Aniu, zobaczysz, jak u Ciebie będzie przyrastać. na pewno, jak wejdzie jeden w drugi, to nie będzie efektu. Tak mi mówiła Ewa bacowa z własnego doświadczenia.
Na teraz zostaw, a za kilka lat zobaczysz. Przed FC mam posadzone rozchodniki i ładnie to wygląda. Może tu też by pasowały? Albo dwie jeżówki?
Coś podobnego czytałam. Ale mało popularne są wnioski o gnojówce z liści pomidora. Mało tego jest w sieci. Jednak Toszce wierzę. Dziękuję za dokładne przeanalizowanie tematu. Będę testować.
Iwonka nie pokazywałam, ale hortki ładnie kwitną. Duże krzewy Strong Annabelle, a to ich dopiero drugi i trzeci sezon. Muszę trochę pozmieniać na rabacie schodowej. Róże Belveder mi padły przy hortkach na środkowym piętrze. W ich miejsce posadziła szałwię Deep Blue, ale jest za niska i muszę coś innego tam posadzić. Dolne piętro też muszę zmienić, bo rośnie tam okropna sesleria haufleriana Zmiany muszę być, tylko jeszcze nie wymyśliłam na jakie inne roślinki
Iwonka to ja Ci tez dziekuje za. Podróż sentymentalna po moim wątku troche sie pozmoenialo w tej donicy ale baza jest az jestem pod wrazeniem jak bylam konsekwentna a ibspiracja byl ogrod charlotterowe gardens. Ciekawe czy znajdziesz który buziaki
Kasia, ja dziś przez te fotki nic nie zrobiłam, co było w planach. Najpierw foty twego ogrodu - zakochałam się w twych kostkach. Jako że lubię wiedzieć co i jak, więc sobie wygooglowałam twój ogród i znalazłam plan kostek - i ogrodu na stronie 160. Potem zaczęłam szukać podobnych stylów i się natknęłam na tablice na Instagramie
Potem to juz przepadłam na dobre. A że coś mnie od wczoraj bierze, to tym oglądaniem tak się zmęczyłam, ze zasnęłam i śniły mi się takie ogrody Zmęczyłam się znowu, więc już przy kawie na pobudzenie wytłumaczyłam sobie, że dziś zimno i do ogrodu juz nie poszłam. U fryzjera dziś byłam, to na telefonie dalej oglądałam pismo obrazkowe z twojego ogrodu, aż mi telefon padł. No wiec wszystko przez twój ogród i te cudne foty - czuję się usprawiedliwiona nicnierobieniem dziś.
Buziaki. I od czasu do czasu czekam na więcej. Dziękuję za ten cudny pokaz i leniwy poniedziałek
Trzymałam w łapkach takiego krwawnika terrakota. Śliczny i przypomniałam sobie, ze miejsca nie mam. Szkoda. Ładnie się rozrastają na bylinowej
Fajnie tak od czasu do czasu smaczki ogrodowe sobie sprawić. Mirelko, pokazywałas Anabelki przed domem? moje kwitną i uwielbiam ich szpaler. Jesienią sadziłam wszystkie razem 8 sztuk w jednym miejscu.
Nie masz wcale?
We floksach jestem zakochana. Zwłaszcza we fioletowych. Znowu dwa dokupiłam. Cudnie pachną i motyle przyciągają. W nogach tylko trzeba dać im trawki, o łysieją od dołu. A liatrę wysiewałam i mam kilka kępek. Lubię ją bardzo i te motyle na niej
Mogę ci żwirku podesłać, hi, hi
Zadzwoniłam do żwirowni, bo potrzebowałam troszkę do warzywniaka między skrzynie, a pod moją nieobecność przywieźli mi 3 tony. Leży za płotem i zastanawiam się, co z nim zrobić. Nie mam czasu robić przedpłocia, ani funduszy na obrzeża, a tam bym mogła wykorzystać. Powoli uzupełniam tam, gdzie potrzebny, ale niewiele rabat żwirowych mam, wolę takie, gdzie kompost mogę i obornik nawieźć. W tym roku też nie kupowałam sztucznych nawozów na rabaty, tylko do trawnika. A na rabaty obornik wiosną ściółkowałam. Ale chyba niektórym roślinom to za mało, a ja też nie nadążam. Ale wmawiam sobie, że ogród ma być dla przyjemności, nie do tyrania, więc robię tyle, ile daję radę...
No widzisz Aniu, rano chciałam ci odpisać i niemoc mnie ogarnęła. Nawet poszłam zrobić fotkę. Weszłam na rabatę od tyłu, by pokazać ci, że wcale to nie jest wielka kępa. Wydaje mi się, ze rok temu masywniejsze były.
Czekam na dalszy ich rozwój. Sadzone daleko od siebie, bo pomiędzy przed nimi mam floksy.
Dzisiaj - 2 lipca
2 tygodnietemu ...
Poszukam ci fotek zeszłorocznych
19 lipca 2017
I wszystko jasne: ten z prawej wykopałam i wysłałam Edytce, środkowy podzieliłam i posadziłam w tej samej konfiguracji. Więc ten z lewej był najsłabszy z nich, ale był nieruszany. Stąd w tym roku sa mniej okazalsze.
16 sierpnia - zaczynają kwitnąć
4 września
Odległość między nimi 1 metr. Ale może być ciaśniej, jak nic więcej nie sadziłaś pomiędzy.
Jak twój zakwitnie, daj znać ... W każdym ogrodzie jest inaczej. I w każdym roku inaczej ...
To u mnie podobnie, jedne rośliny wypadają, mrówki im ziemię wyniosą, a inne ładnie się rozrastają.
U Ciebie jest piasek, to mogą jeszcze schnąć.
Ale ja widzę, że jak się porządnie nie sypnie nawozem, to nic nie będzie ładnie rosnąć, no i jeszcze to podlewanie.
Tylko że ja nie lubię sztucznych nawozów.
I tak nie nadążam nawozić. Tylko wyrywkowo kompost podsypuję.
Ogród już prawie całkiem zajęty roślinami.
Jedna rabata bylinowa powstała z tego co podostawałam. Nie do końca miała tak wyglądać, ale narazie cieszę się tym co jest i skupiam się na plewieniu.
Parking i za domem mam jeszcze do zagospodarowania (rabaty szerokie tylko na 1m), ale narazie nie ruszam, bo i tak nie nadążam za tym co mam.
Generalnie część ogrodowa zagospodarowana. Żwirków i 1 ścieżki tylko brakuje.
Mireczko, dotarła. Dziś też pisałam, ze stałam się posiadaczką ładnej Deep Blue. Niestety, dziś nie poszłam do ogrodu posadzić, pół dnia przespałam, coś mnie dopadło wczoraj i do dziś trzyma... Zimno do tego. Ech, dzionek zmarnowany, nic nie ogarnięte...