Źle ona wygląda. To nie jest dobre zdjęcie. Pomylili się.
Co jak co, ale wiem jak wygląda Chopin. Czyli kasujemy ten link? Czy zostawiamy?

Ja też, teraz wiadomo, kto napisał nowy post, wątek leci do góry

Dodaję również

Marta mnie prosiła, żebym dodała u Ciebie hortensę z mojej galerii.
Dodaję Hydrangea macrophylla "Ayesha"





teraz wiem, że miałam to dodać do wątku Marty, że odda. dodaję więc i tam. To oznacza, że Marta ma tę hortensję na zbyciu. Coś mi się zdaje, że długo jej nie będzie miała

Jasne, ja ciągle powtarzam, wiosno trwaj, ale wyjeżdżam zawsze w maju do Anglii, jak wracam to już lato jest, bo róże zaczynają kwitnąć.

Ja zrobiłam krawężniki na własny koszt, bo na trawę płynęła woda z asfaltu i rozjeżdżali mi trawnik na miazgę. Teraz mam równo i ładnie.

Moją najważniejszą książką w latach siedemdziesiątych były "Byliny" Zygmunta Hellwiga.
Dzięki niej mogłam poznać ciekawe byliny np. Eranthis i dowiedzieć się co i jak się nazywa w moim pierwszym ogrodzie. Teraz to miejsce zajęły dwie wielkie encyklopedie.





Ostatnio na Kole zakupiłam sobie takie pozycje, przyznam, że pod wpływem Emila watków o roślinach leczniczych

Nie wiem, ale sprzedaż raczej na końcu, chyba że w specjalnych stoiskach.

Dziękuję ślicznie.

Wisteria jest ekspansywna, jak wejdzie pod rynnę albo dachówkę, potrafi rozwalić dach i oderwać rynnę. Lepiej jej na dom nie puszczać, tylko na mocną budowlę. Naszej klientce tak zrobiła, więc potem karczowaliśmy w pocie czoła.

Tutaj prowadzona w formie drzewka.

No, ona jest karłowa, więc nadaje się na kamienne murki i będzie wyglądała mniej więcej tak:

Trzymam ją w łapkach i marzę

Moni, cieszę się z tych słów, a moja żurawka to "Citronelle" - ulubiona jakby co.
A BOB który to?

Sporo masz chyba właśnie roślin cebulowych i wczesnych. Czy wiosna to Twoja ulubiona pora roku?

O, to bym nasadziła jeszcze więcej i powbijała grube koły z odblaskami.

A, czyli wstawiam się niepotrzebnie za Tobą. No to teraz Ronin niech odpowie, czy w takim razie można zmienić czcionkę, aby całe "naźwisko" było widoczne , hę

Ale Emilianoparmezano jakby chciał to może jeszcze raz?

Jeszcze inne w Anglii



i moje

gardenarium napisał(a)

Czy płot sąsiada?

Szkoda, że nie zostawiłaś dziury w kostce na roślinkę A co straż miejska ma do Twoich patyczków? Ja obsadzam ulicę zamaszystym ruchem i nic nie krzyczą

U mnie ma problem sąsiadka , nie akceptuje moich nasadzeń bo nie może sobie parkować na moim zieleńcu przez rośliny i kamienie którymi się od niej ogrodziłam

Tutaj podobne nożyce w zestawie w jednym z ogrodów angielskich



A to zestawienie w moim ogrodzie Dorobiłam się wreszcie dobrych narzędzi.

Zamieszczam zdjęcie ciekawych nożyc do przycinania "włosów" na brzegach trawnika. Wtedy nie sterczą takie nieestetyczne i nierówne.
Nożyce te mają długie rączki, co sprawia, że ta robota dobrze idzie i nie trzeba się schylać.