Kącik żółty się rozbudowuje, wyciągam kolejne pojemniki z namiotu, w prawej donicy pszonak kwitnący chyba na fioletowo.

Dzięki, jutro przytnę, żeby korona się zagęściła.

Nie, zalecam jeszcze nie kupować, pelargonie są za delikatne. Bratki, prymulki itp. są odporne na przymrozki, a pelargonie - nie.

Bo jak trawa mówisz odrasta i potem robisz wertykulację, to ją po prostu masakrujesz.
Chodzi o to, żeby najpierw zmasakrować to co po zimie, potem nawóz i woda, wtedy odświeżona trawa szybciej rusza i jest już piękna.
Robisz na odwrót, bo wertykulacja ma m.in, pozwolić aby nawóz szybciej dotarł do korzeni trawnika.

Dziękuję za odpowiedź . Zawsze można brać się za pracę na trawniku jak kwitną forstycje? Czy jednak spadki temperatury w nocy mają wpływ na opóźnienie pracy?

Czemu wertykulacja a potem dopiero nawoz ?
Ja daje nawoz a po okolo 5-7 dni robie wertykulacje . trawa pobiera skladniki i zaczyna sie budzic i szybciej zarasta brzydki wyglad trawnika po wertykulacji

Takie linie rabat proponuję.
Od ulicy, jako tło dla katalp. ekraniki z cisa formowanego w prostopadłościany. W nogach drzew - miskanty np. Variegatus.
Dodatkowy placyk ("P) wysypany grysem, w lewym rogu (na dole).
Dodatkowa rabata np. z kwitnącymi wiśniami Amanogawa - widok ze schodów i od wejścia.

Część ozdobna zamknięta cisem. Przejście po trawniku.

Tomku, cudowna ta twoja Olbrzymka!

Danusiu, kompost zamiast liści, czy dodatkowo?

Danusiu, czy liczyłaś ile masz donic ?
Cudne te kolorowe roślinki i bardzo gustowne zestawienia.

Danuś, a myślisz, że komarowce, pelargonie można już ba zewnątrz dawać? Na targu już są, ale nue wiem czy to nie za wcześnie.

Wtedy gdy kwitną forsycje, czyli teraz tnij.

Brać się za pracę.

Poprawiłam link na prawidłowy.