Bogdziu jednym z zachwycających ogrodów jest rododendrowy ogród ,często w nim bywam, chociaż nie zostawiam śladów. Czekam z niecierpliwością na spotkanie majowe w Twoim pięknym ogrodzie.
Przemki dwa myślałem nad tym, żeby iść na ogrodnictwo, a po tym jakaś dwuletnia architektura.
Zawsze to coś więcej w CV i dla własnej satysfakcji. W tym roku ukończę jeszcze kurs florystyczny i prawko kat. B i T
Marzenko, Cześć masz rację.. te puste ogrody obsadzone ze wszystkich stron tują mnie dobijają.
Nie wiem czy ktoś godny się znajdzie zastąpić za xxxx lat Danusię
Haniu, to tylko taka amatorska twórczość.. nie zawsze jest dostęp do maszyn i programów.
To tylko raczej na potrzeby własne.
Oglądałem materiał z czasów gdy Danusia i ekipa depilowali jałowca na bonsai
Zachciało mi się tak z moim świerkiem hahaha
Chyba nigdy się nie zdecyduje na taki krok bo mam za dużo do stracenia.
Szkoda, że nie można zrobić a jak się nie spodoba to cofnąć.
Zobacz Zbyszku, jakie czyste paluszki ma ta nasza, wesoła ogrodniczka
Widać robi wszystko w białych rękawiczkach..
Nie cierpię rękawic..... chyba że mam ochotę kogoś zamordować, wtedy tylko białe.... po przeczytaniu postu od razu poleciałam szukać z jakimi brudnymi łapami wstawiłam zdjęcie.....
Na szczęście nie jest źle... wrzucałam na szybko i co znalazłam, nawet nie zastanawiałam się .... a tu taki stres. ircia, Ircia....zawału przez ciebie dostanę..
A paluszek jest nie do kopiowania linii pailarnych tylko do porównania jakie są malutkie kwiatki ..
Ja Wam wiosnę..... a tu takie śmiechy - chichy......
Postanowiłam i ja pokazać kwiatuchy, bo tak tylko o zwierzyńcu i jeszcze Szefowa mi każe się wynieść na forum zoologiczne.... a tu tak fajnie
Proszę wieć podziwać moje kwiatki, a nie paluszki
Często używam rękawic kupowanych w aptece. Tanio i lepsze niż z ogrodniczego sklepu. Ale rękawice to tak na krótko i jak jest chłodniej..latem sie nie da. Poza tym wypadam na chwilkę z domu, tu skubnę tam skubnę....a rękawice w domu. Łapska ciągle umorusane....
Basiu, dziękuję Ci za zdjęcia mojego bzu. Popatrz, jak to jest; Ty masz duże zdjęcie mojego bzu, a ja mam tylko skromną gałązeczkę, bo polikwidowałam wszystkie zdjęcia. Jeszcze raz dziękuję.
Aniu, to jest róża hybrydowa: przepiękna- w pąku żółta, rozwija się w kolorze żółtoróżowym, kwitnąc, zmienia barwę na ciemnoróżową, a przekwita, jak widać.
Rose doble delight. Tak wygląda, gdy się rozwija.
Tak wygląda dwuletni krzew.
W szczytowej fazie rozkwitu
.
zaczyna przekwitać......
Moje zawsze przypominają modelki z długimi nogami
Wyjściem jest wsadzenie jej w późniejszej fazie wzrostu do głebokiej donicy lub podsadzenie innymi roślinkami albo .... polubić te długie nogi
Nie mam zdjęć wybarwiajacej się na kremowo, ale zapewniam, że też są śliczne
Przed tygodniem wysiałam dziwaczka.
Nasionka wykiełkowały bardzo szybko.
Z piwnicy przyniosłam 2 kłącza wielkości dużej, grubej marchewki - zaczęły wypuszczać kiełki i musiałam wsadzić do doniczek.
Ja kapustę ozdobną wychwalam już dawno w moim wątku i zachęcam do jej uprawy. Wysiewam ją rokrocznie sama z nasion i cieszę sie tymi roślinami przez długie miesiące.Nasion na przyszły sezon juz kupiłam i za kilka tygodni wyladują w pojemniku na parapecie.
Na ponizszym zdjęciu jest juz przeniesiona na balkon, gdyż na działce zimą rzadko bywam
Dopiero 20-sto stopniowe mrozy nadszarpnęły jej urodę.
Witam wszystkich! Zdecydowałam się dodać ten wątek,ponieważ nie znalazłam na forum nic o,moim zdaniem niedocenianej, roślinie jednorocznej,kapuście ozdobnej. Ja cenię tę,według mnie,piękną roślinę,za jej lekko egzotyczny wygląd,wielobarwne liście i łatwość w uprawie. Moim zdaniem nadaje ona rabatom dużo uroku,można wypełnić nią puste miejsca. Poza tym zdobi ogród nawet po przymrozkach i w czasie lekkiej zimy.
Kapustę ozdobną można wyhodować samemu z nasion lub kupić gotową rozsadę i wysadzić w maju do gruntu lub pojemnika.
Może ktoś napisze coś ciekawego na temat tej wartej uwagi rośliny. Może jakieś fotki jak zdobi Wasze rabaty? A to te z mojego ogrodu:
Na mojej skarpie mam kilka host. Nie są to jakieś wyjątkowe okazy, no ale są. Zadziwiająco rosną tam dobrze - jest półcień a i kompostu na dobry start im nie żałowałam. W zeszłym roku dosadziłam kilka maluchów. Problem w tym, że jak każdy początkujący ogrodnik nie przywiązywałam znaczenia do nazewnictwa. Funkia to funkia. Teraz to się zmieniło. Właściwie to rozpoznane mam tylko dwie.
Te rozpoznane to: Halcyon . Tu ona z nieznaną mi hostą. Może mi ktoś podpowie.
Tu " Halcyon" kwitnaca.
Ładna hosta, niestety nn
"Grat Expectations" jeszcze nieduża
I jeszcze jedna nieznana, kupiona w Biedronce, zapowiada się że będzie miała duże liście
Przypomniałam sobie że z rozpoznanych mam Golden Tiarę, ale nie mam jej zdjęcia.
Może ktoś rozpozna jakąś moją hostę? Z góry dziękuję.