Różową annabelle kupiłem na tegorocznej wystawie "Zieleń to życie" więc jeszcze nie wiele mogę powiedzieć cechy ma Annabelle więc pewnie też będzie leżąca, a kolor ciekawy, mnie się podoba bo nie jest to taki wśiekły róż tylko taki jakby brudny, pastelowy.
Dla mnie nr 1 to bez wątpienia hortensje z grupy wiechowatych=bukietowych, sztywne, zdrowe, mrozoodporne, bezproblemowe.
Wg mnie to w pierwszej kolejności trzeba posiadać Limelight, Vanille Fraise, Phantom, Levana Cov, dla mnie Pinky Winky jest przereklamowana


Vanille Fraise po przesadzeniu trochę odchorowała ale zakwitła



Limelight


Annabelle



Pink Diamond



Phantom-polecam


Pinky Winky na początku kwitnienia

Wczoraj było czarno i brzydko a dzisiaj miałam problem z powrotem do domu

Cortaderia selloana 'Silver Comet' w Bressingham Gardens

Święta...magiczna moc zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia niech będzie dla Ciebie Marto okazją do spędzenia radosnych i spokojnych chwil, wypełnionych szczęściem i ciepłem domowego ogniska w gronie najbliższych i kochanych osób, a w Nowym Roku życzę Ci wszelkiej pomyślności...

Święta...magiczna moc zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia niech będzie dla Ciebie Geniu okazją do spędzenia radosnych i spokojnych chwil, wypełnionych szczęściem i ciepłem domowego ogniska w gronie najbliższych i kochanych osób, a w Nowym Roku życzę Ci wszelkiej pomyślności...

Gieniu,Wesołych Świąt

Zdrowych i wesołych Świąt

Święta...magiczna moc zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia niech będzie dla Ciebie Marto okazją do spędzenia radosnych i spokojnych chwil, wypełnionych szczęściem i ciepłem domowego ogniska w gronie najbliższych i kochanych osób, a w Nowym Roku życzę Ci wszelkiej pomyślności

Jolu,Wesołych Świąt

Święta...magiczna moc zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia niech będzie dla Ciebie Asiu okazją do spędzenia radosnych i spokojnych chwil, wypełnionych szczęściem i ciepłem domowego ogniska w gronie najbliższych i kochanych osób, a w Nowym Roku życzę Ci wszelkiej pomyślności

Święta...magiczna moc zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia niech będzie dla Ciebie Sylwio okazją do spędzenia radosnych i spokojnych chwil, wypełnionych szczęściem i ciepłem domowego ogniska w gronie najbliższych i kochanych osób, a w Nowym Roku życzę Ci wszelkiej pomyślności

Święta...magiczna moc zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia niech będzie dla Ciebie Bogusiu okazją do spędzenia radosnych i spokojnych chwil, wypełnionych szczęściem i ciepłem domowego ogniska w gronie najbliższych i kochanych osób, a w Nowym Roku życzę Ci wszelkiej pomyślności

Ja w żadnym wypadku nie posadziłbym krzaczastej Annabelle na przemian z wiechowatą Limelight. Anabelka w ogrodzie musi być ale nigdy w szpalerze bo co za urok w lezącym szpalerze,
a może tegoroczną nowość czyli anabelka na różowo

jeśli już łączyc to odmiany z tej samej grupy do limelight dobrać inną odmianę i będzie różnorodniej i ciekawiej.
Moja Limelight jeszcze młoda ale problemów z pokładaniem żadnych


Hortensji wiechowatych mam ze dwadzieścia odmian i każda jest piękna, jest z czego wybierać. Ja wiosną mam w planie szpaler z Vanille Fraise lubię tą odnianę i będzie tylko z niej. Sadzonki wykonałem samodzielnie z odkładów powtarzanych.

Zdrowych, Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, życzy Bożena

Carex paniculata - turzyca prosowa



Carex paniculata jest rewelacyjna. W moich okolicach rośnie kilka kęp, na oko kilkudziesięcioletnich. Dziwi mnie, że nikt jej nie produkuje. Jest kępowa, duża, ma ładny pokrój. Przypomina piórkówkę. Nie umywa się do niej np. Carex nigra czy Carex pseudocyperus, które można kupić. W zasadzie tak ładnej kępowej trawy, która może być w wodzie nie ma.
Na forum wspominałem już o niej w watku Rodzime trawy ozdobne https://www.ogrodowisko.pl/watek/54-rodzime-trawy-ozdobne

Dziękuję serdecznie i życzę pięknych świąt spędzonych w gronie najbliższych oraz bogatego mikołaja i do siego roku, aby do wiosny

Sebastianie,Wesołych Świąt i tyyyyyle sniegu

Dokładnie ten egzemplarz ze zdjąć w pierwszym poście spowodował że może z uporem osła, ale postanowiłem że będą ja mieć kwitnącą, co prawda są przeciwnicy takiego pośredniego rozwiązania ale ja jestem zadowolny i zachwyca mnie nawet kilka jej kwiatostanów, co prawda uprawiam w dużym pojemniku (90l) i zimuję w piwnicy przy oknie ale w tym roku mój trud został doceniony i tak się prezentowała moja trawa pampasowa

Dziś u mnie pierwszy w tym roku całodobowy mróz iwłaśnie dopiero dziś trafiła do piwnicy.