Zaglądam co słychać i jak zwykle same achy i ochy są... a ta fotka wprost rewelacyjna!!! Buziaki przesyłam.
Ana a co Ty masz za trawkę czerwoną koło bergenii?
Proszę o nazwę trawy która jest pod ścianą Ta najwyższa Dziękuję
Cudna ta tojeśćjaka ona się zwie?bo zapomniałam
Ewa to by tragedia była... Nie wiem jaka miała być ta co to inaczej wygląda ale mimo wszystko mi się podoba Kiedy masz nagranie, chyba lada moment?
widzę że Cie werbeny zaatakowały i jeżówki hahhaah
Witaj Aniu Jestem w szoku że kolejna fariatka porywa się na czytanie całego wątku... Czasami mam ochotę stworzyć nowy wątek, a stary zamknąć by nie 'zmuszać' nikogo do czytania całości Tworzenie ogrodu to duży wysiłek ale i ogromna satysfakcja Zatem skoro jesteś na początku drogi to życzę Ci powodzenia i radości!
Są jadalne tak samo smakują jak zwykłe wiśnie, owoce są mniejsze. Sprzedawać nie będziesz, bo za mały zbiór Pokazywałam i pisałam u siebie onegdaj, dwa lata temu.
Wy się nie śmiejcie z mojego dżemu, bo ja mam w sumie 16 umberek jak mi wszystkie kiedyś obrodzą to na rynku będę sprzedawała. Tylko zastanawiam się czy one jadalne????
Umbry mają owoce? A to nie wiedziałam.
Ha, ha. Skąd ja to znam... Podobnie pisałam do Any pod koniec maja, gdy założyłam swój watek. To zaraźliwa choroba. Podejzewam, ze za chwilę zapragniesz uporządkować swój ogród gatunkami i kolorami. Any ogród inspiruje. Każdy chciałby umieć tak komponować. Udanych metamorfoz Aniu życzę
Ha Ty tu a ja czekam na info o różach Czytaj czytaj Aniu bo ogród naszej Any (imienniczki nickowe cudowny a wyobrażnia plastyczną ma niesamowitą. Jak widzę jej kosmosy to wiem, ze muszę takie mieć, jak kupiła jeżówki iw sadzila kjrwawnikiem w rozplenice to nie ma co dumać, trzeba kopiować a teraz zachorowała na róże więc sobie podyskutujecie