Ewo a czy możesz się ta instrukcją podzielić W moim sąsiedztwie rośnie ogromny bluszcz i chciałam sobie kilka szczepek spreparować. Tylko jakie najlepiej uciąć, czy je traktować ukorzeniaczem, czy do doniczki czy od razu do gruntu???
Byłam dzisiaj w baaardzo dziwnej szkółce w okolicy (pierwszy raz, wynalazlam ją w necie poogłoszeniu o bukszpanach). Zaparkowałam przed bramą, brama otwarta więc weszłam, obeszłam wszystko ani żywego ducha,obok był dom i dzwonek, zadzwoniła niestety nikt nie wychodził.... Popatrzyłam jeszcze w nadzieii że ktoś wyjdzie..., mieli ładne limelight (bez ceny) i bukszpany takie około 25-30cm ładnie rozkszewione po 11zł stała też taka donica na oko kula ok 70cm
nie wiem czy tak wyglądają duże okazy w środku?
Jakie one są słodkie jak landrynki ...
Bogusiu czy ty pisałaś w końcu jak udały się lilie te posadzone w butelkach ? Najbardziej zastanawiam się czy nie za ciasno miały korzenie i przez to np .kwiaty były mniejsze ??? Czy jak się pokazały kiełki to butelki wycięłaś czy do końca kwitnienia siedziały i nadal siedzą ?Co zamierzasz z nimi zrobić po kwitnieniu ,zostawiasz je na drugi rok w takim stanie jak są ???
Tyle pytań na raz....Odpowiadam. Lilie kwitły w tym roku przepięknie -wcześniej były zdjęcia.
Korzenie zapełniły całe butelki,wyjęłam -pięknie podrosły-wsadziłam ponownie w większe pojemniki -nornice deseru nie miały.Zostawiam je w gruncie na zimę -ale trzy będą ponownie kwitły -mają już spore pączki.
Bogusiu kochana
wiem ,że pięknie kwitły .Ciekawiło mnie co się działo właśnie z zawartością w butelce.Dziękuję za wyczerpującą relację Ale urodziło się nowe pytanie.Czy te pączki są teraz na liliach ????????????
Aha i w jakie większe pojemniki włożyłaś te cebule
Zrobiłam takie ujęcie ( z balkonu na piętrze) rabatki po lewej stronie od wyjścia z mojego pokoju do pracy, obok na rogu rabata z borówkami i wrzoścami. Chyba je połączę i dosadzę więcej funkii (to strona północno-wschodnia) Co myślicie? Taki spłaszczony -rozwleczony półokrąg ze środkiem-rogiem domu?
Tak zrobię chyba, zwłaszcza że po ociepleniu fundamentów trawa tam brzydko odrosła (co widać, więc rabatkę poszerzę ciut i połączę obie. I dosadzę host.
Rabatki powoli jesiennie się przebarwiają. Kupiłam sobie ostatnio od staruszki na targu kwiatek, to te 2 duże strzępiaste liście na prawo od żaby - wiecie może jak się nazywa? Ma rosnąć w dużą kępę do ok. 1 metra i kwitnąć..
przy okazji widać jaki bałagan mam przy tarasie - tam jest moja przechowalnia roślinna, powoli z niej ubywa, ale złocienie się rozsiały i są teraz wszędzie - jak widać
No ale przynajmniej jest kolorowo, ostatnie cieplejsze słoneczne dni mamy chyba... dzisiaj w nocy włączyło się ogrzewanie, czyli 3cia noc z rzędu była zimna w okolicy 1 stopnia C...
I na ostatek rh bez kwiatostanów... na wiosnę będę pamiętać, by kwiatostany wyciąć od razu po przekwitnięciu...
Może tak po całości pasami i tak jak piszesz.
Bliżej Brabantów pas jednego gatunku czegoś żółtego, np. berberys thunberga aurea albo tawuły i, a pod nim pas ciemnych żurawek. A do tego jakieś 3 żółtawe kule, np trzmielina szczepiona na pniu. Będą miały fajne tło.
Cos w tym stylu:
Chciałam Wam pokazac ciekawą bylinę, której nazwy oczywiście nie znam. Kupiłam rok temu jesienią, wtedy zakwitła skromnie, ale w tym roku jest jak wielki bukiet albo chmura. Wzrostu tak na oko 180 cm, mnóstwo pączków i ciągle rozwijających się kwiatków, takie to trochę jak trwałe astry, ale nie do końca. Pomimo że tak wysoka ta roslina, to tylko w jednym miejscu przywiązana do płotu i dzielnie znosi wszelkie wichury.
jedno zdjecie jest z odległości, żeby pokazac jak się ma do płotu i innych roślin a drugie jest zblizeniem na kwiatki.
