Grudzień

W grudniu zaczął padać śnieg. Trochę przykrył szarzyznę i ciut zrobiło się jaśniej. Nie pamiętam czy był choć jeden dzień słoneczny

Początkiem grudnia już tradycyjnie zawitał sędziwy już bałwanek

Listopad 2021'- cd.

Właściwie nie robiłam zdjęć listopadowych ale jakieś takie nietypowe znalazłam z datą listopadową

Judith napisał(a)

Psi smutek spowodowany brakiem spaceru. Mus na kanapie leżeć…

A czemu to tak??? Jak można spaceru odmawiać???

Gosia no jak to nie ma czego podziwiać, mnie Twój ogród zauroczył

Listopad

Wraz z listopadem przyszły przymrozki. Pierwsze padły hosty, potem kolejne byliny, później hortensje i trawy

Październik 2021'- cd.

Październik 2021'- cd.

Październik 2021'- cd.

i takie tam fotki październikowe

Hiacynty zakwitły zapach w całym pokoju

Październik 2021'- cd.

Październik 2021'- cd.

i wciąż "gwiazdorzące" bukietówki

Październik 2021'- cd.

Hortensje krzewiaste...

Październik 2021'- cd.

Trudno żebym nie wspomniała o hortensjach
Ogrodowe...

Judith napisał(a)

Psi smutek spowodowany brakiem spaceru. Mus na kanapie leżeć…

Przytulaniec słodki

Pamietacie jak w zeszłym roku przy okazji zmiany płotka połączyłam dwie rabaty i zagospodarowałam róg .

marzec 2021


sierpien


pazdziernik

Październik 2021'- cd.

Pieknie w słońcu wyglądały wilczomlecze i hakonki

Październik 2021'- cd.

Kolorem cieszyły jeszcze kwitnące róże, marcinki, zimowity, rozchodniki i jeżówki

Wyobrazcie sobie, że wcześniej nie lubiłam cebulowych
Teraz mam chyba odwrotnie i mimo, że od 2 lat mówię, że tylko troche to przychodzi jesien i ...

Agnieszka - u mnie też wiele odmian pojawia sie tylko raz potem zanikają, tylko niektore powtarzają .Bardziej wytrwałe są szafirki i krokusy ,chybe że nornice je zjedzą .

Dzisiaj na chwilę wyszło słoneczko , wiec poszłam zobaczyć co tam nowego i przebiśniegi coraz wieksze



zakwitła pierwsza sesleria


Coraz wiecej nosków cebulowych sie pokazuje , praktycznie z dnia na dzien coś nowego . o tej porze roku to nawet te wychodzące maluszki cieszą

Październik

Wrzesień i październik był dość wyczerpujący pod kątem pracy zawodowej. Dodatkowo po powrocie z pracy praktycznie zaczynał się zmierzch. Możliwość zregenerowania sił i złapanie równowagi w ogrodzie spadał do zera. Dodatkowo czułam ogromny niedobór słońca. Działka leży u podnóża góry z wystawą północną. Stąd już od września promienia słońca dochodzą do godziny 14-15.

Przebarwił się winobluszcz