Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Opuchlaki 11:31, 21 sie 2015


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
Do góry
Madzenka napisał(a)


Mamy mamy po 3 latach walki... Nie mozna jej przerwać bo jeden dorosły osobnik składa 500 jaj, policz ile larw masz ze słoika zebranych opuchlaków? Stosowanie nicieni nie daje gwarancji sukcesu ale zdecydowanie ograniczył ich liczbe u mnie i przynajmniej nie wyrzucam roslin bez korzeni. Tegoroczna zima ma byc bardzo łagodna zatem straty w wyniku zerowania larw moga byc olbrzymie. Dlatego planuje je zastosowac na poczatku wrzesnia.

Wrotycz też leję, kupiłam susz w sklepie zielarskim. Własnie się namaca, potem zagotuję i będę lać w przyszlym tygodniu.
Z opryskiem Calypso latac wieczorem mi się nie chce, chyba ze dobiorą sie do moich nowych okazów rododendronow


Madżen,kupiłaś susz wrotyczu w sklepie internetowym ?
Jeśli tak, to podasz mi namiary ?
Opuchlaki 09:44, 21 sie 2015

Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 64
Do góry
A kiedy składają jaja, wczoraj zmaskrowałam jakieś 100 sztuk - w wiekszości na tujach, bo pozostałe rosliny polane mospilanem były czyste, przekopując ziemię nie napotkałam ich teraz, wiosną owszem, narazie wypadły mi żurawki wiosną w ilości szt 6, leję wrotycz , ale działka ma 1000m, wszędzie nie poleję zapewne.Czy jest szansa,ze nie złożyły jeszcze jaj?
Opuchlaki 09:31, 21 sie 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Bozenka06 napisał(a)
Zastanawiają mnie słowa Danusi walka przegrana, ale przecież prawie u wszystkich was kiedyś tam były opuchlaki, a teraz wcale ich nie macie? Mam zamiar stosowac mospilan , czy ktoś z was go stosował?


Mamy mamy po 3 latach walki... Nie mozna jej przerwać bo jeden dorosły osobnik składa 500 jaj, policz ile larw masz ze słoika zebranych opuchlaków? Stosowanie nicieni nie daje gwarancji sukcesu ale zdecydowanie ograniczył ich liczbe u mnie i przynajmniej nie wyrzucam roslin bez korzeni. Tegoroczna zima ma byc bardzo łagodna zatem straty w wyniku zerowania larw moga byc olbrzymie. Dlatego planuje je zastosowac na poczatku wrzesnia.

Wrotycz też leję, kupiłam susz w sklepie zielarskim. Własnie się namaca, potem zagotuję i będę lać w przyszlym tygodniu.
Z opryskiem Calypso latac wieczorem mi się nie chce, chyba ze dobiorą sie do moich nowych okazów rododendronow
Opuchlaki 10:01, 20 sie 2015


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 2252
Do góry
GolfPark napisał(a)


Moja Zona zastosowala wczoraj bezposrednio na rosliny jak i rowniez do pojemnika. Te w pojemniku rano byly juz trupki jak i rowniez na desce rano 3 szt. Tak wiec Mospilan dziala i tak jak jest w jego opisie napisane, usmierca po kilku godzinach. Pewnie wczesniej musza sie najesc troche lisci w ktorych on juz jest.

Moje zostawione w pojemniku na noc same zdechły, więc nie jestem pewna czy to zasługa mospilanu . Śledząc walkę innych forumowiczów to na dorosłe może zadziałać Calypso, zbieractwo i wrotycz (odstrasza).
Czasem słońce czasem deszcz 07:24, 20 sie 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Do góry
Edit napisał(a)

No nie! Ty również masz ten problem??? Ja mam zjedzone krzewuszki i azalie
A na hortensji widziałam wieczorem opuchlaka. Kupiłam mospilan i będę lać ale czy to pomoże to nie wiem... znalazłam u siebie na końcu działki wrotycz, może spróbuję zrobić 'gnojówkę'. Chyba tak to się nazywa... nigdy nie robiłam...


mam wszystkie plagi ogrodnika
ale mospilan raczej na opuchlaki nie pomoże... gnojówka podobno działa...
Opuchlaki 15:43, 19 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
A ja sugeruję, że zamiast złocienia maruny można z powodzeniem wrotycz z łąki nazbierać, nawet z ugorów okołomiejskich.
Opuchlaki 14:49, 19 sie 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
mirkaka napisał(a)
Waldek, a gdzie takiego złocienia kupić, w sklepie zielarskim? I jak zrobić wyciąg?
Czytałam że bardziej prawidłowa nazwa to wrotycz dalmatyński. Czy w naszych ogrodach można go uprawiać, czy zimuje?

Pytaj w sklepach zielarskich. Jak nie mają to złóż zamówienie.
Odwiedź strony producentów ziół jeżeli chcesz kupić większą ilość.
Gotowy preparat można kupić w sklepach internetowych.

Uprawa, pielęgnacja, wyciągi, napary, zastosowanie itp.
http://www.pierwszyportal.pl/teksty,botanika,19,1,zlocien_dalmatynski_pyrethrum_cinerariaefolium_trev_owadobojcza_roslina_na_komary,9431.html

Złocień dalmatyński, wrotycz dalmatyński złocień maruna...
Po prostu Chrysanthemum cinerariaefolium
Opuchlaki 14:09, 19 sie 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11142
Do góry
Waldek, a gdzie takiego złocienia kupić, w sklepie zielarskim? I jak zrobić wyciąg?
Czytałam że bardziej prawidłowa nazwa to wrotycz dalmatyński. Czy w naszych ogrodach można go uprawiać, czy zimuje?
Opuchlaki 12:42, 19 sie 2015

Dołączył: 17 wrz 2014
Posty: 64
Do góry
i co pomogło ? o larvanie różnie piszą,pan w ogrodniczym pokręcił głową, a jak wrotycz?rosnie go u mnie masa w około
Czasem słońce czasem deszcz 21:24, 18 sie 2015


Dołączył: 05 lis 2012
Posty: 1068
Do góry
Kuba napisał(a)
Takie widoki też się pojawiają a miało być tak pięknie

Ktoś zjadł łubiny i lobelie


Coś wysuszyło trawnik


Ręce opadają...

No nie! Ty również masz ten problem??? Ja mam zjedzone krzewuszki i azalie
A na hortensji widziałam wieczorem opuchlaka. Kupiłam mospilan i będę lać ale czy to pomoże to nie wiem... znalazłam u siebie na końcu działki wrotycz, może spróbuję zrobić 'gnojówkę'. Chyba tak to się nazywa... nigdy nie robiłam...
W Kruklandii 12:12, 17 sie 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
ewa004 napisał(a)
Juziek ale coś w tym jest
Cały zeszły rok lałam tylko pokrzywą bo wrotyczu jeszcze nie znalazłam .
Dużo lałam ,gnojówa non stop siĘ robiła
W tym roku od wiosny wrotycz i pokrzywa na zmianę.
Efekt
Jeden gad znaleziony wczoraj , ani jednej żurawki na minusie i w ogóle ani jednej krewety w tym roku nie znalazłam .
I jak by nie fakt ze Rh mi choruje to bym mogła powiedzieć żadnych strat nie zanotowano. Muszę jeszcze gdzieś ten skrzyp wypatrzyć ,tylko nie wiem jak on wyglada

No i co?
Można?
Można, tylko trzeba chcieć a nie furkać nosem, że śmierdzi.
Trzeba przy tym mieć trochę cierpliwości ponieważ najczęściej pędraki mają 2-3 letni okres przepoczwarzania. Zwróć teraz uwagę na jeszcze jedną rzecz.
Czy są Ewo u Ciebie w ogrodzie nornice i krety?
U mnie ich wędrówka od 5 lat kończy się na ogrodzeniu.
W Kruklandii 10:59, 17 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
ewa004 napisał(a)
Juziek ale coś w tym jest
Cały zeszły rok lałam tylko pokrzywą bo wrotyczu jeszcze nie znalazłam .
Dużo lałam ,gnojówa non stop siĘ robiła
W tym roku od wiosny wrotycz i pokrzywa na zmianę.
Efekt
Jeden gad znaleziony wczoraj , ani jednej żurawki na minusie i w ogóle ani jednej krewety w tym roku nie znalazłam .
I jak by nie fakt ze Rh mi choruje to bym mogła powiedzieć żadnych strat nie zanotowano .

