Kilka widoczków

Przepięknie. Drzewa mają jednak moc!

ślicznie i klimatycznie u Ciebie
czyli za ile sezonów będę wyrzucać róże?

Anula, dzięki No mają. Fajnie, że są, choć za dużo ich. Tak to wyglądało przed budową:


Ania, za sezon lub dwa Zależy ile kupy im w nóżki dasz Przemyśl dobrze miejsce na zapłociu, ja już tam część wyekspediowałam

Nie zdarzyłam napisać, jak wstawiłaś zdjęcie przedkupna ...Była w was moc

A chciałam tylko napisać, że od wiosny twój ogród tak się zmienił, że trudno go poznać

Iwona, dzięki W tym sezonie planem minimum były cisy, a potem to sama widzisz, jakoś tak poszło. Niecierpliwa jestem, marna cecha u ogrodnika
Mam jeszcze takiego hardkora z jesieni

O! to dziecię mogło dużo babek z piasku polepić

Myslę, że to zdjęcie i gąszczu przedzakupowego może śmiało otworzyć wizytówkę
Super zdjęcie



Też mnie coś bierze... to chyba jakiś wirus zasmarkany

Taaa Widać przy okazji jaką mam super ziemię Jak na plaży

To od razu coś bierz na noc. Ja na razie ok, ale mały bez zmian. Już się cieszyłam, że trochę dłuższa przerwa między Nurofenami, ale dziś znów trzeba było pomiędzy paracetamolem zaatakować Do kitu

UrsaMaior napisał(a)

Anula, dzięki No mają. Fajnie, że są, choć za dużo ich. Tak to wyglądało przed budową:


Ania, za sezon lub dwa Zależy ile kupy im w nóżki dasz Przemyśl dobrze miejsce na zapłociu, ja już tam część wyekspediowałam

wooow...
aleś ty drzew musiała wyciąć co? ale za to jakie okolice masz boskie...marzenie!
zapłocie u mnie puste, trawa rośnie. już dumam swany tam wypie...bo psuje mi wrażenia estetyczne

widziałaś to?
ogród Anety

na innych fotkach na tej plazy sie jej dzieci jak w piaskownicy bawią