Elu coś trzeba robić i w deszczowe dni.
Wcześniej też sprzatalam bądź czytałam książki.
Teraz mnie ciągnie do malowania.
Za rady dziękuję.
Skoro będąc dzieckiem malowalas to może i teraz spróbujesz na nowo ??
Fajnie,ze syn na talent. No po mamusi
Ela, u mnie na razie mszyca na jednej ketmii. A to na róży na bank szkodnik, jedna została bez liści, muszę oprysk zrobić, aby ją ratować, ale leje i leje.
I ja czekam, kiedy się wygrzebię, ale szanse mizerne.
Ściskam
pontyjskie pachną, ale przy tej pogodzie nie ma jak zanurzyć się w tym zapachu
montana na buku
jedną azalię wielkokwiatową ścięłam do ziemi, bo uznałam że z niej nic nie będzie i jakie zaskoczenie, że wypuszcza nowe, te deszcze chyba to sprowokowały
tą choć powąchałam przed ulewą
Odpisałam na twoim wątku ale nie mam pojęcia jak się te lilie nazywają. W tym roku jak zakwitną muszę porównać z liliami sklep internetowy Szuwarek ma opisane.
Teraz fotki dęba Monument Na focie tego nie widać ale wysoki ok 5 metrów a kupiłam go jak miał 0,5 m taka witka. Liście dobre do ogórków i Toszka kiedyś mówiła do zmieszania z ziemią. Nie mają mączniaka. Niektóre liście mają długości ok 20 cm.
Fotka październik 2019
Anka czy ja dobrze rozumię, że bobry się kąpią w twoim oczku? To jakiś horror masz.
Na ostatniej focie stado kijanek. Roślinki ładnie wychodzą,, ale widzę, że masz glony nitkowe w wodzie. Czy ty siejesz jęczmiń? Jeśli tak to włóż słomy jęczmiennej do worka i kamienie aby obciążyć i włóż do oczka pozbędziesz się glonów. Lub jak masz szyszki z olchy tak samo działają. Dobry jest też torf kwaśny kupisz w sklepie ogrodniczym.
Jak potrzebujesz wiedzy to napisz doradzę.
Ostatnio byłam u ciebie w październiku tak mnie wyrzuciło w te strony.
Jak wiesz mam już 2 sezony teraz 3 nie mają mączniaka. Ale trzeba uważać w zeszłym roku u mnie jeden miał jakieś dziwne czarne mszyce takie upuchnięte.
Opryskałam i po krzyku.
Normalne dęby które najlepiej bym wywaliła mam 3 sztuki obsypane mączniakiem od tego łapią też winogrona. EM powiedział że więcej na wieś nie przyjedzie coś musze wymyśleć aby je usunąć. Mam też lipy które łapią co chwilę jakieś robactwo.
Jak chcesz jeszcze wąskiego dęba i pięknie rosnącego to kup sobie dęba Monumenta można kupić u Szmitów bo to oni są wyhodowali tego dęba. Mają szkółki w Warszawie gdzie dostarczają albo mogą przy okazji innego towaru dostarczyć. Trzeba do nich przedzwonić może jutro przedzwonię bo chętnie bym też jeszcze 2 szt kupiła. Szybko rośnie, ma bardzo długie lśniące zdrowe liście.
Teraz odnośnie oczka Anka nie wiem, kupowałam w Wawie na Pradze jest sklep z roślinami do oczek. Pani mi poleciła i kupiłam są w różnych cenach nie opłaca się kupować dużych karp bo kupiłam zaledwie 3 szt w 2014 r. i widzisz ile tego mam w oczku. Od stukać nie chorują i ładnie kwitną. Mogą rosnąć nawet na gl. 1 m, ale na początku daj na wyższy stopień a na następny jak się zaaklimatyzują wiosną niżej. Włóż też do oczka irysy żółte. Dęba jak znajdę fotkę to pokażę dam znać.
Oczko oczku nie równe. Moje ma ok 16 tys litrów. Pompowanie na 2 pompy na szczęście nie jest mokro więc też wszystko podlewalam szczególnie brzozy i tuje przyjmą każda ilość wody. Latem też dolewam wody ale nie podmieniam.
Mam nadzieję,że będzie 2 lata spokoju.
Miluś przejrzałam sporo odnośnie tego szkodnika ale raz ktoś też pokazywał takiego szkodnika na forum i pytał co to jest. Nikt nie potrafił odpowiedzieć.
Ten twój jakiś opuchnięty. W przybliżeniu podobny do mszycy tylko okrągły może to jakieś stadium mszycy zwyrodnienie.
U mnie plaga mszycy wszędzie na rozach, hortensji pnącej, dzikim bzie, kalina nawet miałam na sośnie. Kolor od zielonych do czarnych szczupłe, grube. Czegoś takiego nigdy nie miala. Wychodzi bezmrozna zima.
Już się trochę wygrzebałam z robota to znowu opryski. Jutro kupię suchego wrotyczu i zaleje w słoiku i trzeba pryskać.
Nic dodać nic ująć.
Siedzę właśnie na tarasie, piję kawkę i delektuję śpiewem ptaków. Za chwilę oddam się lekturze ulubionych wątków. Tak można wypoczywać.
Jak przytniesz to odrastają takie kolorowe. W przyszłym roku na wiosnę mam zamiar przyciąć wszystkie na 10 cm od ziemi muszę odmłodzić bo już mają grube i szare łodygi.
Wczoraj czyściliśmy oczko wodne roboty od groma a szlamu jeszcze więcej. Niestety jak przez prawie 3 lata wlewaliśmy tylko środki to są skutki.
Dzisiaj dalszy ciąg zanim ciepło.
U mnie w tym roku nie zakwitnie w pełnej krasie ta azalia ma jeden paczek szkoda bo bardzo ładna. Ta biała z tyłu ma też chyba dwa paczki.
Rododendrony i azalie zawiązują kwiaty w sierpniu i trzeba je dużo podlewać.
2 rododendrony też nie będą specjalnie kwitły. Jeden pod domem pierwszy raz się zbuntował zaledwie kilka paczków. Może musi odpocząć.
Azalie Chanell też nie za bardzo zawiązały trzeba będzie przesadzić coś im nie pasuje w tym miejscu.
Kasiu To jest róża Aspirin a berberys Orange Rocket.
Róża pięknie kwitnie do przymrozków nawet w zimie (co to za zima w tym roku). Róża nie fdo zdarcia średniej wielkości kwiaty, nie choruje, ciemne zielone, błyszczące liście. Obcinam przekwitłe pędy zostawię w tym roku jeden krzak i nie będę obcinać zobaczę jak to będzie wyglądać.
Berberys wiosna tak wygląda jak wyrośnie w końcu czerwca lub początku lipca znowu odbija i ma takie ubarwienia. Wystarczy go przyciąć z 10 cm.
Tutaj na poniższej fotce z czerwca zeszłego roku w innym miejscu nie ma tyle słońca tylko do godz 13.00.
Jest bardzo ładny jakby nie miał kolców obsadziła bym cały ogrod.