Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Żywopłotki cisowe. 10:01, 18 sty 2022


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
Haniu jak zdrowie w Nowym Roku ---wracaj do nas!!!!

Słoneczka dla Ciebie.;d

Podwórkowa rehabilitacja 22:47, 17 sty 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11868
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
A te ostatnie, to jakiś krewniak San Marzano?
Mam nadzieję, że z tych wszystkich nasionek urosną pomidory godne miana "Ku pamięci".
Beksiński? Ciekawy wybór.

San Marzano Redorta mają być większe i bardziej plenne od tych zwykłych.
Dużo sobie obiecuję po tych nasionkach

Beksińskiego już kiedyś jednego zmalowałam.
Może to kontrowersyjne ale powiesiłam je nad łóżkiem.
Są symbolem cierpliwości i wytrwałości
Trochę z przymróżeniem oka to piszę.
Słoneczny Ogród 22:12, 17 sty 2022


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Pod krzywą brzozą zrobiłam rabatę z różanecznikami, tawułkami i hostami, ale sarny wpierniczyły mi prawie całe różaneczniki, no w zeszłym sezonie miały mało kwiatów



Słoneczny Ogród 22:06, 17 sty 2022


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
To jest ta rabata przy drodze z szałwią, ale z tyłu rabaty (od drogi) jest rząd pięknych rozchodników



Słoneczny Ogród 21:58, 17 sty 2022


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Powstały też inne mniejsze rabaty takie które tworzą ramy ogrodowe, taką rabatką jest rabata z szałwią przy drodze, wcześniej były tylko trzy stożki z tujek.




Małymi krokami-Ogród Wioli 21:19, 17 sty 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
Do góry
Są i one ...


Po pierwszym koszeniu... Uwielbiam


Sarunia też zadowolona z zielonego dywaniku ...


Lato


Jesień
Małymi krokami-Ogród Wioli 21:10, 17 sty 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
Do góry
Wszyscy wrzucają porównania bądź wspomnienia zeszłego sezonu to i ja wrzucę małe co nie co ...
A mianowicie przemianę chwastowiska w trawnik
Kosztowało nas to masę pracy ,ale warto było

Przed
Wiosna 2021



Zerwanie chwastowiska...(altana wkrótce też przejdzie metamorfozę )


Wyrównanie i rozłożenie siatki przeciw kretom... I to była najlepsza inwestycja,bo kopców było co roku mnóstwo...


Na to nawieźliśmy może że 200 taczek humusu,uff...


Wyrównane,uwałowane,zasiane i znowu uwałowane i czekamy na kiełki... chodziłam codziennie z nosem przy ziemi i wypatrywałam...


Zieleń, drewno i antracyt 21:08, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
Zapomniałam o jeszcze jednej "nówce"
Quatre Saisons - pokazała całe 2 kwiaty lekko bałaganiarskie w formie, ale pachnące cudownie. Zdrowa, mszyce jej nie lubią. Mam nadzieję, że w tym roku mile mnie zaskoczy


Golden Celebration - kwiat bardzo ładny, pachnie pięknie, chociaż nietrwały i wrażliwy na deszcz. Pędy wiotkie, przez co trochę smętnie zwisają z ciężkimi kwiatami. Cień z nowego domu dociera też do niej i chyba konieczna będzie przeprowadzka, bo w połowie sezonu złapała plamistość i sporo liści straciła. Nie przeszkodziło jej to jednak kwitnąć intensywnie.



Na dzisiaj koniec, ale cdn




Ranczo Edy 21:07, 17 sty 2022


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14030
Do góry
Basieksp napisał(a)
Bardzo ładna magnolia taka nie za duża a cała obsypana kwiatami, pięknie


Basiu dziękuję
Mamy z Hanusią te same odmiany teraz już jest troszkę większa i kwiatów ma dużo i pięknie pachnie


Zieleń, drewno i antracyt 20:55, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
Ascot - piękna, zdrowa róża, chociaż kwiaty ma wrażliwe na słońce i deszcze. Kolor trudny do uchwycenia na zdjęciach.


Mme Boll - super zdrowa, kompaktowa(czy tak już zostanie?), cukierkowa róża. Kwitnie bardzo obficie, ładnie powtarza.


Zieleń, drewno i antracyt 20:48, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
Teraz trochę starsze mieszkanki ogrodu.

