No tak , pysznogłówkę bardzo lubi mączniak, staram się więc od czasu do czasu zapobiegać poprzez opryski, a zaraz po przekwitnieniu obcinam wszystkie łodygi, często ponownie wyrastają liście, ale już nie zakwita. Bylina ma dopiero drugi rok a rozrasta sie niesamowicie, obdarowuję więc wszystkich znajomych, żeby ją odmłodzić. W przyszłym roku planuję zasłonić puste miejsca po wycięciu malutkim żywopłotem z bukszpanu (sadzonki już rosną), a na środku rośnie już biała róża na pniu, żeby przełamać ten intensywny kolor.
Natomiast odnośnie obrzeży chyba już poczytałaś, bo Pani Danusia dokładnie wszystko opisuje.Ja ze swojej strony mogę dodac tylko tyle, że są one niezwykłą pomocą w pielęgnacji, oszczędzają nasz cenny czas, który musimy poświęcić na kilkakrotne w sezonie wytyczanie ręczne, bo trawa nieustannie rośnie. Poniżej dam kilka zdjęć przedstawiających z bliska mój sposób wykonania. Celowo bowiem zrobiłam odstępy pomiedzy kolejnymi kostkami,aby stworzyć ciekawy efekt wizualny w zależności od kąta patrzenia. Kostki kładzione są za zaprawie, wyżej niz poziom trawy, by nie zgięły mi kiedy trawa podskoczy.