Dziś wyszłam do ogrodu po bardzo długiej w nim nieobecności. Powitały mnie sierpówki, które kilka dni temu goraco ze soba romansowały a dziś chyba po kłótni małżenskiej bo kazda na innej gałęzi, choc na tym samym drzewie.
Ja wiem o co ta kłótnia. Ona za długo przy komputerze siedziała na Ogrodowisku
Ta rabata nie jest tak bardzo widoczna z tarasu, najwyżej kiedy się wchodzi - jej bok. Na pewno będzie widoczna w całej okazałości z ławeczki, trawnika a jej część środkowa z okna w salonie. Skład roślin, na dziś, podobny na obu wersjach: wiśnia umbraculifera, 3 bukszpany, piwonie chińskie, smaragd i jakaś trawka odporna na słonko. Smaragd na wersji 1. przy murku chyba nie zmieści się więc go nie rysowałam.
Według mnie muszą tutaj być głównie zimozielone rośliny. Posadziłbym tu różne formy - stożki, kule na pniu - czyli ogród a'la bukszpanowy. Rośliny te muszą być wysokie, abyś miała ładny widok z okna. Najlepiej kup rośliny i je ułóż tak jak Ci tu pasuje, a potem zobacz z okna jak będzie to wyglądać.
W rogu posadziłbym jakąś hortensję albo trawę - żeby wyszła za murek jak i zaglądała do domu.
te drzewko po lewej stronie bardziej pasuje, a na murek poustawiaj skrzynki z nasadzeniami petunii lub pelargonii z czymś jeszcze będzie ładnie
I te pienne (na bardzo sztywnych łodygach) jak i te w klombie kwitn najobficiej w czerwcu, a potem drugi raz jesienią, aż do mrozów..przy czym te pienne , to w zasadzie po pierwszej fali kwitnięcia i krótkim odpoczynku kwitną bez przerwy.
To są pienne (chyba pienne, ale same napewno nigdzie się nie pną):
A to moje róże w rabacie... mam jeszcze jakieś 2 minaturki i płożącą...ale na razie tylko te dwie do ustalenia tożsamości..
Aniu a masz zbliżenia tych kwiatów?
Tak z daleka to trudno wyrokować.
Druga sprawa jest taka, że róże pienne, to róże na pniu. A te na pierwszym zdjęciu chyba nie rosną na pniu?
Czyli chodzi Ci o róże pnące?
Już mnie Ania M. uświadomiłam, że nawet jak do szklarni to za wcześnie..... chyba, że świeczkąbędę grzać...musze poczekać Ale może chociaż aksamitek trochę posieję... uzbierałam pół torby nasionek...więc nic nie ryzykuję. A tak wogle to wpadłam do sklepu bo u którejś widziałąm chytry patent gdzie ustawić te doniczki z rozsadą jak brakuje parapetów, czyli kilku poziomowy stojak .... i takiego szukam. Na forum jest dużo fajnych różnych pomysłów, które warto naśladować.
Jolu masz rację..przy każdym urzędzie - sklep ogrodniczy!!!!
Aniu DS.. przeszukałam fotki i znalazłam moje nieznane róże .... co prawda mi się podobaja jak i nie znam ich nazwy..ale jakbym znała to tak bardziej profesjonalnie by to wygladało. obiecałąs rzucić okiem, wiec jak znajdziesz czas to popatrz I te pienne (na bardzo sztywnych łodygach) jak i te w klombie kwitn najobficiej w czerwcu, a potem drugi raz jesienią, aż do mrozów..przy czym te pienne , to w zasadzie po pierwszej fali kwitnięcia i krótkim odpoczynku kwitną bez przerwy.
To są pienne (chyba pienne, ale same napewno nigdzie się nie pną):
A to moje róże w rabacie... mam jeszcze jakieś 2 minaturki i płożącą...ale na razie tylko te dwie do ustalenia tożsamości..
Wskoczyłam poczytać o wiązówce bulwkowatej... bo kupowałam ją do miejsca cienistego.... a tam pisze że ona jest do słońca i półcienia.... Rośnie taka duża jak na foto.. .teraz już siedzi pod jodełką i muszę ją przesadzić... ciekawe jak to zniesie.... piszą że się głęboko ukorzenia
wyciągaj, bo ładna jest, a rękę masz dobrą, to wszystko ok będzie
Bożenko, niech no tylko urośnie to obiecuję zamontować przy nim tabliczkęo nastepujacej treści: TAKI PIĘKNY DZIĘKI GRUPIE WSPARCIA W SKŁADZIE : (i tu nazwiska wspierajacych )
I ja też uważam, że to ona Miałam ją wielki krzak był, cudownie pachniała i długo kwiaty były, do przymrozków. Postanowiłam ją przesadzić i .... ja trafił Szkoda.
Teraz tak myślę, że ta moja to była Indigolette:
Czy Twoja pachniała mocno i miała takie pełne kwiaty?
Wskoczyłam poczytać o wiązówce bulwkowatej... bo kupowałam ją do miejsca cienistego.... a tam pisze że ona jest do słońca i półcienia.... Rośnie taka duża jak na foto.. .teraz już siedzi pod jodełką i muszę ją przesadzić... ciekawe jak to zniesie.... piszą że się głęboko ukorzenia