Jola wszystko piękne u ciebie, uwielbiam tak kolorową jesień. ale moją uwagę przykuł rododendron... ehh oby te moje przeżyły...

Rdest himalajski też mam go na liście do przetestowania

O właśnie. Rdest himalajski - tak się nazywa. Bardzo mi pasuje ale stracha mam

jest sliczny w masie bedzie wyglądał imponująco

Dziewczyny w październikowym numerze Mój Piękny Ogród jest artykuł o rdeście Na razie jest śliczny wciąż kwitnie, dwa musiałam przenieść w inne miejsce bo na seslerię mi wchodził. Pomyślę o innej odmianie na wiosnę

Hejka - a o mnie pewnie zapomniałaś?

właśnie u Agatki go wypatrzyłam i to na zywo zajebisy jest mówię Ci. jak mi bedzie chcial pożreć pół ogrodka to go na mazury wyślę

wieszszsz bo ja Cię tu bacznie obserwuje moja droga

Ania, ale Ty mnie zaskakujesz, super jesteś zorientowana, wszystko jest tak jak napisałaś

Placyku nie pokazywałam, trzeba go powiększyć i huśtawkę kupić.

Na tego rdesta to i ja w tym roku chorowałam ale nie wiem czy jest ekspansywny czy nie i na razie zrezygnowałam. Agata P chyba go ma i na razie chyba jest zadowolona. Ja poczekam jeszcze aż więcej będzie wiadomo o nim.

Ładny może ten nic nie pożre

To znowu ja z moimi pytaniami odnośnie cisa

Zaszalałam i wczoraj posadziłam 30 sadzonek i dzisiaj ledwo się ruszam
Idąc za radami upychałąm sadzonki tak blisko jak tylko się dało (posadziłam po 2 obok siebie)





Jak sądzicie przycinać go jeszcze teraz czy dać spokój i zrobić to na wiosnę?
Jeżeli przycinać, to na jakiej wysokości? Będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi

Kamila taki

podpytuje bo mi się podoba bardzo i kolorem do ogniestej pasuje ale czy go moge gdzieś dać to ustalę z Lukim zimą pewnie.