Ewa, poniżej zdjęcie z mchem na kamieniu. Taki mech jest u nas w woreczkach w sklepach budowlanych do wypełniania donic. Uwierz na słowo, jest suchy, z tego już nic nie urośnie. I jest mega zielony. Z lasu mchu absolutnie nie wolno zabierać - to niszczenie i kradzież. I jest prawnie zabronione. Są specjalne farmy mchu ale nie sprzedają użytkownikom indywidualnym. Mają go na zielone ściany. Niestety tu u nas zbyt dużo opcji w tym temacie nie ma. Po prostu kompletnie nie wiem jak fizycznie wykonać tu w tym miejscu kamienie pokryte mchem i jak to miałoby wyglądać i gdzie w tym wszystkim umieścić ciurkającą wodę. Nie wiem, kaskada? Nie potrafię sobie tego w żaden sposób wyobrazić. Na styku ziemi i skrzyni widzisz mech rosnący u mnie naturalnie. Też jest intensywnie zielony, w sezonie nawet bardziej. Choć ma inny odcień.
Gdybym wiedziała jak do tematu się zabrać może projekt by do mnie bardziej przemawiał ale tu z tym mchem nie wiem jak pina przekuć w rzeczywistość. Tu mam problem. I ile będzie to kosztowało. Z misą o tyle jest łatwiej, ponieważ znalazłam misę, wiem gdzie kupić serpentynit i że wydam na to nie więcej jak 600 zł. Jest to realne do wykonania. I wykorzystam prawie wszystkie elementy z obecnie posiadanych. To nie oznacza, że już zdecydowałam w temacie. Po prostu wiem, jak to wykonać ale mam wątpliwości czy sam pomysł jest warty realizacji.