masakra jakaś...a najgorsze ze na każde moje potkniecie tylko czeka teść, non stop kręcący głowa na moje pomysły :/ dołuje mnie i wkur...

glediczje posadziłam jeszcze nie widział, zaraz będzie po co ci to?kolejne drzewo? dużo lisci będzie miało?
nie k.... mało! tylko połowe!

a ja jesli mam to wsiurową.............powinnam zakładać rabaty na odpustach w psimiu dolnym

Ku pamięci. Szukam prawidłowych instrukcji palikowania drzew, bo musze moje buczki na zimę opalikować.

Wklejam kilka filmikow.
Tardycyjne palikowanie i kiedy mozna wyjąć paliki, należy obejrzec do końca.
https://m.youtube.com/watch?v=9GALQZiJSAI

Palikowanie ukośnym palikiem, zawsze sie zastanawiałam po co się tak robi... Już wiem, przy silnych wiatrach i młodym drzewie to bardzo dobry sposób utrzymania pnia drzewa. Zwracam uwagę jak nisko palikujemy - podstawę pnia. Palikowanie ma służyć nie lrzeciwdziałaniu złamiania korony lecz utrzymania w stabilnej pozycji bryły korzeniowej.
https://m.youtube.com/watch?v=FMYl1cVEgRs

Wiotkie patyczki. Czyli dobrze opalikowałam moje graby
https://m.youtube.com/watch?v=FMYl1cVEgRs

I jeszcze inny sposób ochrony drzew
https://m.youtube.com/watch?v=FooA5gX_ezQ

I dla leniwców, gdzie i jak prawidłowo przymocować pień z koroną do jednego palika

https://m.youtube.com/watch?v=QFlTcGgBK0M

Przenioslam info również do wątku fotorelacje aby było łatwiej odnależć

z ta ścieżką sie zastanów bo jak zrobisz i wyjdzie nie tak jak sobie to wymyśliłaś to się mega wkurzysz a nie lepiej wykasować kocimiętkę i w jej miejsce zrobić obwódki bukszpanowe i będzie tak samo po każdej stronie skarpy i tam gdzie masz obeliski przy oknach dać stożki bukszpanowe
moim zdaniem tutaj nie trzeba jakiś ogromnych rewolucji i dużych kosztów

Asiu ja do takiego przekonania doszłam na samym początku ogrodowiskowej przygody

Aniu wiem, że pisałam o krawężnikach dla mnie to jest to samo co palisada, jedno i drugie nie moja bajka i tak pewnie przysłoniłabym żywopłotem z buksów, lubię grube murki.
Rabatę można podzielić tylko żywopłotem bez użycia materiałów budowlanych, to także stworzy wrażenie podziału

Stwierdzam, że ja to jednak nie mam wyobraźni

Wyobraź sobie trzcinę z różami przy tarasie. Stepowe i suche daje odczucie. A taras i mur domu potrzebuje mieć zielonej oazy. A co z tego, ze ona (trzcinnik) szybko ruszy wiosną jak róże będą startować w swoim czasie?

Aniu, to moje odczucia tylko. Widziałam trzcinniki posadzone masami i pasami z The Fairy i lawendą w mieście. Fajnie to wygląda na takie miejsce w mieście między ulicą a monumentalnym pomnikiem i kamienicami, coś innego. Sprawdza się pod względem pielęgnacji ale daje wrażenie stepu i upalnego lata.

"nie ogigowatą" - ?

Aniu, pytaj do woli.

Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.

Z moją wersją ścieżki jest huk roboty i koszty.
Z kolei te luźno ułożone płyty... Normalnie bardzo lubię to rozwiązanie i często polecam ale w tym miejscu mi się nie widzi. Może za bardzo przywiązana jestem do swojej wersji... Dlatego wrzucam te swoje rozmyślania, bo może ktoś coś podpowie i uda się ten pomysł uratować.

Z kolei ostatni pomysł jest chyba najlepiej stylistycznie dopasowany do Twojego ogrodu, ale czy będzie praktyczny? Te bloki musiałyby być szerokie, tak co najmniej 70 cm. Jak to utrzymać, przyciąć? Co z zalegającym śniegiem?
Tego nie wiem. Ale miałabyś zdecydowanie WOW factor

Jest to bardzo skomplikowana receptura.
Szklanka mąki żytniej+szklanka wody letniej. W ciepłym miejscu i przez 4 dni dosypujesz po szklance mąki i dolewasz szklankę wody. Od piątego dnia trzymasz w lodówce i "dokarmiasz" po szklance co kilka dni

Przeoczyłam: nie przycinaj jeszcze, liście (tak wiem, są już jesienne w wyglądzie) muszą jeszcze pobrać trochę promieni słonecznych do ukorzenienia się. I podlewaj systematycznie, bo chyba u Was też sucho.

Przeoczyłam, myśląc o trzcinniku dla Ciebie:

Ewa ponawiam pytanie o jarzmiankę podzieliłam dużą kępę na 4 i posadziłam. nie wyglądają za specjalnie. czy teraz ją przyciąć czy dopiero gdy zbrązowieje przed zimą?

Ja tylko dodam z całym przekonaniem - trzcinnik nie jest ładną trawą do róż. Róże zasługują na lepszą trawę. Chyba że robimy z trzcinnikiem okrywowe wyższe i jakiś teren w głębi ogrodu.

Ale to kwestia upodobania raczej niż zasad.

To mi się podoba Asiu
Na moje drgające powieki nie patrz To taki żart, wielokrotnie pisałam Ci że podobają mi się Twoje poczynania
Masz ODWAGĘ I TALENT!

Ja od początku twierdziłam, że na różance od Aniu za mało zimozielonych, wyszło kłębowisko. Boshe napisałam to, mam nadzieję że Ania się nie obrazi
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, dlatego każdy lubi to co ma
Ja bym tam jeszcze jakieś kule powciskała