Ogród nad Rozlewiskiem
15:02, 06 sie 2014
Alinko, mam banana na twarzy
Mam tylko obawy, czy przez takie moje zdjęcia nie tworzę fałszywego obrazu mojego Rozlewiska.
To zwykła działka letniskowa, w środku wsi, w której wprawdzie życie codzienne jej mieszkańców toczy się innym rytmem, niż w mieście, ale jednak ludzie tam zyją, pracują (część na roli, inni w okolicznych miasteczkach).
Takie magiczne obrazy trwają chwilę, dwie.
Potem znowu jest... normalnie.
O ile normalnością można nazwać widok pary łabędzi, pływających po Rozlewisku, klangor żurawi przelatujących gdzieś w oddali, wiszącego nad łąkami błotniaka, wypatrującego obiadku...