Dzięki Ewa
Marzyły mi się takie klimaty w ogrodzie, dlatego sadzę lawendę, w domu w donicy mam oliwkę a a ogrodzie jej "podróbę" czyli oliwnika. Nie odważyłam się jednak, aby próbować stworzyć typowo śródziemnomorski ogród, bo ani otoczenie na Toskanię nie wygląda, ani nasze budynki nie są włoskimi willami, więc po co się wygłupiać i osiągnąć żałosny efekt.
Basia, ile razy ja klęłam na swój dom i jego "udogodnienia przedwojenne". Potem powiedziałam, dość - nie idę na żaden kompromis i stawiam na drewno i kamień.
Drewno i kamień, to jest to, z duszą, charakterem. Stare domy mają niewątpliwy urok, ale jak trzeba je doprowadzić do dobrego stanu, to pewnie sporo nerwów to kosztuje..
Mój dom nie jest do końca takim wymarzonym domem, bo gdy wybieraliśmy projekt, to miał to być dom dwurodzinny, z częścią dla mojej mamy. Przy takich założeniach wybór projektu mocno się zawężał. Moja mama na razie nie ma zamiaru się do nas przeniesć a dom jest jaki jest. Gdybyśmy wybierali projekt domu tylko dla nas, to wiele rzeczy zrobiłabym całkiem inaczej, ale trudno, czasu nie cofnę.
Wczoraj popołudniu wybraliśmy się na spacer po mieście jak wczasowicze, a aparatem w garści. Zawsze lecę tylko na zakupy, nie rozglądam się wokół, tym razem postanowiłam pospacerować.
Ostatni wrześniowy dzień był piekniejszy, niż większość letnich dni, zobaczcie jak morze wyglądało o godzinie 18ej.
A potem uwieczniałam skwerki, które od 2 lat powstają przy promenadzie i trzeba przyznać, że ładnie im to wychodzi. Jakoś wcześniej nie zwracałam uwagi, ale lekko skrzywiona przez Ogrodowisko ze zdumieniem zauważyłam mnóstwo form kuli z bukszpanów i tujek, co oczywiście musiałam uwiecznić, żeby wam pokazać.