Udało nam się dokończyc ogród, nie uwałowaliśmy tylko trawy, bo jednak za mokro jeszcze i pod stopami się ugina. Czekamy na suchszy czas.
W donicach posadziłam choinę kanadyjską (Tsuga canadensis "Jeddeloh") i ciemnoróżowe wrzosy
Na skarpie posadziłam Eonymus fortunei "Golden Harlequin" i kalinę (Viburnum "Globosa") w formie szczepionego drzewka. Na kolumnach pergoli od strony tarasu już rosną różowe róże pnące.
Pergola, która zakręca tak, jak ścieżka (gięte drewno), jest również gotowa, pomalowana tak, jak podbitka. Obsadziłam ją bluszczem (Hedera), wiciokrzewami: zimozielonym Lonicera henryi i Lonicera "Serotina" o pięknym zapachu. Przyjemnie będzie przechodzić takim zielonym tunelem.
Z boku, rabaty obwiedzione są gęstym bukszpanem, rosną tam także różaneczniki o różowych kwiatach, posadziliśmy tulipany i krokusy.