Ta bordowa trawka to nie Ophipogon tylko Uncinia rubra, u nas nie zimuje, miałam ją. Ale można u żyć zamiast niej właśnie Ophipogon (konwalnik).

Mnie rudo- pomarańczowa tonacja się bardzo podoba.

Lawenda w gęstym wydaniu

O ! z kosaćcami

Tutaj gwiazdą są dziewanny, Stipa (ostnica), orliki, wilczomlecze, Salvia nemorosa

Na tych zdjęciach widnieją idealne rośliny ra żwirową rabatę. Numerem jeden jest tu lawenda, czosnki, macierzanki, bukszpanowe kule, bodziszek, Salvia nemorosa

Grama ma ogród w całości w swoim wątku. Widziałaś Bogda )

A ja wracam do kosaćców i innych roślin na żwirową rabatę. Wklejam po kolei co znajduję, potem najwyżej będę wyjaśniać.

Te dodatki mają świetne, to prawda. Zwykłe rękawiczki u nich są takie w kwiatuszki, albo skórkowe delikatne. Nawet mydło do mycia rąk mają w kompletach z kremem i takie specjalne dla ogrodników.

Aniu, to bardzo ciekawe z orzechem włoskim. Wszędzie jest napisane i sama to pisałam, że liści orzecha nie można kompostować, bo zawierają szkodliwe substancje, hamujące rozwój roślin. Czy Twoje rośliny zasilasz jako ściółkę tylko tym orzechowym kompostem? Nie zauważyłaś zgubnego działania?

Agnieszka napisał(a)

Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie: czy na takiej rabacie żwirowej dobrze wyglądają kosaćce? Mam na myśli te klasyczne, dorastające do 70-80 cm niebiesko-fioletowe, żółto-brązowe i takie tam. Czy sadzi się je raczej w grupie? Z jakimi roślinami będą się dobrze komponować? Może jakieś zdjątka?

Oczywiście, że można, poszukam bo mam na pewno. Chwilkę później.

W pobliżu dużych drzew można ogrodzić siatką kawałek miejsca i najprostszy kompostownik gotowy - ziemia liściowa tak naprawdę to jest, czyli liście zgromadzone w siatce, koszu, zagrodzie

Warzywa na kompoście są najzdrowsze i naturalne

W wielu miejscach, w prywatnych ogrodach wszędzie sprzedają co mają: miód, jajka, warzywa, czy owoce. Nawet kwiaty w pęczkach.
Używają również własnych warzyw w restauracjach przy ogrodzie. Każdy ogród ma jakąś kafejkę, albo większe restauracje, nawet po kilka.
W Anglii jest bardzo dużo ogrodów do zwiedzania, człowiek przez całe życie ma co zwiedzać.

W wielu miejscach, w prywatnych ogrodach wszędzie sprzedają co mają: miód, jajka, warzywa, czy owoce. Nawet kwiatyw pęczkach.
Używają też w restauracjach przy ogrodzie. Każdy ogród ma jakąś kafejkę, albo większe restauracje, nawet po kilka.
W Anglii bardzo dużo jest ogrodów do zwiedzania, człowiek przez całe życie ma co zwiedzać.

Założyłam na tę okazję specjalny wątek Ogrody angielskie- różne pomysły

W angielskich ogrodach robi się dużo kompostu. Używany jest do uprawy warzyw, kwiatów, jako ściółka. Czasem ta warstwa jest bardzo gruba.
Widać to na poniższych zdjęciach

Są w komplecie plastikowe szpilki, ale mogą też być duże gwoździe.

Znam również, a Alana Titchmarsha i Carol Klein nawet zrobiłam im zdjęcia na Chelsea Flower Show. "Świat Ogrodów" to w latach dziewięćdziesiątych był mój sztandarowy program. Prowadził go od początku Geoff Hamilton, ale zmarł na atak serca w 1996 roku i Alan przejął ten program. Teraz leci na DOMO.

Ekipa "Gardener's World" na Chelsea Flower Show



Alan Titchmarsh





Carol Klein

Czuję, że ogród będzie piękny !

Tak, ja też znam rożne przykre przykłady. Również dlatego nie odpowiada mi sprzedaż wysyłkowa, bo można dostać "kota w worku" bez obrazy dla kota.

Bardzo ładnie ukształtowana rabata, Bogda musi na to popatrzeć jak zrobić skarpę.
Rozłożyłaś mnie tymi zdjęciami, tak zatęskniłam za wiosną.

gardenarium napisał(a)

Matko i córko, Bogda nie szalej tak z tym nie-spaniem.

Danuś, żeby to było takie proste, kładę sie i śpię-całaą noc!!!marzenia ściętej głowy-tak miałam pare lat temu, jak dzieci nie miałam i w ciąży nie byłam...kiedy takie przespane noce wrócą?teraz raz zasnąć nie mogę a jak juz nadejdzie mi faza "alfa" to najmłodsze woła"mami" i lecę z brzuchem i na slepo bo maluszek mój chce się do mamusi przytulić i często tak jest, że już u Niego zostaję, albo wracam i za kilka godzin słyszę dreptanie mojej 4latki jak człapie do Tatusia i Mamusi, kładzie sie w środku i jest przeszczęśliwa!cięzkie chwile dla mnie, ale jakie urocze!jak będą starsze to juz nie przyjdą i nie będą się chciały juz przytulać!