Takie widzę rozmieszczenie grabów, jeszcze nie posadzone, zajrzałam w doniczki i one są ładnie ukorzenione, na szczęście nie mają gołego, zasypanego korzenia, uff
Trochę się obniży jak pójdą do gruntu, o jakieś 15 cm. Przy okazji, są szczepione na wysokości 135 cm. Przy tej ponurej pogodzie nawet ich nie widać więc zaznaczyłam strzałkami Ta tworząca L idealnie mi pasuje, może uda mi się tak wysunąć na rabacie, aby było w L z kątem prostym
A co do werbeny to posadzona ubiegłego lata. Miałam 4 sadzonki i powiem szczerze nie dawałam im szans ,że przezyja zimę. Pomimo 20 st mrozu odbiły a reszta to samosiejki
Asiu, chyba rozumiem. Ogród jest w jakimś stopniu moim zwierciadłem. Żyje po swojemu, ja tylko mu pomagam.
Wybrałam najładniejszą odmianę do rozmnażania, niestety NN. Co rok po cięciu będę robić sadzonki i w ten sposób zastąpię buksy.
O, super że trafiłaś na ten rozchodnik, pięknie kwitnie, brzydziej się starzeje, niż te pospolite.
mnie mój Memory w tym roku zachwyca, mimo suszy wielki i mnóstwo kwiecia
No jestem, ale tak z przerwami, bo ciągle coś.Gościowi ogród się podobał, ale stale tylko słyszałam ile to roboty i tak wkoło, że aż mnie ogród zniechęcił, no i na dodatek stwierdzenie, że skoro tak chciałam, to mam. No a ja ani domu ani ogrodu nie chciałam, ale skoro mam, to dbam i żyję nim i się cieszę, choć i wkurzam, ale to chyba normalne, wszyscy tak mamy na koniec sezonu.
Stwierdziłam, że żyjemy w innych światach, co innego nas kręci, ja tam po sklepach nie lubię łazić, gość uwielbia,no i tym samym coraz mniej tematów. Mało żartów, tak ciężko, może to że tyle lat mieszka w Niemczech, tak się zmieniła, ale znam Izę- Basilikum i jest wesoła, radosna i można gadać o wszystkim.
Elu, u mnie główny problem susza, ze ślimakami ręcznie walczyłam, więc w sumie na to wszystko, nie jest źle. Buziak
hebe wielka
tu susz i hortki nie zakwitły, tylko 1
Susan tniemy i tniemy żeby przejść, a ta jak durna ciągle rośnie, nawet już nie pilnuję z nią terminów
To jest 6 letnia Vanilka i w taki sposób ją przycinam i przytne wiosna, na zdj zaznaczylam miejsce cięcia grubszych łodyg, z cienkich lodyg jedna zaznaczylam bo u pozostalych nie widzę ich oczek na zdj.
Kurtka jest piękna. Z przyjemnością bym taką zamówiła choć motoru nie lubię. eM ma ale ja się boję na nim i z nim jeździć. Lekka fobia po wypadku jaki widziałam. Po prostu nie wsiądę na motor i już.
Co do różanki wkoło pergoli - nie rób jej tak mocno formalnie. Cała przestrzeń ma nutkę romantyczności. Róże w połączeniu z bylinami dałabym na większej przestrzeni miedzy altanką a oczkiem. Same róże do kompozycji są trudne i nie zawsze to wygląda dobrze. Trzeba bardzo dobrze dobrać odmiany aby wyglądało to przez większość sezonu dobrze.
Tu mi się tym razem podoba najbardziej
Bardzo ładnie wyglądają owoce Lykkefund. Co tak szybko zrzuciło liście? U mnie pierwszy był grujecznik, na szczęście połowa została jeszcze na drzewie i pachnie cudnie.
Twoje daliowisko bardzo lubię, a do tego te różowe ażurowe ławki. Cały czas kusi mnie zrobienie u siebie rabaty tylko dla dalii. Może kiedyś, jak czasu będzie więcej...
Tak Irenko z roku na rok coraz większy.
Przestałam już nawet rozmnażać rośliny bo problem z posadzeniem mam. A przechowalnik jeszcze pełny.
Planuję nową rabatę a nawet dwie. Jedna brzozowo trawiasta a druga na pewno rozchodniki Stipa i coś jeszcze dosadze.
Fajnie że jesteś
Patrz po kilku latach nieobecności jedna się wysiała