Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "magnolia"

Typografia ogrodu 14:44, 07 lip 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
polinka napisał(a)


Głupi tel...kopytka
Dobrze,że wiesz o co chodzi
Jestem ciekawa tych koryt w nowoczesnym ogrodzie.
Biznes się kręci choć myślę o przebranzowieniu duże betony problematyczne w wysyłce.
problematycznosc rozumiem.a na cobsie przebranzowisz?
Kopytka w sensie paznokci? Tak zrozumialam. Koryta musza dostac troche detali ale magnolia poparla moj pomysl wiec jestem spokojniejsza
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 14:30, 07 lip 2016


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
magnolia napisał(a)


jak atrakcyjny to się go trzymaj. Jeszcze jak winko serwuje...

tak imię jego LEŃ
ale dziś go troszkę pogoniłam
...
pociełam bukszpany, i buka lekko też, i podlałam co nie co... i pare chawstow złapałam
Zielonym do góry... :) 13:18, 07 lip 2016


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
margaretka3 napisał(a)
Pytałaś u Reni o jeżówki odmianowe w Jaworniku, mają tylko Magnus.
W Krzywaczce dawno nie byłam.


mnie zachwycają Magnusy- w zeszłym roku były rocznymi siewkami i wywalały się. Ale w tym- wielkie kępy, sztywne i niezbyt wysokie- cudne są bo bardzo obfite. Polecam je tym którzy chcą mieć szybko efekt jeżówkowy, albo chca je mieć tanio ( bo Magnusy sieja się i dziela pięknie)albo którym odmianowe kapryszą.
tu ruszają- dziś juz kwitną

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:59, 07 lip 2016


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
anna_t napisał(a)

oo cenna informacja planuje własnie suchą rabate niebiesko-szaro-białą i przetacznika nie miałam na liscie
powiesz mi Edyta o jakiej odmianie piszesz?


ja mam sucho, a leżał na ziemi na płasko, jak zegar słoneczny.
Zielonym do góry... :) 12:36, 07 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
magnolia napisał(a)


my may z małym ten sam etap. Ale Toszko, chyba będą musieli zrobic inne klasy w liceum dla tych po gimnazjum i tych po 8klasach, bo nasi będą o rok do przodu.
Tez jestem wsciekła jak myślę o szkole- najpierw nam zlikwidoali zerówke w przedszkolu jak miał do niej iśc. N to poszedł do szkolnej a tak same pięciolatki i draca się Pani która sadza dzieci do ławek. Po 1 dniu przenieslismy go do pierwszej klasy z samymi sześciolatkami. Nie był gotowy na szkołę, bo był rozwiercony, brykać mu się chciało. A inne dzieci już czytały i pisały w klasie. W rok nadgonił, bardzo sie starał, a jak z nim siedziałam godzinami.
Jak skończył podstawówkę teraz , to okazuje się, że to nie koniec atrakcji.
Moje starsze dzieci oboje mają co roku nowe książki bo idą nową podstawą programową. Ola zaliczyła nową maturę.
same eksperymenty!
Tylko problemy wciąz te same- klasy przepełnione, Panie świetliczanki układają dzieci warstwami żeby je zmieścić, nauczyciele bez żadnego wsparcia- ani psychologa, ani żadnej superwizji, nic. A w naszej szkole mamy uczniów z domu dziecka, jest dużo kłopotów


Magnolio, tak, zapewne utworzą nowe programowo klasy (miejmy nadzieję), ale ilość miejsc do liceum będzie niezmienna. Szkoły nie są z gumy

U mnie w rodzinie mamy szczęście do eksperymentów. Ja szłam starym systemem, ale mój brat był pierwszym rocznikiem programu na dziesięciolatkę (był taki pomysł swego czasu). Potem się odwidziało i w efekcie był stary system klasowy.
Mój starszy syn to pierwszy rocznik pomysłu na gimnazjum. Jednak wtedy dzieci nie wciągano w taki wyścig szczurów jak obecnie Za moich czasów podstawówka to było prawdziwe dzieciństwo - beztroska, zabawa, zawiązywanie przyjaźni na całe życie...

