Judith, to przylaszczka, są jeszcze. różowe i białe, ale ja nie mam. Ta jest najpospolitsza-
Pierwiosnki gruzińskie najwcześniejsze są, a u mnie mrozów nie było, szybko ruszyły.
Mirka kup jak Ci się podoba . Nic nie przemarza. Znam park przy pałacu z 200 letnimi platanami. Można je ciąć a Danusia gdzieś dawała foto takich co roku ogławianych. One dużo przyrastają. I mają taką ładną zieleń liści.
Czy ktoś mi podpowie czy powinnam podciąć Pissardi? Posadzona zeszłej jesieni więc młoda. Pewnie trzeba ją ciachnąć ale nie wiem jak daleko mam się posunąć? .
Tak, Irenko, czas otzepać pióra, jak kura, i do roboty się brać. Brakuje mi świeżego oddechu. Pomdory wysiałam i już wykiełkowały. Pora na następne przesadzanie. Bedzie ruch.
Ferie spędziłam na Teneryfie, odpoczęłam i załapałam słońca, endorfin, myślałam, że wrócę, to już będzie wiosna, będzie ogród, ptaszki... tymczasem w czwartek w samolocie rozmyślałam gdzie wracam i czy wszystko ok. Moje myśli, jak pewnie wszystkich krążą wokół jednego, jedyne ukojenie, to jak pójdę, nawet w zimnicy na ogród, tym sposobem mam nawet już coś zrobione...
Witaj Elu.
Przez tą wojnę na Ukrainie to wszyscy jesteśmy rozbici i w stresie
Dziwnego i smutnego czasu przyszło nam do przezywania.
O tak, troszkę odpoczywam od Ogrodowiska
Zima lekka, teraz na lekkim mroziku parę dni.
W sobotę wyszłam na godzinkę do ogrodu i już przycięłam powojniki, kilka hortensji i kilka traw.
No i troszkę badylków po zimie wywiozłam na ognisko. a uzbierałam tego 3 taczki.Ale jeszcze tego będzie.
Czekam na cieplejsze dni do takich działań.
O super, że skrzypaczka niebieska bardzo się podoba twojej synowej
Teraz mam zamówienie na kwiaty i na blond skrzypaczkę i jakiś kolor sukni wymyślę.
Fajnie,że anioły będą potrzebne.Lubię anioły.
Ostatnio malowałam na konkurs i na desce anioł nad Klesztowskim kościołem.
Obok mnie jest Klesztów i taki kościółek i moja parafia też
Jak każda bylina rozłogowa wymaga czujności. Ona jest tak żywotna, że przeżyje zabiegi o każdej porze roku.
Na tej Twojej skarpie puściła się na żywioł. Można było ją przyciąć i byłoby OK.
Pod swoje brzozy wrzuciłam tojeść rozesłaną i rogownicę oraz kilka kuklików. Niczego już tam nie pielę. To takie półdzikie miejsce. Fotogeniczne bardzo kiedy ta rogownica kwitnie.
Zostawiam dla zachęty.
Justyna milusi tarasik fajnie go obsadziłaś .
Co do Plqtanów to w zeszłym roku trafiłam je w markecie ale em mi nie dał kupić bo podobna u nas na Mazowszu by przemarzał?
W tym roku jak trafię to na pewno już kupię