Voyage - kupiona pod wpływem chwili. Kwiat nawet ładny, tylko wiotkie gałązki nie utrzymują go w pionie. Kwitła skąpo, a do tego prawie cały sezon męczyła ją plamistość. To jej drugi rok u mnie, dam jej jeszcze szanse, chociaż na razie nie należy do moich faworytek.


Elfe - o dziwo nie jest taka wrażliwa na mróz jak o niej piszą. Zapomniałam ją okryć, nawet kopczyka nie miała za bardzo i przeżyła zimę bez szwanku. Kwitnienie utrudniały jej mrówki w nogach z którymi walczyłam cały sezon. Bardzo lubię jej kolor i delikatność. Jedyny minus, że w ogóle nie rośnie w górę.



Pszczelarnia 20:45, 17 sty 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12633
Do góry


Moje ulubione uwielbiam ich zapach i prostotę w urodzie ja mam je u siebie, ale nie mogę doczekać sie takiej ilości, coś im u mnie nie pasuje, może kiedyś doczekam się takiego bukietu





Ranczo Edy 20:41, 17 sty 2022


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14030
Do góry
Wspomnienia do 2022

Rabata z Grabem i rozchodnikami...

Zieleń, drewno i antracyt 20:35, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
White Iceberg - "uratowana" bidulka z marketowej półki Odwdzięczyła się intensywnym kwitnieniem. Zdrowa, bezproblemowa, o kwiatach kojarzących mi się kamelię.


NN - zupełnie nie wiem co to za pomyłka (to oznacza, że za dużo róż w zeszłym roku kupiłam), ale polubiłam ją. Kwiat delikatny, wpadający w fuksję, bez zapachu, pędy wiotkie, prawie bez kolców. Ciekawe co ostatecznie z niej wyrośnie (zapowiada się na pnącą).

Ranczo Edy 20:30, 17 sty 2022


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14030
Do góry
Wspomnienia 2022

Rabata kościółek w tle

Mój ogrodowy pamiętnik 20:25, 17 sty 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86654
Do góry
Nowa12 napisał(a)


Cudne podsumowanie, mega energetyczne zwłaszcza taki dzień jak dzisiaj
Ta róża cudo Co za Ona?
Zieleń, drewno i antracyt 20:23, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
Rose de Resht - bezproblemowa, zdrowa róża. Zdziwiłam się, że kwiaty ma takie małe, ale za to bardzo ładne, trwałe i przepięknie pachnące. Drugie kwitnienie miała mocno schowane w liściach.


Fimbriata - dziwna róża. Kwiat nieoczywisty w wyglądzie i zapachu. Warunki miała podobne do rugos, więc niezbyt łatwe. Ciekawa jestem co pokaże w tym roku.

Zieleń, drewno i antracyt 20:14, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
Louise Odier - podoba mi się po całości, za kwiat, zapach, dużą żywotność. Urosła w ciągu sezonu ok metra, miała 2 rzuty kwitnienia i kwitła do pierwszych przymrozków. Muszę się zastanowić jak ją poprowadzić.
Zieleń, drewno i antracyt 20:03, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
Duchesse de Montebello - i tutaj zagadka. Nie mogę znaleźć więcej zdjęć, a te co mam do złudzenia przypominają kwiatem Félicité Parmentier... muszę się jej dobrze przyjrzeć w tym sezonie. Znalazłam jedynie notatkę, że kwiaty miała nietrwałe i brzydko wyglądały po deszczu(w przeciwieństwie to koleżanki powyżej), chociaż pięknie pachnące, porcelanowe i delikatne w odbiorze.

Zieleń, drewno i antracyt 19:41, 17 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13043
Do góry
Rosa rugosa Hansa - krzaczek w wersji mini, kwitł nieprzerwanie cały sezon, wprawdzie przeważnie po jednym kwiatku, ale to i tak godne podziwu. Zapach boski, kształt kwiatu bardzo ładny, owoce też się zawiązywały. Jesienią liście przebarwiły się na przyjemny, jasny pomarańcz


Rosa rugosa 'Roseraie de l'Hay' - mam wrażenie, że to pomyłka i trafiła mi się druga Hansa. Przegapiłam początek kwitnienia, ale lekko już zwiędnięty kwiat nie bardzo się różnił od poprzedniczki(kolor identyczny, tylko bardziej "potargany"). Jedyna różnica, że kwitł tylko raz. Zobaczymy, co pokaże w przyszłym roku.

Reszta rugos nie zaszczyciła mnie kwiatami

Félicité Parmentier - kwiaty malutkie, trwałe, o pięknym porcelanowym kolorze.







Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies