W domu nadal sztuczna choinka z 1995 roku
Na zewnątrz prawdziwa, syn przyniósł z radia RMF FM i sam przystroił
W domu dużo wianków z jodły Nobiles, jemioły, włóczki...
Na drzwiach sztuczny wianek sprzed lat.

Pod ziemią nie tylko Kopalnia Soli ale też krecikowe komnaty

Grudzień jak marzenie, choć zależy jak dla kogo
Dla mnie jest idealny.
Lekki mrozik, śniegu nie ma wcale. No fajnie jest.

Wrzucam kilka fotek z weekendu przed Świętami. Było niemalże wiosennie

Trawy - rozplenice, na rabacie rogalowej podzielone i powstało miejsce na rozrost jeżówek

uzyskane z podziału rozplenice znalazły miejsce na rabacie przy schodach, no i doszły kamyczki w tym miejscu (może podagrycznik zażegnany?)

ciemierniki cuchnące w pąkach...

kompostowniki zwężone i trochę odremontowane

no i pomalowane drewnochronem...cedr taki żarówiasty?


Po Nowym Roku pomiary i zamawianie w tartaku materiałów na drewutnię ...

Właśnie zgodnie z zaleceniem trochę wyciąłem otwór , drzewo dość miękkie .

I jest coś na parapecie, narazie bez wielkiego szału, ale trochę ich jest, razem 9 cebul są białe, czerwone, różowe, jakieś niespodzianki, zobaczę co mi zakwitnie tylko doniczki średnio mi pasują kolorystycznie, tak na szybko kupowane, ale narazie takie zostaną

Dębolistna jakoś nie myśli by się przebarwiać

I na koniec paprotka, kupiłam ją bez pomysłu, brakowało mi do smarta, a ona taka ładna teraz muszę ją sobie podzielić, albo dokupić więcejna tle tych brązów i szarości wyróżnia się, widać ją z daleka, taki ładny zielony akcent

Moje czarne kulki, ładnie wyglądają

Poza tym wszystko mokre, w kroplach deszczu, chociaż nie padało.

Są też kwiaty, małe, mało ale są Ciemiernik tylko jeden w takim pąku
Ale inne kwiaty kończą kwitnienie, a pierwiosnki zaczynają

No to taki mały obchód po ogrodzie, na koniec grudnia Biało nie będzie
Jest grudzień i są poziomki

Są też grzybki

LIDKA napisał(a)

Marcin a co za rabatami bo pamiętam plac zabaw i placyk do siedzenia .
A żywoplot będzie?
I gdzie jest Twoja granica ? Tu gdzie palety?

Tak, placyk na basen i trampolinę. Dalej nie do końca wiadomo, brat chciał kiedyś małą altanę i plac zabaw dla dzieciaków. Kiedyś była mowa o murowanym grillu i wędzarni. Ja bym tam widział maliny, bo po stronie warzywnej już ciasno.

Gdy przekopałem teren za placykiem (tak na równo z jego brzegiem) to zacząłem sobie wyobrażać kształt drugiego trawnika - ale to dalsze plany. Nawet mam parę pomysłów

Tak samo nie wiem czy koniec działki zrobić z żywopłotu, czy bardziej z krzewów? Ostatnio pomyślałem nawet o grabach kolumnowych tutaj (zasłonięcie bryły domu sąsiada). Jest też opcja żywopłotu z miskantów i krzewów. Tutaj aż tak szczelnie nie musimy się zasłaniać. A może jednak lepiej szczelnie?

Granica biegnie około metra za tymi paletami właśnie. Zarówno w kierunku tej pustej działki i w kierunku czarnego blaszaka. Palety będziemy chcieli sprzątnąć, wiadomo.

Dodatkowo widział bym w tym rogu za paletami kolejne drzewo - grujecznik, parocję, świdośliwę...

Makao napisał(a)

Ja również życzę wszystkim Radosnych i Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia a także wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2025

Kalendarzem nie potrafię się posługiwać( tym roślinnym) Ale życzę wszystkiego dobrego w nadchodzącym sezonie. I musiałam zacytować bo bombki mnie urzekły.

Dziewczyny, dzięki za miłe komentarze i wszystkie ciepłe słowa tu i przez telefon!
Oczywiście sama dla siebie jestem bardzo krytyczna, więc tym bardziej cieszę się z pozytywnego odbioru Mówienie w obecności kamery było dla mnie niesamowicie stresujące i raptem brakowało mi odpowiednich słów... do tego żar z nieba i błysk blendy, więc całe nagranie było dla mnie mega wyzwaniem. Cieszę się, że nie spanikowałam całkiem i coś tam jednak powiedziałam o ogrodzie
Najciekawszym dla mnie było zobaczyć swój ogród z lotu ptaka( znaczy drona)! W ogóle jest dużo ujęć z góry, których ja nie jestem w stanie zrobić, a tu są, być może dlatego, że słońce naprawdę utrudniało nagranie kamerzyście, bo większość miejsc, które chcieli uchwycić wypadało filmować pod słońce!( akurat taka godzina)
Całą wizytę ekipy RWO bardzo miło wspominam, przemili, sympatyczni ludzie! Bardzo miło i na luzie rozmawiało mi się dopóki nie podłączono mi mikrofonu i nie miałam świadomości skierowanej na nas kamery!

Ale i innych latających w ogrodzie mnóstwo

Chyba ma uszkodzone jedno oczko, ale złapać się do obejrzenia nie pozwolił