Aniu... lecę do Ciebie z tym przetacznikiem... kupiłam go ... ale wtedy nazw nie zapisywałam.. że przetacznik.. to i dla jak na mnie było dużo... i dziękuję, bo dzięki tobie wiem już co mogę mieć..
Szukam w necie tej odmiany i przyznam się że podobna do mojej... Knallblau Veronica teucrium
Tak mnie zaintrygowałaś, że pobiegłam robić foto jej po ciemku i sie zdziwiłam, że przez jeden dzień tak urosła
Rośnie u mnie 5 lat.. posadziłam pod róże, wysokie róże, wiec jak kwitnie końcem maja to był przetacznika widać, a potem zarastał innymi bylinami.. zawsze po kwitnieniu jak robił się nieporządny, to ścinałam i odbijało ładne zielone. Ale był już w kompletnym cieniu

W tym roku przesadziłam go na pierwszy plan, bo wydaje mi się, że po ścięciu może zakwitnąć drugi raz.. i jak będzie miał słoneczko to zachowa ładniejszy pokrój. DO teraz zachowuje się ładnie jak szałwia, ma kulisty kępiasty pokrój, nie rozsiewa sie, rośnie w ładną kępę, taka poduszka.... Przez dobę urósł do góry ... 10 cm
Widać jakie ma kępy po 5 latach
Może nie kwitnie długo, ale kolor... ten kolor to najpiękniejszy błękit jaki mogą mieć kwiaty.. nie ma ładniejszego niebieskiego.. dlatego poszedł na front rabaty

Kolejne niebieskie co ujmuje serducho to kokorycz pogięta.... też polecam

I jak kwitnie to się wcale nie pokłada.. przynajmniej tego nie zauważyłam... albo mnie nie drańi.. ale na fotach widać, że stoi prosto
Sorki, że niewiele pomogłam....... mogę cyknać jutro foty za dnia.