Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:58, 28 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bogdziu tylko takie foto bo reszta nie wyszła, ale muszę koniecznie zrobić zdjęcie całości

Gosiu u mnie jeszcze dużego przymrozku nie było może maksymalnie -1.

Olu czasem to może i bym chciał troszke pobyć w delikatniejszych kolorach, na szczęście w pokoju mam prawie wszystko białe
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:32, 28 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ta rabata wymaga kilku zmian, ale cieszę się, że zrobiłęm ją w tym roku bo planowałem zacząć cokolwiek robić dopiero w sierpniu 2015, a tak już jest prawie gotowa


Leszczyna gra mi na nerwach... zrzuca sobie po kilka listków dziennie, ale co się jej dziwić jak jeszcze konkretnego przymrozku nie było.




Stara jabłoń jesieni w ogóle nie czuje, owoce w tym roku wyjątkowo duże
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:24, 28 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jednak wcinanie ciacha i robienie zdjęć to zły pomysł. Zdjęć będzie mało bo reszta kiepska
Azalia pięknie się przebarwia





Tak wygląda teraz różowa! bylinówka. Żółtek dostaje ksmisje i w jego mijsce posadze miskanta i na prawo jeszcze jednego no i jeszcze kilka przemeblowań

Rododendronowy ogród II. 20:04, 28 paź 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Luki napisał(a)
Bogdziu ja silnie walczyłem z różanym szaleństwem na Ogrodowisku, zastrzegałem się, że w moim ogrodzie ich nie będzie... poległem w przyszłym roku też planuje z 8 posadzić Liczba róż w Twoim ogrodzie robi ogromne wrażenie.


Ja od lat piszę ze ich nie lubię w poprzednim ogrodzie nie miałam ani jednej ale jest czas że nic poza nimi nie kwitnie , jak skończa rh to właśnie róże sa najlepsze , mimo to myślę ze i tak je kiedyś zlikwiduje.
Rododendronowy ogród II. 20:01, 28 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bogdziu ja silnie walczyłem z różanym szaleństwem na Ogrodowisku, zastrzegałem się, że w moim ogrodzie ich nie będzie... poległem w przyszłym roku też planuje z 8 posadzić Liczba róż w Twoim ogrodzie robi ogromne wrażenie.
Co się stało kwiatom ... 19:43, 28 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Pierwsza żurawka to odmiana Gaugin z serii malarzy.
2 to raczej nie Can Can bo zbyt małe wcięcia w liściach, ale nie mam pomysłu
3 to Midnight Rose
4 To ELectric Lime, Electra ma troszke gęściej ułożone żyłki na liściach.
5 to powinna być Can Can.

No a tak ogólnie to witam jeszcze mnie tu nie było i musze sobie poszperać dokładniej
Rododendronowy ogród II. 19:43, 28 paź 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Luki napisał(a)
Bogdziu zawsze mnie w sumie to ciekawiło ile Rh i azali masz w ogrodzie, ale jakoś nigdy nie zazpytałem. Teraz już wiem i pomyliłem się w swoich domysłach o bagatela 100 krzewów, a obstawiałem około 200. Ogromna ilość ale za to ile radości daje nie tylko tobie, a także nam


Sporo się nazbierało choc w to wliczone sa również azalie japońskie nie tak okazałe jak rododendrony.Mnie zdziwiła ilośc róż których nie lubię ale od czasu do czasu kupuje . Kiedys naliczyłam ich 80, sama nie mogłam w to uwierzyc i dziś znów poszłam liczyc , było o 3 więceja na wiosnę muszę kupic z 5 takich które bardzo mi się podobaja. Jak na nielubiane rośliny to stanowczo ich za dużo.
Rododendronowy ogród II. 19:36, 28 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bogdziu zawsze mnie w sumie to ciekawiło ile Rh i azali masz w ogrodzie, ale jakoś nigdy nie zazpytałem. Teraz już wiem i pomyliłem się w swoich domysłach o bagatela 100 krzewów, a obstawiałem około 200. Ogromna ilość ale za to ile radości daje nie tylko tobie, a także nam
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:33, 28 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł

Iwonko byłem i napisałem, a mam teraz sporo czasu to może coś wymyśle

Marzenko odmachuje wieczornie, zaraz wkleje coś bardziej na temat

Mirello już biegne zobaczyć co tam masz żurawkowego DO odwiedzania oczywiście zapraszam.

