Oba zarna podobno tworza jedno.to drugie jest mniejszej srednicy ale znacznie grubsze i ma stalowy trzpien na srodku.ono byloby nogą.na gorze polozylibysmy to wieksze ktore juz jest u nas,a w jego srodku bylaby niewielka misa ze stali z woda
to dlaczego sladu wizyty nie zostawiłas?
Kolo ma jeszcze druga czesc gruba na jakies 40 cm ale potrzeba koparki by je wydostac.jak sie uda beda rworzyly poidelko pewnie.tylko troche kwasiaka musze im dodac by zbyt rustykalnie nie wyszlo
A moze ktos zna metode czyszczenia piakowca gdy myjka cisnieniowe nie daje rady? Gosiu wybacz ze u Ciebie
tak, rozsadzanie potem to wielka rewolucja i do tego kępy choruja cały seozn, więc lepiej rzadko sadzić, szczególnie jak więcej niz 1-2 rzędy, bo wtedy lawendy nie mają gdzie uciec na boki jak obok maja znów lawendę
Magnolia doniose rylko ze koryta jeszcze nie przyjechały.kilku chlopow nawet nimi nie drgnelo.probujemy za dwa tygodnie z ciezkim sprzetem.ale latwo nie bedzie
jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za miłe słówka pod adresem mojego ogrodu. To bardzo motywuje do działania.
Tak jest że jak ja zaglądam do Was, to tez miewam stres że u mnie jeszcze tyyle pracy.
Magnolia u siebie ja rozsadzała właśnie przez zbyt gęste posadzenie. moja osiagnęła taki rozmizar w trzecim roku. ii ciagle mam wyrzuty, że za mało i tak ją tnę. tę nową będę kosic od początku bardziej