Na koniec jeszcze mam dwie zagwozdki na temat bergenii:
1. czy irysy, które widać na zdjęciu powyżej będą ładnie wyglądać posadzone za bergeniami? Chodzi o to, że chcę te irysy zabrać z tego miejsca i przesadzić w inne, tuż za bergeniami. Moim zdaniem to będzie pasować, ale może ktoś ma lepszy pomysł?
2. zastanawiam się czy tych kul nie podsadzić też bergeniami. Żurawki były tu posadzone, ale było im chyba niezbyt dobrze, zanikły i zresztą wydają mi się zbyt drobne. Może bergenie, które są wytrzymałe i przy okazji większe gabarytowo, wyglądałyby tu lepiej? To stanowisko bardzo słoneczne i raczej suchawe, ale nie tak do końca.
To narożnik rabaty, za nią wchodzi się na taras, z prawego boku alejka, a przed nią trawnik. Chciałam te kule obsadzić z 3 stron bergeniami (mam ich trochę), a w lewo ciągnie się rabata, nad którą będę rozmyślać zimą, aby od wiosny ruszyć znowu z robotą.
Pomórzcie zaprojektować mi rabatę, która kiedyś była ładna. Lawenda w tym miejscu zupełnie mi się nie sprawdziła, (albo ja zaniedbałam ją strasznie) wyciągnęła się i zarosła. Rano rabatę zasłania dom i do około godz. 15 jest w cieniu, Szerokość rabaty ok. 1,20m. Może zastąpić ją jakąś trawą przeplataną kulistym iglakiem? Może powtórzyć rabatę przed domem; trzmielina na pniu i tawułki? Nie wiem.
1. powiększyłam poletko truskawkowe (właściwie to je podwoiłam ); dzieci będą wniebowzięte, może przestaną już zrywać półzielone truskawki z powodu swojej wrodzonej niecierpliwości
2. przesadziłam agrest pienny i czarną porzeczkę na docelową rabatkę owocową
3. dokupiłam kilka wrzosów i podsadziłam nimi skyrockety. Mają teraz takie zabawne kryzy u "stóp":
4. uzupełniłam obwódkę z żurawek wokół kulek Danicowych, żurawki już się pięknie przyjęły :
Ha!
Na wiosnę prawdopodobnie dokupimy kawałek działki za płotem, powiększyłby się nam ogródek. Kawałek ma wymiary 25x15 metrów, w sumie 375 m2. Tyle co ogródek działkowy
To ten teren za płotem, nieużytek - od pola zostaje miejsce na przejazd 4 metry, wiec plot przestawilibyśmy 15 metrów w głąb. Widok na lewo:
Widok na prawo:
Za garażem zrobiłabym sobie warzywnik, garaż byłby od zachodu, wiec caly czas nasłoneczniony.
Te krzaki wyciąć by trzeba - to dziki bez i klony-samosiejki (nie chce).
A nad reszta myśleć będę w zimie Tylko co ze szpalerem róży wtedy? Może przecinka-przejście przez środek (ze 3 krzaki bym wykopała), a resztę zostawić?
wysiewając na wiosnę nasionka jednorocznych myślałam, ze kobea będzie moim faworytem.Miała oprócz swojej urody spełniać praktyczne znaczenie - zakryć niezbyt urodziwą moją szklarnię. A tymczasem to Tunbergie spełnia to zadanie =- pnie się pięknie, rozrasta na boki i kwitnie już od hohoho
A tak ogólnie zresztą po podpowiedziach,że jałowców raczej unikać, będę chciał się ich trochę pozbyć. Na tej ścianie jest ich zdecydowanie za dużo ( właśnie naliczyłem ich aż 10 na tej wschodniej ścianie, 2 cyprysiki Lawsona i 1 cyprysik Boulevard) tzn razem roślin, których po czytaniu tego forum chyba już nie chcę 13.
Wychodzi na to, że tę ścianę trzeba przebudować. Rośliny, które by zostały to:
1. sosna - chyba żółta - nie wiem do końca, jak ma być bardzo duża to też nie wiem czy chcę.
2. pigwowiec 2 szt.
3. Thuja Sunkist - 3 szt - wczoraj kupione.
4. Thuja smaragd - 2 szt.
5. Sliwa wiśniowa Pissardi 1 szt.
6. Perukowiec podolski Royal Purple.
7. Thuja Mickey - 2 szt.
Zresztą wygląda to tak:
Nie ma tam tego co na lewo od sosny, ale tam prawie już zaczynać się będzie przyszła rabata kończąca aż do kostki.