Ta "pnąca" ma dość małe kwiaty, ale bardzo dużo.
Przygotowałam kilka innych fotek..... na jednym zdjęciu wyglada na blado rózową, ale są w rzeczywistości doś ciemne. Na zimę nie przysypuje, są tylko podsypane korą... do "pnia" już nawet nie dojdę tak sierozrosły, chociaz imą 2010 mi przemarzły i musiałam ściąć do ziemi...jedna mi wogle padła...ale reszta trzyma sie dobrze. Po przycięciu nawet się ładnie zagęściły...
no, dzięki dziewczyny... wiem, że pochwały trochę na zapas... ale jestem zadowolona, że udało mi się jakoś wypatrzyć te ptaki
a z tym kwiczołem to była niezła 'zabawa' ...latał między kompostownikiem a wierzbą, a ja za nim ...
jeszcze jedno jego zdjęcie - dziób ma jak zaostrzony ołówek ...
i fotka ze spotkania z dzięciołem na kompostowniku ( z bardzo daleka)...
A ja dziś zrobiłam pierwsze zakupy pod tytułem "sezon 2012" Oczywiście to dopiero początek. Lili jeszcze dokupię. Dokładnie takich samych. Już mam upatrzone dla nich miejsce. A szczawik pójdzie na brzeg rabaty. Tworzy fajny dywanik, bardzo odporny i niekłopotliwy. Szczawiki to fajne kwiatki.
Czy ktoś ma te lilie w ogrodzie. Czy pachną? Dużo sobie po nich obiecuje.
Danusiu,i ja się chcę przywitać na Twoim nowym wątku.
Danusiu te żółte bratki powinny pięknie pachnieć? Miałam kiedyś takie żółte i byłam trochę zaskoczona, że bez "oczka", przedtem uznawałam tylko bratki z oczkiem. Coś mi ładnie pachniało, ale nie posądzałam o to bratki. Jak już to odkryłam, to ich zapach wynagrodził całą resztę.
Mój dokument sprzed wielu lat...
Oj, chyba tak, Mary Rose ma taki trochę "majtkowy", jasnoróżowy odcień, a ta na Twoim zdjęciu Łucjo jest subtelna i kwiat bardziej elegancki. No chyba że Ania ją zdyskwalifikuje.
Agnieszko, Aniu i Bogdziu - no przylatują, tylko niespecjalnie chcą się ustawiać do fotek
( karmnik kupiony...)
dzisiejsze ...
kos na orzechu
sójka na olszy
dzięcioł duży na sośnie
i najmniej płochliwy - kwiczoł na wierzbie
Mam szczawika zielonego w bordowe kropki Jesienią wykopałam mnóstwo cebulek -a wsadziłam 6- nie jest mrozoodporny,ale tworzy ładne kępy aż do jesieni. Twój był śliczny.