Bogda napisał(a)

ta hortensję się tnie krótko?

Można ściąć 2/3, ale ja przy bukszpanach tnę wyżej, bo muszą nad nimi rosnąć sporo wyżej, aby nie leżały.

Buk i miłorzęby za domem. Ten buk jako jedyny ma liście. Na pozostałych spadły w listopadzie, albo grudniu.

Te sadzonki bukszpanu kolorowego z Holandii proszę, przetrwały w tym cynowym naczyniu. Leżała na tym kopa śniegu

Żurawki bardzo dobrze wyglądają, trochę przyklapły tylko. Utwierdza to mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałam rośliny



Ścinając trawę, ścięłam też hortensję "Limelight", teraz jest porządek.

Przy okazji zobaczyłam, że bluszcz z lewej strony lustra schowany za trawą, rośnie zamiast do góry, to do dołu. Trzeba wiercić kołki i przywiązywać, żeby wspinał się dalej.

Trawa trochę ucierpiała, a pozostałe wszystko w porządku

Grześ to młodszy syn, co pracuje z nami przy zakładaniu ogrodów, jest ogrodnikiem, ale za pracą się nie ugania niestety. Wolałby grać w gry i zwiedzać zamki.

Trawy mam miskanty, przy stawie Gracillimusa, dalej Variegatus - białą.
Zawsze ścinam, powinno się wiązać chochoły, żeby nie rozwiewało po ogrodzie, wiosną się ścina przy ziemi. Ja nie zdążyłam bo zasypało.

Kolęda się odbyła, zdejmujemy więc dziś lampki.
To ostatnie ich godziny.

Rybki żyją

Do domu sobie sprawiłam cyklamena postrzępionego z piórkami i moc kaktusów dla Grzesia, żeby sobie uprawiał. Jutro zrobię fotkę kaktusów.

Sikorki pożywiają się na buku słoninką



Całkiem nieźle się ma moja jesienno-zimowa kompozycja z wrzosami i dodatkami. Wcale nie straciła kolorów. Bluszcz ok, golteria i kapusta ozdobna fioletowa nawet też.

A teraz raz, dwa trzy, kazaczok !

Przed porządkami, które zrobiłam we wtorek był niezły bałagan. Zawsze ścianam trawy na zimę, żeby nie było tego, co widzicie. Śnieg położył mi wszystko na bukszpany.



Zaczynam ścinać

Rejonizujemy się, to dobrze.

Ania wymyśliła na swoim wątku. Emil też napisał wierszyk, ale nie mogę go znaleźć. Jak wróci, poproszę żeby skopiował i wkleił.

W porę odkryłam Ogrodowisko, bo pewnie sadziłabym wszystko

Anna Lastowska

To chyba Aniu najlepsze zdjęcie z tym zielonym motylem na sasance.

gardenarium napisał(a)

To prawdziwy terror.

terror to ja?ło Matkohehe....

Nałęczów pewnie piękniejszy latem, byłam tylko raz.

A ja pozdrawiam Jerzego z Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu. Jest u nas na Ogrodowisku na Facebooku.

Widelec (proca) chudy jest. Ja bym ucięła te dwa widelce nad pierwszym oczkiem nad rozgałęzieniem.
Zadbac i podkarmić, powinno wypuścić z oczka.