Zerówka ewidentnie zależy od wewnętrznego systemu szkoły. Dla nas '0" była na Kruczkowskiego. To był dziecięcy raj z zaangażowaną nauczycielką, psycholog, pedagog i logopedą.
W nowej szkole, po przeprowadzce pani w klasie 1-3 miała jakieś problemy ze sobą... horror. A już od 4 klasy mój syn rozwinął skrzydła. Inni nauczyciele, inna atmosfera.

Konieczki Z nauką języków obcych jestem spokojna w przypadku mojego syna. Zupełnie niechcący nam to wyszło, bo od 3 roku życia jeździmy 2 razy w roku do znajomych, gdzie przez kilka tygodni nie używamy języka polskiego. Tak więc od małego syn ma świadomość potrzeby nauki i znajomości języków. Osłuchał się od małego, w tym francuskiego właśnie
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:19, 07 lip 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
magnolia napisał(a)
ogladajcie ziemię wokół czy nie sieje się hakuree. U mnie jego brat- Little artist się wysiał i to w kilku sztukach ( pewnie było wiecej, ale się nie domyśliłam początkowo że to siewki jego).
bardziej bym stawiał że cos innego mu się stało niż że wymarzł ten hakuree- 4 strefa przemarzania, więc twardziel. Może wygnił?
no to u mnie qygnicie bedzie bardzo prawdopodobne jak to bylo w przypadku buchannanii. ..musze jakies odwierty w tej donicy zrobic na jesien....
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 11:01, 07 lip 2016


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
malkul napisał(a)
Zapomniałam zameldowac że leń ogrodowy nadal mnie nie opuścił.
coż to za mężczyzna...


jak atrakcyjny to się go trzymaj. Jeszcze jak winko serwuje...
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 10:58, 07 lip 2016


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
magnolia napisał(a)
ogladajcie ziemię wokół czy nie sieje się hakuree. U mnie jego brat- Little artist się wysiał i to w kilku sztukach ( pewnie było wiecej, ale się nie domyśliłam początkowo że to siewki jego).
bardziej bym stawiał że cos innego mu się stało niż że wymarzł ten hakuree- 4 strefa przemarzania, więc twardziel. Może wygnił?

tak to jest bardzo prawdopobne że raczej wygnił
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 10:56, 07 lip 2016


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
ogladajcie ziemię wokół czy nie sieje się hakuree. U mnie jego brat- Little artist się wysiał i to w kilku sztukach ( pewnie było wiecej, ale się nie domyśliłam początkowo że to siewki jego).
bardziej bym stawiał że cos innego mu się stało niż że wymarzł ten hakuree- 4 strefa przemarzania, więc twardziel. Może wygnił?
Tu ma być ogród :) 10:35, 07 lip 2016


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
lindsay80 napisał(a)


A tutaj zdjęcie obrazuje o co chodzi na przykładzie sadzonek żurawek.



dokładnie takie z piętka Magnolia mi jeżówki urwała jak byłam u niej ostatnio. ponoć przyjmuja się bezproblemowo
moge skopiowac do siebie twoje jeżówkowe wywody?

ps. jak mebelki?
Zielonym do góry... :) 10:34, 07 lip 2016


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Toszka napisał(a)


No właśnie... zmiany chcą wprowadzić i przeraża mnie co będzie jak np. moje dziecko w 3 klasie gimnazjum będzie rywalizować z młodszymi dziećmi z 8 klasy o miejsca w liceum...


