Witajcie
Mam prośbę o poradę.
Sadzilem w tamtym roku tuje szmaragd. Dokładnie na początku maja(troszkę późno, ale z tego co pamiętam to pogoda była deszczowa) Tuje były kupione z gołym korzeniem..Osoba sprzedająca wspominała że pierwszy rok mogą chorować ze względu na zmianę ziemi.
Niestety już po 2 miesiacach niektóre tuje zaczęły brązowieć lub żółknąć. Ogólnie szło zwiariowac z podlewaniem ponieważ facet od którego kupiłem mówił żebym lał i się nie bał. Sąsiedzi znowu że za dużo leje..
Teraz mamy luty i tuje wyglądają tak :/
Tuje mam jeszcze z tyłu domu sadzone w ten sam sposób i tam już wyglądają lepiej. Jest parę sztuk brązowych a nawet ciemno rudych.. ale większość ma kolor zielony.
Najlepsze jest to że kupiłem ziemię do iglaków, mieszałem zalewalem podczas sadzenia i tuje tak wyglądają.. A od strony wiaty posadziłem parę sztuk które zostały. I tu wykopałem tylko dziurę włożyłem i zakopałem. Od czasu do czasu podlałem jak sobie przypomniałem i z 8 sztuk 6 zielonych bez żadnych brazowien itd.
Wie ktoś czym może to być spowodowane. Co mogłem robić źle ? Może za słabo podlewalem? Czytałem teraz na forum jak ktoś radził na jedną tuje lac 50l wody na tydzień ? Ja tuje podlewalem z węża ok 30 sekund jedna. Nie wiem ile litrów przypadało na sztukę. Ale co drugi dzień lub jak włożyłem palec w ziemię i sprawdzałem wilgotność gleby.
Tutaj urwałem gałązkę z zielonej Tui i z takiej żółto/brązowej