To ujęcie jest piękne. Na dobrą sprawę mogłoby tam już niewiele być a i tak dobrze wygląda.
Ja iryski żyłkowane planuję na jesieni (od kilku lat ) Dla krokusów mam za ciemno. Ciekawe czemu się nie udały irysy. Może kłącza "wadliwe".
Chciałam zrobić zdjęcie budzącej się do życia glediczja, ale na najbardziej zaawansowanej gałązce zastałam oderwane wszystkie pączki Ciekawe co się stało, czy to wróble oskubały czy zmarzły i odpadły od gałązki?
Widać "łany" niebieskości na różance?Za chwilę dołączy do nich szafirkowa wstążka na grabowej Ja im liści nie wycinam, podobają mi się takie potargane.
Więcej zdjęć nie dałam rady zrobić...bardzo, ale to bardzo nie lubię takiego wiatru w ogrodzie.
Śnieg zszedł już nie ma śladu mam przez ten śnieg straty.
Folia się połamał i rośliny w nim. Zaćmiło mnie i nie poszłam zmiesc śniegu z foliaka. Miałam w nim różne kwiatki i piwonie drzewiaste które zostały połamane.
Cyprysy i jałowce nie wróciły do swojego wyglądu
Jest bardzo mokro jadąc woda stoi na polach łąkach, płynie rowami stan podwyzszony.
Czy u Was też tak znowu wieje? Co z nieba spadło to już wyschło.
Wyniosłam dzisiaj część dalii do szklarni, liczę, że im to nie zaszkodzi. Chciałam tam przenieść jeszcze szałwie, ale poczekam aż wiać przestanie, bo po drodze mogą się połamać. Szkoda by było, bo kwitnąć zaczynają
Trochę ogrodowych radości, lekko nieostrych, ale bujają się strasznie.
na pierwszym zdjęciu zaczyna się "najgorsza" ziemia, mam zamiar zebrać trochę i właśnie dodać piasku i wymieszać czy wystarczy posypać ziemią orną, tam będzie najwyżej(od tamtąd zaczynają się spadki)
na drugim zdjęciu widać resztę ziemii która była troche wzruszona i zasypuje ją piaskiem z 5-7 cm na to będzie gdzieś drugie tyle ziemi ornej przesianej (wierzchniej)pytanie czy jakoś to "przegrzebać" i kiedy, czy po prostu nawieźć.
Na ostatnim zdjęciu widać kupki tego humusu co mam go rozgarnąć, tam w zasadzie pod spodem jest trochę piaszczystej gleby, a ziemia którą nawiozłem jest nie przesiana, ale to sobie wygrabię.
Może ktoś ma jakieś cenne rady dla mnie, pozdrawiam.
Najpierw posadziłam na stanowisku słonecznym, ciągle więdły mimo że miały wilgoć, w następnym roku przesadziłam pod iglaka, są w cieniu prawie cały dzień ale znow muszę pilnować żeby miały mokro.
One są wrażliwe na upał i susze. Muszą mieć cień i zimne nogi w/g mnie.
Też się nie rozrosły a tak jak u Ciebie wręcz zmniejszyły kępę. Mam typowy kolor, różowo fioletowy, jakoś taki Zobaczę czy w tym roku po przesadzeniu będą silniejsze, ale to roślinka która mnie trochę zawiodła, żeby dobrze się czuła musi być schowana przed moim wzrokiem, a chciałam ją mieć na widoku
takie mam tu jeszcze na słońcu, z tego miejsca ją zabrałam.
wydaje się że jest w cieniu innych roślin, ale ta rabata jest patelnią, więc tu jest gorąco
Dzień dobry,
chciałam podpytać o oprysk miedzianem, głownie na laurowiśnię. Chciałam to zrobić w marcu ale pogoda szalała.
Czy w kwietniu nie będzie za późno?
Wg opisu powinno byc pochmurno, bezwietrznie i +6C
takie warunki ciężko utrafić
Zastanawiam się czy w najbliższy wtorek nie zrobić oprysku, poźniej przez co najmniej 6dni powinno nie schodzić w nocy poniżej +6C, dopiero w kolejnym tygodniu znów deszcz i w nocy +1C
jeśli czekać na temperatury powyżej +6C w nocy to dopiero w połowie maja takie się zapowiadają...
czy może nie powinnam patrzeć na temperatury w nocy a tylko na temperatury w dzień?
Byłam na szybkim obchodzie i widzę, że tę różę com ją wczoraj wsadziła mus przesadzić... Nie zgra mi się z kolejnymi dwoma do posadzenia przy drugim boku tarasu... Ale jak ją przesunę, to odległość będzie inna niż odległości pomiędzy różami, które już rosną przy tarasie... Hmmmm, co robić...?!
EDIT: No dobra, chyba wymyśliłam. Zielone - taki był zamiar (kanciasto), ale to za blisko tarasu. Czerwone chyba nie będzie źle, w narożnik pójdzie rozplenica...
Wyciągnęłam wczoraj rower, byłam bardzo psychicznie zmęczona. Nie był to co prawda pierwszy raz w tym roku, ale pierwszy przy w miarę przyzwoitej temperaturze Cudownie sobie pojeździłam w samotności
A w ogrodzie nuda... Świdośliwa 'Robin Hill' szykuje się do kwitnienia, bardzo ją lubię Ciemierniki też dają radę