nie ma zamiaru się do nas przeniesć a dom jest jaki jest. Gdybyśmy wybierali projekt domu tylko dla nas, to wiele rzeczy zrobiłabym całkiem inaczej, ale trudno, czasu nie cofnę.
Myszorku, do wszystkich, którzy mają patyki i rachityczne rośliny. Dlatego ja strasznie chciałabym ogród dopasowany do siedliska przyrodniczego. Np. sosny u mnie nie urosną, najwyżej kosodrzewina górska. Jeden architekt-ogrodnik angielski (Rupert Golby - chyba) mówi, że ogród musi tworzyć całość z domem a nie z naturalnym krajobrazem. A ja bym chciała i jedno, i drugie. Poza tym mówi on (i tu pociecha dla mnie), że "sposób pielęgnowania ogrodu ma większe znaczenie niż jego pierwotny projekt." Ogród - dla mnie - musi sobie umieć poradzić sam w trudnych sytuacjach życiowych. Ale się rozpisałam ... na Twoim wątku. Ale ja mam ogród odziedziczony po przejściach - o tym na moim wątku będzie. Pa.
Świetnie się ogląda prace wykonywane tak porządnie i w takim tempie.
Projekt ogrodu oczywiście The Best, a fotorelacja powalająca.
Danusiu jesteście najlepsi w tym co robicie i dzięki , że dzielisz się wiedzą i doświadczeniem.
My robimy dopiero obwódkę dookoła domu, więc podpatrujemy
Myszor, do projektu trzeba podejść "świeżo". Nie czuję się osaczona w żaden sposób, wiem jakie to ważne dla Ciebie.
Trzeba zaprojektować całkiem n o w y ogród, ale z wykorzystaniem części Twoich roślin
Tych najlepszych.
Może o tym nie wiecie, ale wygląd ogrodu, nawet realizując ten sam projekt można bardzo łatwo zepsuć wybierając złe jakościowo rośliny.
Niech robi partacz i perfekcjonista. Jak myślicie, czyj ogród będzie lepszy?
Najprostszy przykład na bukszpanach obwódkowych.
Chore, rachityczne, krzywe itd, żeby nie wiem co popsują tylko efekt. Wszystko ma wpływ, nawet jak roślinka się przechyli krzywo, albo patyk będzie krzywy...
ale się czepiam matko i córko...wybaczcie
Danuś, nie maltretuj nas, bo ja z chwilą pokazania moich "chabazi" już mam doła!
Myśli Twoje Danuś, spisuję i stosuję - powoli, na spokojnie, nic na hura. Zawsze jest problem, jeżeli ktoś kocha byliny i rabaty kwiatowe.... ?
bardzo mi się podoba ten projekt i realizacja tak sobie przymierzam do mojej mapki działki )) ale niestety mam mniejszą działkę i obawiam się, że w niektórych miejscach będzie za wąsko na pewne kompozycje właściciele tego ładnego domku będą szczęściarzami mając taki ogród
Dwa lustra będą odgrywały w nim sporą rolę, pokażę jak je zamontujemy i jakie będą miały zadanie.
To całkiem nowy ogród, położony w trudnym terenie, na wzniesieniu, jednak wszyscy wokół znajdują się dużo niżej, a droga w czasie mokrej pogody w lipcu-sierpniu była stale pod wodą. Nie każdy by się podjął takiego ogrodowego wyzwania
Wszelkie prace ogrodnicze nie były możliwe wiosną, ani latem. Budowlańcy zwlekali z ogrodzeniem, aż w końcu wzięliśmy sprawy w swoje ręce.
W tym ogrodzie główną atrakcją będzie cudne, nietypowe źródełko i lustro umocowane do muru w pobliżu kącika z ławką. Siedząc tam, będziemy podziwiać piękne kompozycje roślinne, patrzeć na dom, ale w szczególności na to co odbija się w lustrze. Wodne źródełko w kształcie sześcianu, wykonane z kwasówki ujęte w podwójnym żywopłocie z bukszpanu i szpaler hortensji bukietowej Limelight. Jej wielkie białe kule będą odbijały się także w lustrze, jak w moim ogrodzie
Na zdjęciach nie ma już tego całego bałaganu i ton śmieci jakie zostały po budowie, wyjechało kilka kontenerów śmieci, a na działkę zjechało ponad 100 ton dobrej ziemi polnej.
Tutaj działka całkiem odmieniona.
Po prawej stara siatka i widać sporą różnicę poziomów.
Projekt ciekawy, zapowiada się fajnie We wnęce storczyk też może wyglądać interesująco, zresztą musisz sam pokombinować i zobaczyć w realu co będzie pasowało
hej Gabi,
chcieliśmy to dokupić od razu jak kupowaliśmy te działkę, ale wtedy zyl jeszcze stary właściciel i nie chcial za nic sprzedać. Wiec kupiliśmy te nasze 860m2 z domem w stanie surowym, ogrodziliśmy i skończyliśmy budowę. W ub roku ten pan zmarł, a synowie chętnie dostana gotówkę, zwłaszcza ze ta ziemia lezy odłogiem. Nic z nia nie da sie zrobić, chyba ze dogadaliby sie z kolejnym sąsiadem od paska kolejnego (uprawianego), a nie dogadają sie. Dlugosc 800 metrów, szerokość 19, z czego odpada 4 metry przynajmniej na droge dojazdowa, wiec działka za wąska na normalny projekt domu. Wiec może sprzedadzą po kawałku Sprawę spadkową załatwić mają przez zimę, geodeta i notariusz
Na to liczę, bo chętnie zagospodaruje kolejny kawałek
Danusiu, z cisa byłby piękny, ale niestety zbyt drogi dla mnie, przynajmniej jak na ten projekt. Gdyby były to nasadzenia przy moim docelowym domu, to byłabym jak najbardziej za! A przy ogródku działkowym chcę poszukać budżetowych zamienników
Co do projektu działki, wprowadziłam kilka zmian i jestem ciekawa, co o tym sądzicie:
- za domkiem, gdzie pierwotnie miało być miejsce do jedzenia i odpoczynku wymyśliłam skrzynki z warzywami, malinami, porzeczkami i borówkami (pod jabłonią),
- na poszerzonym tarasie miejsce do jedzenia i odpoczynku,
- ścieżka od furtki prowadzi bardziej na lewo do domku, a taras od strony furtki jest zasłonięty zielonym ekranem, który 'wejdzie' do rabaty z boku domku,
- od strony północnej taras również osłonięty zielonym ekranem,
- półkolista rabata przed tarasem od strony zachodniej.
Myślałam o tym, co napisałaś Danusiu o liniach rabat i nie mam pomysłu, jak je poprowadzić. Naniosłam pewne poprawki, ale zastanawiam się czy dojście do kompostownika zostawić po prostu między nasadzeniami na rabacie? Jak można by to jeszcze zmodyfikować?
I plan po zmianach:
Jeszcze na prawo od piaskownicy zrobiłam taką 'wychodzącą' rabatę, nie wiem czy to dobry pomysł?