my may z małym ten sam etap. Ale Toszko, chyba będą musieli zrobic inne klasy w liceum dla tych po gimnazjum i tych po 8klasach, bo nasi będą o rok do przodu.
Tez jestem wsciekła jak myślę o szkole- najpierw nam zlikwidoali zerówke w przedszkolu jak miał do niej iśc. N to poszedł do szkolnej a tak same pięciolatki i draca się Pani która sadza dzieci do ławek. Po 1 dniu przenieslismy go do pierwszej klasy z samymi sześciolatkami. Nie był gotowy na szkołę, bo był rozwiercony, brykać mu się chciało. A inne dzieci już czytały i pisały w klasie. W rok nadgonił, bardzo sie starał, a jak z nim siedziałam godzinami.
Jak skończył podstawówkę teraz , to okazuje się, że to nie koniec atrakcji.
Moje starsze dzieci oboje mają co roku nowe książki bo idą nową podstawą programową. Ola zaliczyła nową maturę.
same eksperymenty!
Tylko problemy wciąz te same- klasy przepełnione, Panie świetliczanki układają dzieci warstwami żeby je zmieścić, nauczyciele bez żadnego wsparcia- ani psychologa, ani żadnej superwizji, nic. A w naszej szkole mamy uczniów z domu dziecka, jest dużo kłopotów
Zielonym do góry... 14:02, 06 lip 2016


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1407
Do góry
zapożyczam wiedzę

lindsay80 napisał(a)


Jolu, ja nigdy nie siałam, a dzieliłam do tej pory tylko raz wiosną, ale w zeszłym roku taka instrukcja odnośnie jeżówek krążyła, ja tu chyba zebrałam to co radziła Magnolia i Mała Mi

"ABC uprawy jeżówek

Kochane moje, nauki w sprawie jezówek pobrałam u pani, która zawodowo zajmuje się uprawa jeżówek. To mi o nich powiedziała i dziele się z Wami ta wiedzą

1. Nie wolno sadzić głebko, sadzimy płytko żeby miały siłę przy wschodzeniu.
2. Korzenie nie moga stać w wodzie, wrażliwe sa na choroby grzybowe
3. Wiosną, wczesną wiosna usuwamy wszystkie zaschnięte części rosliny, zwłaszcza badyle po łodygach. W nich najszybciej rozwijaja się choroby grzybowe. Jak jezówka ładnie wychodzi wiosną i nagle pada to jest sprawka choroby grzybowej spowodowanej złym czyszczeniem rośliny
4. Trzeba te odmianowe dzielić co trzy lata bo się wyradzaja i zanikają. Nie bac się dziewczynki, ja dzieliłam i maja się dobrze.
5. Dzielimy wiosną


Urwij / utnij młode gałązki- od kępy na dole, albo rozgałęzienie z pędu. U niektórych też pęd kwiatowy się nada , tylko zetnij pączek. I do wody na dwa tygodnie, a potem do doniczki i trzymaj w wilgoci. Jak puszcza nowe listki, zmniejsz podlewanie. Jak da Ci się urwać z piętką z rosliny to od razu do ziemi. Ziemię daj neturalną jak do warzyw- źle znoszą kwaśną. Najlepiej idzie mnożenie wiosną az do lipca, późnym latem i jesienią ciut gorzej"
Tu ma być ogród :) 13:20, 06 lip 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
jolanka napisał(a)
Jeżówki teraz sie sieje? A dzieli kiedy? Chcę mieć ich duuuzo


Jolu, ja nigdy nie siałam, a dzieliłam do tej pory tylko raz wiosną, ale w zeszłym roku taka instrukcja odnośnie jeżówek krążyła, ja tu chyba zebrałam to co radziła Magnolia i Mała Mi

"ABC uprawy jeżówek

Kochane moje, nauki w sprawie jezówek pobrałam u pani, która zawodowo zajmuje się uprawa jeżówek. To mi o nich powiedziała i dziele się z Wami ta wiedzą

