Alicjo, koty moje, jak pieski, chodzą tam, gdzie ja. Ja pracuję w ogrodzie, a one obserwują. Żółwik u mnie rośnie kilka lat. Nie ma zbyt dużo miejsca, żeby się rozrosnąć, ale kwitnie kiedy u mnie już prawie nie ma kwitnących roślin i dlatego go lubię. Podobnie do późnej jesieni kwitnie powojnik Cassandra. Chciałam kupić sadzonkę na drugą rabatę, ale jest nieosiągalny.
Na twojej liście Golden Arrow a na mojej Fat Domino
Rdesty to super rośliny, bardzo długo kwitną. I faktycznie wolą nieco mniej słońca a wilgoć w nogach.
Sadziec z rutewką - mam i ja
Na razie jako eksperyment, rutewka to niełatwa roślina do kompozycji.
Mam też fioletową, na tle jasnej ściany, na razie w pączkach.
A sadziec Baby Joe to mój ulubieniec. Na tej rabacie mam dwie sadzonki w jednym miejscu. Dokupiłam jeszcze cztery i powtórzyłam w dwóch innych miejscach rabaty. Na razie niewiele widać, ale myślę, że stworzą się fajne trzy plamy.
Sadziec już w lipcu miał pączki, drugie zdjęcie jest z sierpnia.
W lewym dolnym rogu, za hortensją widać dwa sadźcowe maleństwa, w tle 2 kępy zeszłoroczne.
Fotka wrześniowa. I jak tu nie lubić sadźca Baby Joe, fajny gość
Mirko, bardzo dziękuję za pochlebne słowa o ogrodzie. Nie jest on duży, ale taki w sam raz na moje możliwości, chociaż czasem chciałabym jeszcze dosadzić niektóre drzewa, byliny, ale miejsca już brakuje. Uwielbiam okrągłe rabaty,przyciągają one mnie, jak magnes. Moja powstała chyba jako pierwsza w ogrodzie
Marta dziękuję za tyle miłych słów, uwielbiam czytać twoje wpisy.
Masz niesamowity dar ubierania myśli w słowa. I skupienie, o które dziś tak trudno.
A przede wszystkim serducho przez duże S
Dobrze, że tu z nami jesteś...
Mojemu wzgórzu przez wszechobecną, wariacką i totalnie nie spójną deweloperkę zdecydowanie brakuje magii. Jestem przerażona zabudową pojawiającą się wokół, hałasem... Są dni, kiedy mnie to przytłacza, zdecydowanie za bardzo odbiera radość.
Ale bywa też tak, że zaświeci słońce, czy po prostu mam lepszy dzień i pojawia się chwila zapomnienia, wyciszenia. Gapię się na moją nową rabatę z kubkiem w dłoni i pojawia się ten reset, który tak lubimy
Powrzosowy paseczek będzie klasyczną, przyparkingową nudą Leśne klimaty powędrują w bardziej klimatyczne miejsce. Tu będzie estetycznie i bezobsługowo Poszaleję gdzie indziej.
Rozchodnik Star Dust polecam ci bardzo. Białe kwiaty przekwitając nie są tak urokliwe jak w innych kolorach, ale w tym rozchodniku zanikająca biel nie straszy.
Zrobię ci fotki, gdy zacznie przekwitać. Na razie nadal zdobi a motyle go okupują.
Penstemonowe kuleczki są faktycznie cudne. I nad nimi muszę się z aparatem pochylić
Lubię sadzonki z A... Niedawno posadziłam od nich 6 czyśców Hummelo, ładnie się przyjęły. Przesyłka jak zawsze super zapakowana. Sadzonki dosyć gęste, ale bez kwiatów. Zobaczymy za rok.
Tu widać jedną trójeczkę tego czyśćca.
Super info z moim rdestowym mercedesem Na razie nawet mu w nogi nie zaglądam bo taki ładny
Z wiosną będę odważniejsza. Warto mieć go więcej, zdobi od lipca, jak nie wcześniej.
Przesadziłam też rdest White Eastfield w bardziej zacienione miejsce, zobaczymy, za rok czy będzie lepiej rósł. W pełnej patelni nieco wegetował.
Dokładnie Aniu, ach te lata 90-te U mnie to najbardziej beztroski czas.
Cieszę się, że mam dużo kadrów z tego okresu. Uwielbiam fotkę z wrzosami, taka wesoła
I nowa rabata też cieszy. Przez cały dom, aż do kuchni mam widok na ukwiecony łan.
Jutro październik a rabata nadal pełna życia. I ten rój owadów, dużo motyli.
Roślinka od ciebie to chyba rojnik? Zobacz, jak ma się dobrze w kamieniach koło altany.
Na rabacie łąkowej posadziłam irysy syberyjskie.
W tym roku mam nieprawdopodoobnie dużo owoców winogron i są słodziutkie i podjadam
Ładnie jeszcze kwitnie driakiew Bee Happy.
Nie myliłam się, że każdy zakątek piękny. Nawet ścieżki u Ciebie mają jakiś taki urok, że miło je oglądać. A jakie dorodne hosty w donicach. Jeżyn kolczastych nie zazdroszczę. Rabata na pewno pokaże swój urok już za rok, skoro tak wiele różności na niej. Będzie, jak zwykle, zwiewnie i wszystko dopasowane kolorystycznie, pięknie.
Dziękuję Grażynko za tyle pochwał To dla mnie bardzo budujące
Ja dopiero zaczynam przygodę z makramą. Na razie mam głowę pełną pomysłów i pudło sznurków.
Chętnie zobaczyłabym Twoje makramy
Dziękuję Basiu Bardzo cieszą mnie takie słowa, ponieważ wszystko to sama zaprojektowałam i przy pomocy moich mężczyzn zostało to wykonane (oprócz nasadzeń I pielęgnacji )