Tak to bywa z tymi internetowymi dostawami. Wiem tylko jedno nie należy się napalać wiosna bo kuszą z każdej strony a później wszystko jest w pobliskich szkółkach.
Ja w sobotę zamówiłam znowu pakę między innymi tego astra którym chętnie byś się podzielil. Jeszcze gillenie, jarzmianka Milano, aster wrzosolistne snow flury, i rdest.
Choroby grzybowe podróżach w tym roku szaleją. W zeszłym roku były czyste w tym roku prawie każda coś ma.
Piękna ta róża Alba Med.... Może się skusze mam trochę do obsadzenia pod tujami ale ciągle nie jestem zdecydowana czy posadzić róże czy hortensje bezproblemowe.
Róże kupuje tylko z ADR i muszą być zdrowe z 4 gwiazdkami innych nie kupuję bo nie będę opryskiwała ciągle. Już się przejechałam na różach że supermarketów.
Chce kupic Psstels lub Rotilia, ale jeszcze się zastanowię jeszcze jakieś tam mające jesieni ale muszę przejrzeć ich stronę Hyżego.
Zagwostke mam co kupić. Ta Alba jest tylko w jednej szkółce więc czekam co dostaniesz. Raz też tanie kupowałam i sie przejechałam wolę dać więcej i mieć porządnie ukorzeniony krzak.
Dziękuję za chec podzielenia. Zobaczę co przyślą więc nie rezygnuje z twojej oferty.
Mnie zawsze ktoś uświadamiał że biała jest bardzo ładna to prawda. Jak zobaczyłam właśnie na skwerach w Wawie gaurę różową tylko się pokazała od razu zamówiłam. U mnie biała przeżywa zimę, chociaż ta zima byle jaka. Jak mówią o mrozach przykrywam ją liśćmi z brzozy, klonu i nakrywam stroiszem ze świerka lub sosny. Mam bardzo dużo siewek w przyszłym roku muszę rozsadzić po kątach mojego ogrodu.
Gaura musi być posadzona na podwyższeniu aby nie miała zastoju wody w zimie musi woda odpływać bo to jest główna przyczyna że korzenie z nadmiaru wody gniją.
Jeżeli chodzi o derembosy one bardzo powoli tężeją teżeją. Masz porównanie na focie które przytoczyła Mirella z mojego zagajnika brzozowego te dwie brzozy pieńki białe to derembosy. Razem wszystkie były sadzone 13 lat temu.
One nie są ani wysokie ani grubaśne.
Anusia śmiało możesz posadzić dęby błotne one są smukłe. Moje posadzone co 2 metry one mają zaledwie 1,5 metra szerokości jak są dorosłe. Mogą urosnąć do 15 m wysokości. Możesz je przycinać przecież nie muszą wysoko wyrastać.
Róża to "New dawn" - miały mnóstwo pączków w tym roku czekałam aż będzie kwitła tymi wsyzstkimi pąkami aż przyszły deszcze i zaczęły pąki gnić.
Teraz też ma pąki ale już nie tak obfite.
Gosia to "gaura" różowa, gdzieś na fotkach jest też biała.
Kupiłam ją przez internet w Albamarze bardzo ładne sadzonki przyszły tam jest 5 krzaczków bardzo się rozrosły. Te bordowe przyrosty to kwiatki, ale czy jeszcze zdąży to wszystko zakwitnąć to wszystko zależy od pogody.
W sobotę znowu zamówiłam w Albamarze kilka roślin bo mają, a teraz już są ładnie zbudowane więc warto kupować, gilenie i z astrowatych.
Ja też nikt do oczka nie wchodzi tylko ja. Znowu mi wichura tyle liści mawiała i wszystkie zatrzymują się przy brzegu przez kamienie nie mogę ich wybrać. Miałam to zrobić wczoraj ale chmura na horyzoncie mnie wstrzymała, że nowy nawieje.
Muszę przykryć siatka.
Może te brzozy ładne, ale jesienią nie do zniesienia.
Przynajmniej te na fotkach przewieszaja się jak już żółkną. U mnie też takie sterczące. Bardzo mi sie podobają są dekoracyjne.
Grzegorz trzmieliny możesz sądzić gdzie chcesz. Problem w tym jak posadzisz w przeciągu jesienią zwieje wszystkie liście pięknie przebarwione i nie będziesz się długo cieszył ich pięknym przebarwieniem. Radzilabym abyś posadził w miejscu gdzie nie ma przewiewu tzn zacisznym.
Ale jeżeli chodzi o mrozy nie marzną.
Tak sciubisz te rośliny i tyle ich nazbierałes pewnie że szkółek nie wychodzisz przyznaj się.
Smagliczkę zawsze wysiewałam z gipsówką ale ostatnio gipsówka strajkuje i nie wschodzi. Odwrotnie jest z języczką ta rozsiewa się. Mam znowu tyle maleństw. Ślimaki strasznie ją uwielbiają, zwłaszcza te golasy. Największa najbardziej pocięta. Nie upilnowałam.
Spotkanie wyszło bardzo spontaniczne i takie są najlepsze. Ania z mężem połączyła wyjazd biznesowy z krótkim wypoczynkiem i bardzo się cieszę bo przy tej okazji na drodze stanął jej zamek krzyżacki i mój ogród W dodatku moi dziadkowie pochodzili z tamtych stron i do tej pory bardzo duża część rodziny mieszka w pobliżu Chełma. Byłam bardzo wzruszona i cieszę się z tej wizyty.
U mnie też tego szczawika odgroma. Z jednej strony na wrzosiwisku i pod domem w zwirze. Raz go wypielilam przed wyjazdem na wczasy i znowu pełno. Ma podziemne różowe rozłogi jak perz. Teraz nie będę już więcej pielic potraktuje randapem eko bez gliko... Nie może być aby zawładnęły rabatami.
Już mam jednego strupla w trawie błyszczyka kurdybanka. Tylko radykalnie trzeba. Wiele chwwstow i robactwa nie miałam albo taki rok albo przywloklam skądś.
Ja chciałabym niższego Tnę co drugi rok w terminie w którym akurat , nie pada , nie praży , dostosowuję porę cięcia do moich możliwości i warunków pogodowych. Jestem mocno nie poprawna ale rośliny raczej dają radę . Roślinki jeszcze letnie , pewnie lada moment będą pokazywać swoje jesienne walory Nie lubię jesieni , nie lubię zimy . Kocham lato i ciepłe dni (nie upalne) . Jestem zmęczona tym rokiem i choć jeszcze trochę zostało do jego końca to liczę na kolejne lato takie jakie lubię ja
Smagliczka piękna lubię fioletowa, biała też nie zła. Ja chyba u siebie źle posiałam na obwódkach w żwirze teraz mam jej tyle, że nie wiem czy to chwasty czy smagliczka nie mogę się jej pozbyć.
Często widuje, smagliczka posiana w łąkach kwietnych bardzo ładnie to wygląda. Jest gęsta i podtrzymuje inne rośliny.
Widzę Aniu masz dużo języczki też mi się podoba mam 4 krzaki Na dodatek liście zjadły mi ślimaki czy jeszcze inne badziewie.
Hortensje piękne.
A gdzie wy się spotkały gdzie Rzym a gdzie Krym.