trawiasto-kortenowo

Przepraszam, że się nie odzywałam ale życie codzienne upomniało się o uwagę. Dopiero w ostatnią niedzielę wyszłam z aparatem ale nie do ogrodu a w plener. Zostawiam krótkie wspomnienia zdjęciowe parku przy domku Nałkowskich w Wołominie.

Trochę mnie tu nie było. Zostawiam zimowy widoczek

Pochodzimy do przystani znajdującej się przy zamku (tej samej, z której wypływała królowa). Można wybrać się na rejs po wodach zatoki Loch Dunvegan. Podczas wycieczki odwiedzicie kolonie fok.


Z przystani można również podziwiać panoramę na zamek Dunvegan.
Zamek jest zbudowany na podwyższonej skale z widokiem na zatokę na wschodnim brzegu jeziora morskiego Loch Dunvegan.

C.d.n.

Kierujemy się dalej w dół zbocza.

Jest to urocze miejsce, gdzie wśród potoków i mostów możemy podziwiać przepiękne kwiaty, krzewy i drzewa pochodzące z niemal każdego zakątka świata.

Mijamy niewielki wodospad.

Szeroka aleja prowadzi w dół zbocza do Water Garden.

Moją uwagę przykuwają hortensje ogrodowe.

Ogrody mają powierzchnię 5 arów. Obecnie są one podzielone na kilka części. Na początku mijamy rabatę min. z wrzosami.

A tak dziś - zimna wietrzna wiosna tej zimy
Pączki ciemiernika są już spore i będą szybciej kwitły w tym roku

Widoki cudne, ale cały czas z "tyłu głowy" pojawiają się wątpliwości czy warto jechać do zamku i przyległych do niego ogrodów. Czego można spodziewać w tak surowym otoczeniu? Ryzykujemy. 5 gwiazdek posiada wiele atrakcji na mapie Szkocji, ale rekomendacje od samej królowej Elżbiety II posiada już tylko kilka. Wśród nich jest zamek Dunvegan wraz z ogrodami na wyspie Skye. Królowa była podobno bardzo zauroczona zamkiem oraz ogrodami Dunvegan i każdemu gorąco polecała odwiedzenie tej rezydencji. Taka rekomendacja zachęca.

Z parkingu prowadzi aleja otoczona dorodnymi krzewami rododendronów.

Kolejny symbol Szkocji.

W oddali widać fragment ogrodu, który zaskakuje. Jakbyśmy przenieśli się na inną wyspę.


Oraz zamek.