1. Nie wolno sadzić głebko, sadzimy płytko żeby miały siłę przy wschodzeniu.
2. Korzenie nie moga stać w wodzie, wrażliwe sa na choroby grzybowe
3. Wiosną, wczesną wiosna usuwamy wszystkie zaschnięte części rosliny, zwłaszcza badyle po łodygach. W nich najszybciej rozwijaja się choroby grzybowe. Jak jezówka ładnie wychodzi wiosną i nagle pada to jest sprawka choroby grzybowej spowodowanej złym czyszczeniem rośliny
4. Trzeba te odmianowe dzielić co trzy lata bo się wyradzaja i zanikają. Nie bac się dziewczynki, ja dzieliłam i maja się dobrze.
5. Dzielimy wiosną


Urwij / utnij młode gałązki- od kępy na dole, albo rozgałęzienie z pędu. U niektórych też pęd kwiatowy się nada , tylko zetnij pączek. I do wody na dwa tygodnie, a potem do doniczki i trzymaj w wilgoci. Jak puszcza nowe listki, zmniejsz podlewanie. Jak da Ci się urwać z piętką z rosliny to od razu do ziemi. Ziemię daj neturalną jak do warzyw- źle znoszą kwaśną. Najlepiej idzie mnożenie wiosną az do lipca, późnym latem i jesienią ciut gorzej"
Mój ogród pod górkę... 08:18, 06 lip 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
jolanka napisał(a)
Kasiu, posadziłam wlasnie grujecznika pendulę. Masz takiego
Co mu dałaś do towarzystwa? Bo nie mam pomyslu, zobacz u mnie, moze podpowiesz

Jeżówki masz wspaniale. W jaki sposób je rozmnażasz? Kupilam kilka rodzajów i chciałabym ich mieć więcej [/quote pozwole sie wtracic z siewu da sie rozmnazac tylko te zwykle i biale podstawowe jezowki.odmianowe z siewu podobno nie zachowuja cech matki.
Mozna jezowki dzielic.kiedys Magnolia opisywala jak je rozmnaza a wlasciwie jej M przez oderwanie pedu.dopytaj o szczegoly
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:25, 05 lip 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86271
Do góry
Milka napisał(a)
Ale fajne masz zające; no i magnolia mnie zaskoczyła, szybko ci rośnie
Dziękuję za relacje z ogrodów, fajnie się ogląda innymi oczyma, podróżniczka z ciebie Sylwia

E tam podróżniczka taka na przyczepkę przy Innych W sobotę i w niedzielę też mam wyjazd Tylko wtedy mam czas odpocząć
Dzisiaj, że schylać się jeszcze nie bardzo mogę to sobie pod tujki podsypałam po szczypcie nawozu tak na stojąco dosłownie po szczypcie bo jakiś kg tylko podzieliłam pod wszystkie, ładnie rosną to niech jeszcze mają .....do jesieni zjedzą
Ranczo Szmaragdowa Dolina 13:15, 05 lip 2016


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Ale fajne masz zające; no i magnolia mnie zaskoczyła, szybko ci rośnie
Dziękuję za relacje z ogrodów, fajnie się ogląda innymi oczyma, podróżniczka z ciebie Sylwia
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:14, 05 lip 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
magnolia napisał(a)
świetne plany Asiu
Typografia ogrodu 13:14, 05 lip 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
magnolia napisał(a)
no własnie, nie dośc że kawał roboty, to jeszcze trzeba liczyć, uważać na budżet niestety
ale przynajmniej kawal terenu na koszenie odejdzie a zageszczac to chyba będziemy jrzdzac samochodem w koncu trakt ma miec 3 m szerokosci
Typografia ogrodu 13:11, 05 lip 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
magnolia napisał(a)


nie znam sandleriany, ale ja bym zaryzykowała. Ale wcześniej łapka w rękawiczce spróbuj czy nie wyrwiesz tego suszu, nawet z częscią zielonych
wyskubac sie da alr myslalam nad prostrzym rozwiazaniem ale usmiercic trz bym jej nie chciała
Typografia ogrodu 13:09, 05 lip 2016


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
no własnie, nie dośc że kawał roboty, to jeszcze trzeba liczyć, uważać na budżet niestety
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies