Ogrodnik mimo woli
17:35, 29 sty 2012
Zgodnie z Twoim zaleceniem ....robiłam obiad mojemu M
I....buszowałam po innych wątkach...... ale jak zobaczyłam w powiadomieniu "motyle" to od razu pognałam się przywitać
I nawet dobiegłam szybciej od Ciebie... ale sport to moja druga pasja...
I podziwałam oryginale pomysły mojej krajanki z Białegostoku.... i lilie u Przemka ...i u Boćka..naczytałam sie trochę o projektowaniu....ale przestałam, bo się z lekka zdołowałam..... U mnie za dużo, za gęsto i za dużo gatunków w jednym miejscu..... czyli wszystko co nie powinno mieć miejsca w poprawnym ogrodzie... a ja lubię tę różnorodność.... chciaż nie zawsze mi się podoba..... ale za to widać ile rzeczy się dzieje. To samo mam z moimi domowymi kwiatkami.....na początek postanowiłam, że będą jednakowe doniczki, podobne kwiatki...i co ..i PSTRO Doniczek trzeba by zakupić na 10 lat do przodu.... i skąd mogłam wiedziec, że tych badyli w domu też przybędzie.
I....buszowałam po innych wątkach...... ale jak zobaczyłam w powiadomieniu "motyle" to od razu pognałam się przywitać
I podziwałam oryginale pomysły mojej krajanki z Białegostoku.... i lilie u Przemka ...i u Boćka..naczytałam sie trochę o projektowaniu....ale przestałam, bo się z lekka zdołowałam..... U mnie za dużo, za gęsto i za dużo gatunków w jednym miejscu..... czyli wszystko co nie powinno mieć miejsca w poprawnym ogrodzie... a ja lubię tę różnorodność.... chciaż nie zawsze mi się podoba..... ale za to widać ile rzeczy się dzieje. To samo mam z moimi domowymi kwiatkami.....na początek postanowiłam, że będą jednakowe doniczki, podobne kwiatki...i co ..i PSTRO Doniczek trzeba by zakupić na 10 lat do przodu.... i skąd mogłam wiedziec, że tych badyli w domu też przybędzie.



.

[img