No to będą sobie u mnie rosły do wiosny.
Oby Wam tylko zdrowie dopisywało, bo my dzisiaj szpitalowo, najpierw okulistyczny, potem ja z zatokami, muszę się wychorować do niedzieli, bo Wojsławice planujemy.
Trudno mi teraz powiedzieć czy zdążę przygotować glebę a chciałabym nawieść kompostu i przekopać całość. Teraz nie mam ani czasu ani siły po 10-12h codziennie i doby brakuje. Jak narazie idziemy w dobrym tempie oby tak do końca
Jak ogarniemy środek przyjdzie czas na ogród oby zima szybko nie przychodziła mam duże plany.
O ile się naszukalam u Ciebie tego miejsca, żeby skomentować ten post, ja bym chyba spróbowała, a jak im sie nie spodoba to masz jeszcze mnóstwo miejsca, na ewentualne przeprowadzki.
Już jest prawie jesień, to pora odpoczynku, trzeba wrzucić już na luz,teraz rodzinnie miło spędzamy czas, kulinarniesie udzielam i biesiadnie
Najważniejszy nius...rusza u mnie :"projekt kuchnia"...wiec remont mnie czeka, w głowie tworzą mi się pomysły na kuchnię murowaną z kredensem w sielskim klimacie, więc od ogrodu na razie się odrywam
Nie znam nazwy..w szkółce bez opisu; jak zapytałam to wręczyła mi katalog i miałam poszukać
Te piżmowe naprawdę są urocze...znajomi nie wierzą, że to róża.
Mam 2 odmiany.
Ochłodziło się dziś.
A jeszcze wczoraj chodziłam po działce w krótkich spodenkach i koszulce na ramiączkach..
a dziś długie spodnie, bluza z długim rękawem
Ogrody ładnie wyglądają, dużo zieleni kolorów,Jesieni za bardzo nie widać.
Szkoda mijającego lata