Jagoda widzisz ja też chciałem być architektem, ale nie wyszło, nie mogłem sobie na to pozwolić

Ewo na temat architektury i planowania nawet nie wchodze bo tak jak piszesz kwiczy okropnie. Od tego wszystko się powinno zacząć, ale ja już nic nie mówie bo znó bym się rozgadał i napisał coś co mogłoby być źle odebrane.
Widzisz mnie architektura bardzo interesuje bo to chciałem kiedyś robić, ale pozostało to tylko zainteresowaniem... niestety. O książce słyszałęm wiele dobrego, ale jeszcze nigdzie nie widziałem. To może ja nie będę pożyczał tylko kiedyś przyjade i poczytam nad strumykiem

No to żeby wrócić już na właściwy temat, zrobiłem wczoraj kilka zdjęć, może coś uda się wybrać do pokazania
Ogródek Iwony 23:40, 27 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Iwonko ja mam ostatnio taki zastój myślowy i kilka innych spraw na głowie, ale nad twoją łezką już myślałem nie raz i czekam na natchnienie. Myśle, że pomysł ze stożkami bukszpanowymi nie jest za dobry bo musiałby być dośc duże by nie zgubiły się na rabacie, np te moje są na rabacie o ponad połowe mniejszej i mają jeszcz sporo towarzystwa. Duże stożki są słabo dostępne no i drogie, a hodowanie z małych krzewów nie ma sensu bo to będzie z 15 lat trwało, swojego pół metrowego ciachałem przez 7 lat Plamy roślinne jak najbardziej i w nie wplótłbym jakieś krzewy. Muszę nad tym pomyśleć bo to będzie reprezentacyjne miejsce i widoczne z wielu stron co jest dodatkowym utrudnieniem

Ok, to dumaj sobie dalej.
Pewnie masz rację, że drogo by wyszły takie trzy stożki .
Jakich wymiarów jest ta planowana rabatka?
edit: To może jednak wrócić do wysokiego punktu typu drzewo? Tylko ten element zimą nie będzie miał liści. Ale zimozielone można dać w niższym piętrze Do wiosny coś wymyślisz, a po drodze muszę zrobić najpierw porządek z dachem garażu, wymienić drzwi i otynkować. Zdążymy więc
Ogródek Iwony 23:21, 27 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko ja mam ostatnio taki zastój myślowy i kilka innych spraw na głowie, ale nad twoją łezką już myślałem nie raz i czekam na natchnienie. Myśle, że pomysł ze stożkami bukszpanowymi nie jest za dobry bo musiałby być dośc duże by nie zgubiły się na rabacie, np te moje są na rabacie o ponad połowe mniejszej i mają jeszcz sporo towarzystwa. Duże stożki są słabo dostępne no i drogie, a hodowanie z małych krzewów nie ma sensu bo to będzie z 15 lat trwało, swojego pół metrowego ciachałem przez 7 lat Plamy roślinne jak najbardziej i w nie wplótłbym jakieś krzewy. Muszę nad tym pomyśleć bo to będzie reprezentacyjne miejsce i widoczne z wielu stron co jest dodatkowym utrudnieniem
Nieforemny ogród na przodzie 23:10, 27 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No ja na cięciu magnolii się nie znam , ale szkoda by mi było aż tak drastycznie ją ciąć, podkrzeać od dołu owszem, ale żeby wycinać pnie to juz nie za bardzo. Poszaleć też pod magnolią za bardzo nie można bo one nie lubią grzebania w korzonkach, a system korzniowy mają bardzo płytki.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:24, 27 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko no takiej dłubaniny to ja nie lubie chociaż gdybym się zabrał za robienie czegoś takiego zapewne bym skończył i kilka dodatkowych jeszcze zrobił. Mamy długie wieczory to takie zajęcia zajmujące czas są przyjemne

Mileno ja to dekorowania pierników nie znosze, do tego wybitnie nie mam zdolności, zawsze wychodzą mi jakies okropności. Mam już w tym roku za to pomysły na wianki i inne rzeczy, troszke się napracuje, ale czasu mam sporo.

Paweł ja nigdzie nie napisałem, że trzeba to jest tak szeroki temat, że nie można wrzucać wszystkich sytuacji do jednego worka, czego fakt nie napisałem, ale to była taka luźna odpowiedź 'nie na temat'. Dobrze wiem jak wygląda budowa domu bo już w 4 brałem udział, a w jednym bardzo czynny. Nikomu też nie każe płacić arhitektowi za nadzór nad całą budową, projekty wykonawcze bo tak jak piszesz są to kolosalne sumy, a czasem na prawde nie warte wydania kiedy mamy doczyniania z 'pseudoarchtiktem'. Co do zmian to każda zmiana ingeująca w konstrukcje budynku powinna być skonsultowana przynajmniej z kierownikiem budowy, ale to kolejny temat rzeka bo często kierownik widnieje tylko na papierku. Twoja zmiana była akurat na 'mocniejsze' rozwiązanie jednak w drugą strone mogłaby wymagać zmiany kilku rozwiązań. Ja tam lubie ten temat bo z każdej strony są plusy i minusy,a wymiana spostrzeń jest bardzo cenna w tym fachu . Jeszcze to, że piszesz z jakich materiałów wybudowany będzie dom jest zależne od inwestora, owszem ale materiały konstrukcyjne powinny być wybrane już na etapie projektu, weź sobie przykład z dachem, przeliczony jest na blachodachówke, a ktoś da sobie dachówke cementową... takie postiąpienie mogłoby mieć złe skutki, okna, drzwi, instalacje... hulaj dusza. Nie we wszystkim jest dowolność, ale tak jak z projektami wszystko zależy od rozwiązań typu projektu, skomplikowania itd.
Dobra rozpisałem się chyba niepotrzebnie
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:46, 27 paź 2014


Dołączył: 14 paź 2012
Posty: 4509
Do góry
Luki napisał(a)
Ewo już ponad pół roku tylko dopiero teraz potwierdzenie odebrałem

Marto wiesz jak ja to widze, bo też miałem doczynienia z wieloma 'fachowcami' których bym z ogromną chęcią bez żadnych skrupułów tak załatwił, żeby ich interesy przestały istnieć. Fachowców na rynku można spotkać dużo tylko niestety są to usługi bardz drogie, a w tej branży każdy szuka jak najbardziej ekonomicznego podejścia co niestety odbija się na jakości... idealnym przykładem jest polskie prawo przetargowe, jak coś ma być wykonane na wysokim poziomie, gdy tak na prawde wybierane są oferty najtańsze robione po najniższej lini oporu, różnice w cenach czasem są ogromne.

To samo tyczy się mentalności polaków co do współpracy z architektem, najleiej kupić projekt z katalogu bez szczegółów, bez żadnych konsultacji, bo po co przepłacać za projekt, a przecież od projektu zależy funkcjonalność domu i ilośc problemów, które wynikną podczas budowy.

Mógłbym długo na ten temat rozmawiać, ale to nie miejsce przecież Oby jak najmniej Kazków i Zenków.
Ja wiem w czym bym się dobrze czół, ale to niestety jeszczze nisza w naszym kraju i to akurat nie jest zaleta Zobaczym co życie napisze.

Iwonko troszke wysiłku nie kosztował, ale mimo wszystko mało mam z niego satysfakcji, ale ni będę się na ten temat rozpisywał
No za magisterke już niedługo będę się musiał brać, ale i tak uważam, że kiedyś takie prace miały o wiele większą wartośc niż teraz

Danusiu pewnie, że dam sobie rade, ja nawet mam już część rozplanowaną tylko najgorszy to wybór zraszaczy, elektronike też już w miare opanowałem i z tego co sobie liczyłem to też koszt nie będzie wcale taki wyoski. U siebie też na wiosne planuje rozłożyć linie kroplujące na rabaty bo kilku godzinne podlewanie zajmuje zbyt dużo czasu. Tak będę mógł odkręcić wode i zrobić coś innego w tym czasie

Znalazłem sobie dzisiaj zajęcie na cały dzień i sam się z siebie śmieje. Od 12 siedziałem w kuchni i pichciłem... Nie pamiętam kiedy tyle się nasprzątałem w kuchni No, ale jak się nie można doprosić to trzeba samemu sobie ugotować/upiec różne rzeczy
Muszę opracować przygotowanie ogrodu do zimy, co i jak trzeba okryć, co posprzątać, czym związać i w końcu udać się do leśniczego i później po gałązki do okrywania.
No i również jestem już na etapie planowania ozdób świątecznych bo spora częśc rodzinki zażczyła sobie różne rzeczy i przy okazji mam nowe pomysły





Te słowa mnie troszkę zaskoczyły mówisz, że trzeba zawsze kupić projekt domu za parę tysięcy z najmniejszymi szczegółami oraz na dodatek jescze że trzeba korzystać z architekta to jest już lekka przesada. Projekt domu to tylko zarys tego co się chce mieć, a z jakich materiałów go wybudujesz to jest już zależne od inwestora oraz od tego ile ma kasy i z czego chce budować, ja jak kupiłem projekt oczywiście bez pomocy architekta to ściany miały być z betonu komórkowego ja zmieniłem je na porotherm 25 sporo pozmieniałem w tym projekcie więc mówienie że wszyscy Polacy to jest jeden stereotyp jest błędnym myślenie większość Polaków nie ma kasy na architekta bo to jest bardzo drogi interes nawet bym powiedział lekko zbyt drogi. Koniec mojego wywodu

Ogrodnik Mimo Woli cd 21:13, 27 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
Aniu co tam 3 kartony ty byś widziała jak moje rabaty wyglądały w maju jak zapowiadali przymrozki, stare fartuchy, swetry, prześcieradła, jakieś firany a czasem tak to leżało na roślinach do 12 nastepnego dnia, teraz zaopatrzyłem się w agro, żeby ludzi nie straszyć starymi lumpami

Ja staram sie niczego nie okrywać.. za dużo.. w ogrodzie tym bardziej. Dlatego mam mało doniczek.. nie lubię sobie roboty dokładać.. to co mało odporne wylatuje bez żalu.

Miłorzęby nawet się nei wybarwiły... i nie wybarwią. Po przymrozkach lecą im liście// Ale takie z obwódką ładnie wyglądały. Kurczak sie zażółcił na jedne dzień.. i tyle go widzieli, nawet foto nie ma. Przereklamowany


Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:58, 27 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Iwonkobardzo mi miło. Ja w tym roku troszke się napracuje w tej sprawie, ale nie ukrywam, że to lubie i odpoczywam przy takich robótkach. Z tym "nieczasochłonne" to bym się w ogóle nie zgodził samo przyklejenie tej drobinicy na tym czerwonym to ponad 3 godziny


A co powiesz na przyklejanie cekinków na styropianową bombkę metodą :szpileczka, koralik, cekinek, klej, kulka Aż do zapełnienia całej powierzchni?
To nie licytacja, ale robiłam czerwono - zielone, a potem stwierdziłam, ze mi kolorem nie pasują, bo słabo były widoczne na choince. W tym roku chyba srebrne będę robić
Ogrodnik Mimo Woli cd 19:40, 27 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Luki napisał(a)
Aniu co tam 3 kartony ty byś widziała jak moje rabaty wyglądały w maju jak zapowiadali przymrozki, stare fartuchy, swetry, prześcieradła, jakieś firany a czasem tak to leżało na roślinach do 12 nastepnego dnia, teraz zaopatrzyłem się w agro, żeby ludzi nie straszyć starymi lumpami

Padłam u mnie tylko prześcieradła i koce szły zawsze w ruch
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:39, 27 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wiesz jak broniłem żurawek w Twoim ogrodzie, ale teraz to już na prawde nie ma sensu tracić kasiury na dokarmianie robactwa.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:36, 27 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonkobardzo mi miło. Ja w tym roku troszke się napracuje w tej sprawie, ale nie ukrywam, że to lubie i odpoczywam przy takich robótkach. Z tym "nieczasochłonne" to bym się w ogóle nie zgodził samo przyklejenie tej drobinicy na tym czerwonym to ponad 3 godziny

Aniu coś mi się wydaje, że w tej tematyce mielibyśmy o czym porozmawiać, a temat to rzeczywiście taka Amazonka z wieloma dopływami
Ogrodnik Mimo Woli cd 19:32, 27 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu co tam 3 kartony ty byś widziała jak moje rabaty wyglądały w maju jak zapowiadali przymrozki, stare fartuchy, swetry, prześcieradła, jakieś firany a czasem tak to leżało na roślinach do 12 nastepnego dnia, teraz zaopatrzyłem się w agro, żeby ludzi nie straszyć starymi lumpami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies