Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 19:32, 26 wrz 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Do góry
Tutaj jeszcze zdjęcie trawnika w rok po siewie, trawka jest gęsta pięknie rośnie.




Jedynym zagrożeniem na chwilę obecną, są pieski które na nią siusiają i zostawiają wypalone miejsca ( suczki). Im większy pies większy ślad
Dzieję się tak dlatego ponieważ w tych miejscach gromadzi się sól.

Sposobem, który wypróbowałam na mocz psi jest szybkie polanie miejsca w którym nasiusiała sunia wodą wtedy nie ma śladu, również częste podlewanie powoduje ze widać mniej takich placków. Jeśli jednak nie zauważymy i zostanie wypalona dziura możemy nie czekając, aż zarośnie trawka, wysiać w to miejsce nową, trzeba miejsce dobrze wypłukać wodą, a najlepiej wymienić troszkę ziemi i wtedy dopiero wysiać nasionka, gdy tego nie zrobimy nasionka nie skiełkują.



Ogródek Hanusi po zimie 19:29, 26 wrz 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
No nie! Jam nie róża do podziwiania!Takiego samego wigoru i chęci Wam życzę do dni ostatnich!
Bo jak się sobie wmówi,że nie da się ........ to i 10 wołów nie poradzi......
Póki co,u mnie jakoś da się........

Właśnie dziś odbyłam kolejną wyprawę do Hortulusa z moją sąsiadką ogrodowiskową Krysią!
Życzę Wam wszystkim takich uczynnych i miłych sąsiadów!Kilka zdjęć wstawię do wątku o Hortulusie,
W tej chwili zdjęcia słabo się wgrywają.




Zioła w bukszpanie
Ja też mam bałagan.... 19:27, 26 wrz 2011

Dołączył: 14 wrz 2011
Posty: 112
Do góry
GabiK napisał(a)
Ale zmiana. Zrobiło się porządnie, spokojnie i elegancko. I nic nie konkuruje z Ryśkiem.




Oj widzę, że mój Rysiek namieszał tu bardzo haaaaaaaaaa

Ja się bardzo cieszę ze zmian, bo bardzo potrzebowałam takiego właśnie spokoju. Pracy ogrom, ale ponoć praca uszlachetnia, więc się "uszlachetniłam" jeszcze niedokończone, bo w tygodniu czasu mało, ale zima mam nadzieję daleko, więc spokojnie pokończymy.





















Verbena bonariensis - werbena patagońska 19:25, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lip 2011
Posty: 353
Do góry
Dzisiejsza wizyta w Hortulusie skutkuje zdjęciami werbeny w kilku odsłonach.






W Dobrzycy werbena zimuje w gruncie, okrywana jest włókniną i to wystarczy.
ogrodoweimpresjejolki 19:23, 26 wrz 2011


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Róże też wykorzystują piękną wrześniową pogodą i czarują wyglądem, ale również zapachem









ogrodoweimpresjejolki 19:13, 26 wrz 2011


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Rozkwitła nareszcie kobea - nie dość, że dłuuuuugo kazała na siebie czekać, to jeszcze kwiat i kolejne paki ma na wysokości 4 m i wyżej. Żeby ja podziwiać chyba będę włazić na drabinę



Wreszcie kwitnie pełny zimowit , ale tylko jeden; pewnie pozostałe wyhakałam robiąc porządki na rabacie



Wilce też w pełnej krasie







Bałagan w przedogródku 19:11, 26 wrz 2011

Dołączył: 14 wrz 2011
Posty: 112
Do góry












Złe DOBREGO początki czyli marzeń kilka o ogrodzie 19:02, 26 wrz 2011


Dołączył: 02 wrz 2011
Posty: 440
Do góry
Pomocy.

Wymieniłam jedną thuję przed domem bo umarła i co... proszę zobaczcie:









ogrodoweimpresjejolki 19:00, 26 wrz 2011


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Nie byłabym soba, gdybym przy takiej pogodzie nie zajrzała choć na chwilę na swoja działkę

W promieniach wrześniowego popołudniowego słońca pięknie prezentowały się begonie, które mają u mnie chyba swój najlepszy czas









ogrodoweimpresjejolki 18:49, 26 wrz 2011


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Fiołek od Ani Monteverde dostał już godne miejsce



Ogródek Hanusi po zimie 18:42, 26 wrz 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry


Wszystkim nowo poznanym w realnym świecie Ogrodowiczanom i Ogrodowiczankom przesyłam z tego miejsca serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności i chcę powiedzieć,że było mi ogromnie miło podczas spotkania.
Oby częściej!
Nasz przydomowy ogródek 18:38, 26 wrz 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11246
Do góry
Danusiu czy rabatka pod świerkiem tak ma wyglądać ?
Jest 5 hortensji ( 2 z tyłu też będą wymienione na Limelight , 8 host Patriot .
I na całym poletku runianka a na pień bluszcz tak ?