Muszę jeszcze gdzieś ten skrzyp wypatrzyć ,tylko nie wiem jak on wyglada


Wyguglaj sobie
W Kruklandii 10:44, 17 sie 2015


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry
Juziek ale coś w tym jest
Cały zeszły rok lałam tylko pokrzywą bo wrotyczu jeszcze nie znalazłam .
Dużo lałam ,gnojówa non stop siĘ robiła
W tym roku od wiosny wrotycz i pokrzywa na zmianę.
Efekt
Jeden gad znaleziony wczoraj , ani jednej żurawki na minusie i w ogóle ani jednej krewety w tym roku nie znalazłam .
I jak by nie fakt ze Rh mi choruje to bym mogła powiedzieć żadnych strat nie zanotowano .

Muszę jeszcze gdzieś ten skrzyp wypatrzyć ,tylko nie wiem jak on wyglada
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 09:34, 17 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
margaretka3 napisał(a)
Wrotycz wczoraj też zerwałam
Reniu, tawułka japońska od Ciebie mimo podlewania wygląda podejrzanie zasuszona
Powinnam sie cieszyć, że pod lasem nie skosili pokrzyw, też tyle czarnych gąsieniczek było, fuuj, omijałam z daleka. No a potem się zachwycamy motylkami
Hmmm...
Może więc i nasze ogrody przejdą takie przeobrażenie, Reniu?


No mam nadzieję
Gosiu, nie przypominam sobie byś brała ode mnie tawułkę japońską. Jak Ci zaschła, to weźmiesz sobie nową, robie sadzonki Widzę, że cześć puszcza nowe listki.
W Kruklandii 01:35, 17 sie 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
babka napisał(a)

Dziś byłam po wrotycz i kurna u mnie na wsi nie rośnie ?? ?? ??

To co kurna rośnie?
Piołunu nie ma?
Tymianku nie ma?
Jaskółczego ziela nie ma?
Zlewać glebę tym co się ma na zmianę.
Tak żeby w drugim roku odechciało się pędrakom konsumować korzenie naszych roślin.
Jak im nie będzie smakowała ,,miska" to zdechną.
Mamusie też to wyczują i już jaj nie będą w tym miejscu składać.
W Kruklandii 23:14, 16 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
babka napisał(a)

Dziś byłam po wrotycz i kurna u mnie na wsi nie rośnie ?? ?? ??


Poszukaj gdzieś na polach...przy drogach.
U mnie się okazało, że mam niezłą kępkę za płotem
W Kruklandii 23:07, 16 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
Juzia napisał(a)


I ja już nie będę szukać.
Zastosuję wrotycz co jakiś czas na cały ogród...i co ma być to będzie

Dziś byłam po wrotycz i kurna u mnie na wsi nie rośnie ?? ?? ??
W Kruklandii 22:59, 16 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Ale wojne z nimi toczycie a ja ich nie szukam i pewnie dlatego nie mam.


I ja już nie będę szukać.
Zastosuję wrotycz co jakiś czas na cały ogród...i co ma być to będzie
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 22:52, 15 sie 2015


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
Wrotycz wczoraj też zerwałam
Reniu, tawułka japońska od Ciebie mimo podlewania wygląda podejrzanie zasuszona
Powinnam sie cieszyć, że pod lasem nie skosili pokrzyw, też tyle czarnych gąsieniczek było, fuuj, omijałam z daleka. No a potem się zachwycamy motylkami
Hmmm...
Może więc i nasze ogrody przejdą takie przeobrażenie, Reniu?
Ogród dla moich synków 21:01, 15 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
Marga ja wczoraj przyniosłam wrotycz ze spaceru, poczęła i zalałam teraz będę czekać
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies