Nie wiem, czy w dobrym terminie, ale podkrzesałam sosny. Z beczek zrobiły sie drzewka i nareszcie to jakoś wygląda.
A tu dekoracje tarasowe, niby nic, a cieszy.
Tę kulkę zrobiłam wiosną ubiegłego roku z podlewanej przez psy thui i wyszlo nieżle.
Na podcinanie sosen bardzo dobry termin, a to dlatego że sosny w tym okresie najmniej " płaczą", a łzy pozostawione na konarze nie wyglądają estetycznie, teoretycznie można cały rok ale efekt jest jednak inny,a i samo drzewo jest w uśpieniu i nie potrzebuje tyle wysiłku wykonać przez zaklejanie ran żywicą, pozdrawiam
Moi drodzy, potrzebna mi Wasza rada Na zdjęciu poniżej zaznaczyłam berberysa, którego chcę stamtąd wiosną zabrać. Powiedzcie, co tam posadzić żeby było pięknie?
Coć ładnego na pniu, pasuje mi tu żółty kolor, ale trzmielina na kiju może być zbyt delikatna, cienki kijek. a tu potrzeba coś masywnego. Może cis na pniu? Tylko go przysuń do tego jałowca, a jałowca przytnij w baryłę
Trzmielinki tnij w kulki, świerk Glauca Globosa po prawej (to on?) będzie zbyt wielki na samym brzegu rabaty, trzeba go zabrać stamtąd i dosadzić więcej kulek trzmielinkowych.
Moi drodzy, potrzebna mi Wasza rada Na zdjęciu poniżej zaznaczyłam berberysa, którego chcę stamtąd wiosną zabrać. Powiedzcie, co tam posadzić żeby było pięknie?
mam skarpę . jest obsadzona jałowcami kolumnowymi i horyzontalnymi. miedzy nimi rośnie rząd żywotników kuli do tego tawuła gold mund, zaś sam spad jest obsadzony irgą z dodatkiem czerwonych berberysów ale nie wysokich zapomniałam odmiany. ja tak mam troszkę naćkane , ale nie bardzo lubię takie uczesane rządki roślin.
a jakieś foto?
w tym roku zaszła u mnie duza zmiana.skarpa która była porośnięta trawą i jałowcami została pozbawiona trawy .obsadziłam ja roślinami wg. zasady kontrastu koloru ,ale jak zwykle nie powstrzymałam się i urządziłam misz -masz.miały być plamy berberysu bordowego na zmianę z tawułą złocistą goldmund i berberysem żółtym .na wiosnę muszę przywołać się do porządku
Witam, witam. Słoneczko świeci, ale coraz zimniej. Mnie przeraża susza na Podkarpaciu. U mnie brak wody w studni, a tak zdarza się tylko przy dużym spadku wód gruntowych. Już od tygodnia korzystamy z wody wodociągowej.Wczoraj po otwarciu studni okazało się, że kosz od hydroforu wisi w powietrzu.Dzisiaj będę podlewać obficie krzewy, a szczególnie te zimozielone aby zdążyć przed zamarznięciem ziemi.Wczoraj miałam pracowity dzień, zabezpieczałam rośliny przed mrozem, a było tego dużo.No to do roboty, pozdrawiam.
Witam,
Jestem tu nowa na forum i na razie ogladam sobie Wasze wpaniałe ogrody i mam pytanie odnośnie roślinek ktore znajduja sie na jednym ze zdjec. Jest tu taka zielona tuja i prawdopodobnie cyprys(zdjęcie na pierwszej stronie tego wątku nad echinaceą i po prawej stronie na zdjęciu tez widac w powiekszeniu) Czy moze ktos wie jaka to odmiana?
dziekuje i pozdrawiam wszystkich miłośników ogrodów
Basiu - musisz nam pokazać to zdjęcie, bo nie wiem które - i najlepiej zaznacz roślinę jakąś kropką
Sebku, wklejam zdjęcie tylko nie wiem jak mi to wyjdzie Podoba mi sie ta gruba zielona thuja tylko nie moge zidentyfikowac co to takiego i z boku jest cyprys tez taki zielonawy. Czytałam kiedys o thui olbrzymiej kornik ale jak ogladam zdjecia na internecie to na niektorych jest calkiem zielona a na niektorych ma zoltawe koncówki tak samo thuja atrovensis i nie wiem jak w rzeczywistości wyglada
Anula, mój klimat. Informacja, że nie wolno palić mocno mnie poruszyła. Nie rozumiem dlaczego, czy ktoś może mi to jasno wytłumaczyć? Jeżeli mam bezpiecznie, sąsiadom dym nie leci za bardzo, ognisko pachnie jałowcem i gałęziami - to dlaczego?????
Na szczęście na razie nikt nie ruszy palenia ognisk kiełbaskowych (u nas na wsi), bo co zrobić z paleniem opon i szambem wpuszczanym do strumienia leżącego w rezerwacie, wypalaniem łąk nagminnie?
Nawołuję do nieposłuszeństwa obywatelskiego w kwestii palenia ognisk na użytek domowy i turystyczny!
Ale lepiej, żeby prawnicy w ministerstwie jednym, drugim i trzecim nie definiowali tych pojęć, bo nikt tego nie zrozumie. Zdenerwowałam się, Anula! Sorry!
Bardzo dziękuję Danusiu że tu kuknęłaś. Są pewne ograniczenia. Z domu wystaje balkon na wysokości 1,2 m i zakrywa rabatkę ( teraz zaznaczyłem go grubszą niebieską przerywaną kreską ).
- pod balkon nie wejdzie miskant ( podobno rośnie do 2 m wysokości )
- od strony południowo - zachodniej w zimie wieją mroźne wiatry od Przełęczy Dukielskiej i poza domem jest luka . W tym miejscu gdzie Hakuro - kiedyś był złotokap który w zimie nie dał rady i padł.
- boję się że trzmielina na pniu zamiast Hakuro też nie da rady.
- czy nie za dużo byłoby wtedy żurawek zamiast pachysandry ?(jeszcze jej nie ma )
- czy żwirek ma tutaj sens ?
Mili Ogrodowiskowi sąsiedzi!
Wszystkim ,którzy mi wczoraj składali życzenia urodzinowe serdecznie dziękuję,i ze swej strony przekazuję dużo ,dużo ,ogromną ilość serdeczności! Oby Wam zima szybko minęła, była łagodna, a Wasze roślinki ,co do jednej, stanęły wiosną do przeglądu bez uszczerbku!
Kolejny do kolekcji - bardzo go lubię, choć nazwa paskudna http://atlas.przyroda.net.pl/ - adres stronki z której pochodzi ten piękny bodziszek specjalnie dla Ciebie. Może już ją znasz - fajna.
Aniu, nie piekłam. Czasu nie miałam..
Danusiu, to rolnik zawodowiec orał, trochę za dużo na szpadel.
Zobaczcie, jaki piękny listopad.
Ostatnie kiscie.
Słońce świeci cały czas.
Nie wiem czemu mój rododendron taki smutnawy , zgubił dużo liści, na wiosnę myślałam ,że korzenie mu podgryzły nornice, ale potem się poprawił, a dziś znów martwi mnie jego wygląd