Keukenhof Holandia 18:22, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Keukenhof Holandia 18:08, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Skoro Justi odgrzebała temat, to zapodaję jeszcze trochę fotografii, może nas zainspirują, bo kiedy jak nie teraz, w porze sadzenia cebul:














Kompozycje z wrzosami w pojemnikach 17:56, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Nie moje, ale proste i piękne:






Bad Muskau Park Mużakowski, Niemcy i Polska 17:45, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Park po polskiej stronie:


















Ogródek Hanusi po zimie 17:42, 26 wrz 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Do góry
Sherlock Holmes w ogrodzie

Bad Muskau Park Mużakowski, Niemcy i Polska 17:34, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Rabaty obwiedzione stalowymi obwódkami, a na nich m.in. dorodne werbeny patagońskie i ogromne agastache:




ławka ze starego pnia:

rabata ze strzyżonych bukszpanów, cisów i irg, jak falujące zielone morze
Bad Muskau Park Mużakowski, Niemcy i Polska 17:28, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Mostek fuksjowy:


Rabaty:


Okaz kasztanowca, nie pamiętam jak się nazywa ta oryginalna odmiana, ogromny, na zewnątrz i w środku:


Stareńki dąb:

Zamek wyłaniający się z jednej z alejek:
Bad Muskau Park Mużakowski, Niemcy i Polska 17:21, 26 wrz 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Zastanawiałam się przez chwilę gdzie umieścić wątek o tym miejscu, ponieważ jednak właścicielem był Niemiec, zdecydowałam się umieścić go tutaj, chociaż mógłby być też w "ogrodach polskich".
Właścicielem i twórcą parku był hrabia Hermann Pűckler ( 1785-1871), który odziedziczył prawie 600-siuset hektarową posiadłość po przodkach, nie był nią jednak zachwycony i postanowił ją gruntowanie przebudować.
Park stworzony został w stylu angielskim, motywem przewodnim jest przepływająca przez środek rzeka Nysa Łużycka. Lewy jej brzeg zajmowała rezydencja, zaś na prawym brzegu zostały urządzone nizinne tereny parkowe z bażantarnią i szkółkami. Usunięto stare fortyfikacje z otoczenia zamku, utworzono nowe jeziora.. Posadzono około miliona drzew i krzewów, w tym wiele okazów rzadkich. Wzniesiono rozmaite budowle ogrodowe ( domek angielski, wiele mostków, wiaduktów, Góra Dębów). Prace nad udoskonalaniem parku nie zostały nigdy zakończone, ponieważ hrabia ulegał wciąż nowym inspiracjom. Budowa parku finansowana była w zasadzie wyłącznie z majątku żony Pűcklera, a kiedy pieniędzy zabrakło, małżonkowie rozmyślnie rozwiedli się, by Pűckler – już wtedy książę – mógł poszukać nowej żony z odpowiednim majątkiem i kontynuować budowę posiadłości. Nic z tego jednak nie wyszło i park nigdy nie został dokończony zgodnie z zamysłem właściciela.
Pod koniec II wojny światowej zamek został zbombardowany i niewiele z niego zostało, granica ustanowiona została jak wiadomo na Nysie, zamek wraz z ok. 1/3 parku pozostał po stronie NRD, reszta po Polskiej stronie. Z dbałością o starodrzew było różnie.
Zamek został odbudowany w pierwszej połowie lat 90tych XX wieku, teraz można go zwiedzać, chociaż nie odtworzono właściwie dawnych wnętrz. Odrestaurowano jednak park, który jest piękny, rozległy i naprawdę warto spędzić tam jeden dzień. Byłam tam dwa tygodnie temu, zwiedzać najlepiej od strony niemieckiej:
Pałac od strony zachodniej

I od strony wschodniej, parkowej:






Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies