Cześć Tarciu miło mi niezmiernie, że wpadłaś
Tęsknię za Twoimi kadrami, mocno Wam kibicuję.
Oj mam tak samo, siły odchodzą, sprzęt potrzebny,
Jestem za….chociaż u mnie kostkarze tym sprzętem wyrządzili mi więcej szkody niż pożytku.
Byłam wtedy w szpitalu, eM zrobił tylko to co chciałam, przewieźli mi głazy punktu A do Z i zryli mi trawnik
Zaczynacie od zera więc pójdzie szybko
Musisz być przy tym po prostu obecna trzeba dopilnować.
Część przydomowa już mi się na szczęście zieleni
Ruszycie z profeską i z galopka wiem o tym i niech to będzie Wasza ostoja
Powodzenia
Huśtawka temperatury to najgorsze co może być dla człowieka. Lubię temperaturę w domu u taka zawsze jest ok 20 stopni. Śpię przy rozstrzelnionym oknie. Nie można cielska przegrzewać .
Jeżeli chodzi o ciemierniki to pewnie przyczyną w ziemi. Ciemierniki muszą mieć wapienna glebę. Ten co ci pozostał to podlewaj ostudzona woda w ugotowanych jajek. Rozbijaj skorupy z jaj i zmieszaj z ziemią.
U nas też będzie wnuczka za niespelna 2 m-ce też się cieszymy.
Ja też w takiej temperaturze czuję się dobrze, ale w domu mam koszmar temperaturowy za duży dom.
Jestem osłabiona, wyjałowiona, słabsza odporność i wszystko łapię a organizm się nie broni.
Mam skorupki pod ciemierniki zmielone w słoiku dobrze im to robi
Długie to oczekiwanie jeszcze przed Wami ale spokojne u nas jak się zaczęło to pogłupieliśmy trochę, ale trwało to chwilę, to taki szok przedporodowy